reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny widzę,że nas coraz mniej...jak się miewacie?do mnie lęki siè dobijają ale staram się dusić w zarodku
Do mnie tez dobijają sie okrutnie. Ja juz nawet mam problem przed spotkaniami z ludzmi, z ktorymi wcześniej problemu nie bylo. W domu czuje sie najbezpieczniej . A naprawdę zanim zaczelam brac leki jakos inaczej przez to przechodziłam..teraz jednak ten niepokoj odczuwam znacznie czesciej:/ mam nadzieje ze one zaczna dzialac w koncu tak jak nalezy. Teraz ucielam sobie drzemke i obudził mnie dzwiek sms, tak sie wystraszylam ze przez 30min czulam ze sie telepie w srodku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do mnie tez dobijają sie okrutnie. Ja juz nawet mam problem przed spotkaniami z ludzmi, z ktorymi wcześniej problemu nie bylo. W domu czuje sie najbezpieczniej . A naprawdę zanim zaczelam brac leki jakos inaczej przez to przechodziłam..teraz jednak ten niepokoj odczuwam znacznie czesciej:/ mam nadzieje ze one zaczna dzialac w koncu tak jak nalezy. Teraz ucielam sobie drzemke i obudził mnie dzwiek sms, tak sie wystraszylam ze przez 30min czulam ze sie telepie w srodku.
a tak to przez te tabsy u mnie też powodują,że boję się widywać z ludźmi...no i tez liczę,że w końcu zaczną działać.Nie macie wrażenia,że ta nerwiczka w ciąży daje popalić bardziej niż przed?
 
a tak to przez te tabsy u mnie też powodują,że boję się widywać z ludźmi...no i tez liczę,że w końcu zaczną działać.Nie macie wrażenia,że ta nerwiczka w ciąży daje popalić bardziej niż przed?
Kochana, mi sie tak naprawde te lęki w ciązy obudzily, gdzie tam byly jakies strachy ale w podświadomości bardziej ukryte, zylam normalnie.. ja zawsze sie balam zajscia w ciaze, a wszystko przez ten cholerny strach przed pomiarem cisnienia, bo mam go praktycznie od zawsze.. jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, naczytalam sie bzdur w internetach i zaczely codziennie pojawiac sie mysli, ze cos sie stanie, ze cisnienie bedzie skakac, ze nie przezyje ciazy.. no i tak to sie skonczylo.. tak naprawde ostatni porzadny epizod z lękami mialam jakies 3 lata temu.. eh dlatego mam ogromną nadzieję ze po ciazy to wszystko minie.
 
Ja mialam trzy lata spokój. Poprzedni epizod po poronieniu do tego problemy w pracy. Szybko jednak sie uporalam. Teraz jest inaczej. Przez te trzy lata dwa razy bralam cos na sen po duzym zmęczeniu i szybko się ogarnialam. Mam nadzieję że po porodzie się ogarne. Przez ciąża prowadziłam małą firmę, zmieniłam mieszkanie z mężem bylam bardzo towarzyska. Radzilam sobie super. Myślę że teraz dużo robią hormony. Trzymajmy sie jakoś do rozwiazania
 
Ja mialam trzy lata spokój. Poprzedni epizod po poronieniu do tego problemy w pracy. Szybko jednak sie uporalam. Teraz jest inaczej. Przez te trzy lata dwa razy bralam cos na sen po duzym zmęczeniu i szybko się ogarnialam. Mam nadzieję że po porodzie się ogarne. Przez ciąża prowadziłam małą firmę, zmieniłam mieszkanie z mężem bylam bardzo towarzyska. Radzilam sobie super. Myślę że teraz dużo robią hormony. Trzymajmy sie jakoś do rozwiazania
Na pewno, hormony robią swoje.. chociaz chwile przed zajsciem w ciążę bylam u swojego lekarza odnosnie porady co z lekami w razie jakbym zaszła, mowil ze odstawie jak sie dowiem o ciazy i ze nawrot lękow nie powinien w ciazy u mnie wystapic, a wrecz mialo byc jeszcze lepiej ..tak tez sie nastawialam..
 
Na pewno, hormony robią swoje.. chociaz chwile przed zajsciem w ciążę bylam u swojego lekarza odnosnie porady co z lekami w razie jakbym zaszła, mowil ze odstawie jak sie dowiem o ciazy i ze nawrot lękow nie powinien w ciazy u mnie wystapic, a wrecz mialo byc jeszcze lepiej ..tak tez sie nastawialam..
Ja też myslalam że to będzie błogi stan. Myślałam że może będę się ciut stresowac ale nie ze tak...
 
Ja też myslalam że to będzie błogi stan. Myślałam że może będę się ciut stresowac ale nie ze tak...
to tak jak u mnie.co prawda ja juz prawie 4 rok ciągnę leczenie ale przed ciążą było w miarę ok i podobno miało być lepiej,a tu dupa....nerwiczka się obudziła z podwójną siłą.Jednak staram się myśleć,że po porodzie trn koszmar się skończy
 
u mnie tez do dupy,nawet nie mam sił pisac do was :( mysle nawet o powrocie do paroxetyny , chyba ze dawke asertinu zwiekszyc juz sama nie wiem,rece opadaja,jak przetrwac do porodu ochhh....
edzik zwiekszyłas dawke? jak sie czujesz?
 
Wydaje mi sie, ze trzeba sobie dac czas z tymi lekami.. tutaj wiele dziewczyn bralo ten sam lek co Wy i u nie wszystkich zaczął on tak szybko dzialac.. ja tez wciaż czekam..
 
reklama
u mnie tez do dupy,nawet nie mam sił pisac do was :( mysle nawet o powrocie do paroxetyny , chyba ze dawke asertinu zwiekszyc juz sama nie wiem,rece opadaja,jak przetrwac do porodu ochhh....
edzik zwiekszyłas dawke? jak sie czujesz?
hej dżema!miałam zwìększyć o 25mg ale myślałam po pierwszej dawce,że mi głowę rozsadzi więc wczoraj zwiększyłam o 12.5mg i jest lepiej ale lęki nadal powracają.Posluchaj na yt divovic a poczujesz się lepiej...no i pisz na forum!razem raźniej przetrwać przez to g
 
Do góry