reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
Hej dziewczyny

Mam 29 lat i wlasnie staramy sie z partnerem o dzidzie. To moje marzenie, ale boje sie jak to bedzie z nerwica...

Mam nerwice lekowa wywolana trudnym dziecinstwem, od kilku miesiecy lecze sie, przez rok bylam na sertralinie, ale odstawilam, bo tylam bardzo i w sumie nie pomagala, bo ja nie mam depresji, raczej korzystam doraznie z:
propranololu (betabloker) - prawie codziennie
i hydroksyzyny - przy napadach paniki
pomaga mi tez lampka wina i wole napic sie lampke wina przy obidzie niz brac leki, ale no wiadomo, ze w ciazy to rozwiazanie odpada absolutnie

Bez lekow ciezko funkcjonuje i martwie sie co to bedzie w ciazy, wiec zalozylam tu konto i prosze was o rady, mam kilka pytan:
- boje sie o rozwoj dzidzi z moja nerwica, naczytalam sie ze taki stres napadowy moze szkodzic dziecku wiec mysle ze najlepiej stosowac leki
- Jakie leki stosowalyscie w trakcie ciazy na napady paniki ? (kolatanie serca, drzenie rak, hiperwentylacja)
- Czy ktoras stosowala betablokery (propranolol na przyklad) w trakcie ciazy? Czytalam duzo, ze propranolol jest nawet na liscie lekow bezpiecznych dla karmiacych piersia matek, wiec jak to jest w trakcie ciazy?
- jezeli stosowalyscie jakies leki na nerwice, to byly one przepisane przez waszego ginekologa/poloznika ktory monitorowal ciaze czy oddzielne od psychologa/psychiatry?

No i na koniec... czytalam (prawie) cale forum, ale milo gdybyscie dodaly krotko jak wam ciaza minela z tymi lekami/atakami paniki/nerwica lekowa, etc..

DZIEKI DZIEWCZYNY!!
Pozdrawiam cieplo
 
No i jestem po wizycie. Spokoj we mnie sredni. Są spore roznice w pomiarach, mały ma sporą glowe. Ostatnio tez tak bylo aż bylam na usg u innego lekarza u którego wszystko bylo w normie. Doktor mnie uspokaja a ja się denerwuje. Byle do przodu.
 
No i jestem po wizycie. Spokoj we mnie sredni. Są spore roznice w pomiarach, mały ma sporą glowe. Ostatnio tez tak bylo aż bylam na usg u innego lekarza u którego wszystko bylo w normie. Doktor mnie uspokaja a ja się denerwuje. Byle do przodu.
Ale poza tym wszystko ok? Moze faktycznie to są jakieś rozbieżności ktore nie mają az takiego znaczenia klinicznego, skoro lekarz Cie uspokajał. Także myślę że nie musisz sie martwić.:)
 
A dziewczyny możecie powiedzieć czy też bralyscie luteine w ciazy? Lekarze ja tak bez powodu przypisuja? Tez mialam dzisiaj wizyte I wszystko ok. Nie było mojego lekarza, tylko jego kolega na zastępstwie i podczas rozmowy zapytał czy biore luteine. Powiedzialam ze nie, na to on ze damy na miesiąc i mam dwa razy dziennie aplikować.. trochę mnie to zastanawia..
 
Hej dziewczyny

Mam 29 lat i wlasnie staramy sie z partnerem o dzidzie. To moje marzenie, ale boje sie jak to bedzie z nerwica...

Mam nerwice lekowa wywolana trudnym dziecinstwem, od kilku miesiecy lecze sie, przez rok bylam na sertralinie, ale odstawilam, bo tylam bardzo i w sumie nie pomagala, bo ja nie mam depresji, raczej korzystam doraznie z:
propranololu (betabloker) - prawie codziennie
i hydroksyzyny - przy napadach paniki
pomaga mi tez lampka wina i wole napic sie lampke wina przy obidzie niz brac leki, ale no wiadomo, ze w ciazy to rozwiazanie odpada absolutnie

Bez lekow ciezko funkcjonuje i martwie sie co to bedzie w ciazy, wiec zalozylam tu konto i prosze was o rady, mam kilka pytan:
- boje sie o rozwoj dzidzi z moja nerwica, naczytalam sie ze taki stres napadowy moze szkodzic dziecku wiec mysle ze najlepiej stosowac leki
- Jakie leki stosowalyscie w trakcie ciazy na napady paniki ? (kolatanie serca, drzenie rak, hiperwentylacja)
- Czy ktoras stosowala betablokery (propranolol na przyklad) w trakcie ciazy? Czytalam duzo, ze propranolol jest nawet na liscie lekow bezpiecznych dla karmiacych piersia matek, wiec jak to jest w trakcie ciazy?
- jezeli stosowalyscie jakies leki na nerwice, to byly one przepisane przez waszego ginekologa/poloznika ktory monitorowal ciaze czy oddzielne od psychologa/psychiatry?

No i na koniec... czytalam (prawie) cale forum, ale milo gdybyscie dodaly krotko jak wam ciaza minela z tymi lekami/atakami paniki/nerwica lekowa, etc..

DZIEKI DZIEWCZYNY!!
Pozdrawiam cieplo
Hey Natalia. Nie masz się co martwić, ze Twoja nerwica negatywnie wpłynie na dziecko. Sama widzisz ile nas tutaj, a dziewczyny które były tu wcześniej urodziły zdrowe dzieciaczki;) jesli chodzi o leki, propranolol pamiętam że jakas dziewczyna z tego forum brała codziennie w ciazy, także pewnie jest dozwolony.. ja biorę antydepresant ktory dostalam od lekarza psychiatry, nie od ginekologa, ale on oczywiście wie o przyjmowaniu. Bralam tez hydroksyzyne na uspokojenie przez jakis czas.
 
A dziewczyny możecie powiedzieć czy też bralyscie luteine w ciazy? Lekarze ja tak bez powodu przypisuja? Tez mialam dzisiaj wizyte I wszystko ok. Nie było mojego lekarza, tylko jego kolega na zastępstwie i podczas rozmowy zapytał czy biore luteine. Powiedzialam ze nie, na to on ze damy na miesiąc i mam dwa razy dziennie aplikować.. trochę mnie to zastanawia..
no ja dostalam od poczatku ciazy luteine 2xdziennie i acard
 
reklama
Do góry