reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

cześć dziewczyny. czy mogę do was dołączyc? tez borykam się z nerwica lekowa od 5 lat. bylam na lekach ale też i miałam przerwy w ich braniu. nerwica przyszla do mnie po urodzeniu pierwszego dziecka. długo się leczyłam. potem odpuściła na jakis czas. w miedzy czasie urodziłam drugie dziecko. i trochę pokarmiłam i zapukała do mnie z powrotem; ( byłam znów na lekach i kiedy się dowiedzialam ze będę mieć trzeciego dzidziusia odstawilam je.. teraz jestem w 10 tygodniu i coraz gorzej się czuje; ( ciągle wymioty mdłości. .. i chyba to znów napedzilo mój strach; ( w tej chwili leżę w szpitalu pod kroplowkami i tu też czuje za zaczyna wszystko do mnie wracac; ( nie wychodzę w ogóle z łóżka. boje się ze nie dam rady zaopiekować się starszymi dziemi kiedy wroce; ((((
 
reklama
cześć dziewczyny. czy mogę do was dołączyc? tez borykam się z nerwica lekowa od 5 lat. bylam na lekach ale też i miałam przerwy w ich braniu. nerwica przyszla do mnie po urodzeniu pierwszego dziecka. długo się leczyłam. potem odpuściła na jakis czas. w miedzy czasie urodziłam drugie dziecko. i trochę pokarmiłam i zapukała do mnie z powrotem; ( byłam znów na lekach i kiedy się dowiedzialam ze będę mieć trzeciego dzidziusia odstawilam je.. teraz jestem w 10 tygodniu i coraz gorzej się czuje; ( ciągle wymioty mdłości. .. i chyba to znów napedzilo mój strach; ( w tej chwili leżę w szpitalu pod kroplowkami i tu też czuje za zaczyna wszystko do mnie wracac; ( nie wychodzę w ogóle z łóżka. boje się ze nie dam rady zaopiekować się starszymi dziemi kiedy wroce; ((((
Wymioty i mdłości przejdą. Wiem bo sama mialam niedawno i myslalam ze umrę. Tylko lezalam albo wymiotowalam. Jeszcze troszkę i zaczną Ci odpuszczać:) a dzieci w jakim wieku?
 
syn 5 lat a córka 2. wiem to znaczy mam nadzieje ze przejdą bo przerabiałam to w dwóch poprzednich ciazach ale narazie wydaje się to wszystko takie nierealne; (
 
chodziłam i teraz tez nadal chodzę. tylko obawiam się ze to może nie wystarczyć. dziewyczyny czy wy dajecie rade bez leków czy jesteście ma lekach? i na jakim etapie ciazy jestescie? nie czytałam całego wątku ze wzgledu na bardzo dużą ilość stron.
 
chodziłam i teraz tez nadal chodzę. tylko obawiam się ze to może nie wystarczyć. dziewyczyny czy wy dajecie rade bez leków czy jesteście ma lekach? i na jakim etapie ciazy jestescie? nie czytałam całego wątku ze wzgledu na bardzo dużą ilość stron.
Ja odstawiłam leki jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży,ale niestety ciąże nie przechodzę łatwo jestem 16 tygodniu ciąży mam nadzieję że nie będzie gorzej bo nie chce tabletkami zaszkodzić synkowi.W środę zaczynam psychoterapię żeby przepracować wszystko to co mnie męczy czyli lęki przed porodem i po porodzie jak już dziecko się urodzi. Staram nastawiać się pozytywnie chociaż wiadomo że nie ma lekko. Po porodzie jak będę dalej źle się czuć wrócę do leków a jak dziecko podrośnie to spróbuje powoli je wycofać. Tak bym chciała żeby wszystko było ok...
 
chodziłam i teraz tez nadal chodzę. tylko obawiam się ze to może nie wystarczyć. dziewyczyny czy wy dajecie rade bez leków czy jesteście ma lekach? i na jakim etapie ciazy jestescie? nie czytałam całego wątku ze wzgledu na bardzo dużą ilość stron.
Ja przed planowanym zajściem w ciąże odstawiłam leki. Jestem aktualnie w 17 tc. Jest ciężko. 1 dzien jest w miarę to drugi do dupy.Narazie staram sie radzic sobie bez leków. Po porodzie jak bedzie lipa to wrócę do leków.nie jest latwo :(
 
chodziłam i teraz tez nadal chodzę. tylko obawiam się ze to może nie wystarczyć. dziewyczyny czy wy dajecie rade bez leków czy jesteście ma lekach? i na jakim etapie ciazy jestescie? nie czytałam całego wątku ze wzgledu na bardzo dużą ilość stron.

Ja jestem w 24 tygodniu i będę leków byłam i jestem i będę mama nadzieje. Dużo czytam książek O nerwicy i stosuje rożne techniki i będę robić to dalej. U mnie to nawroty co kilka lat jak przegne pałę ze stresem długotrwałym . Ale nic to poradzimy sobie.
 
Ja przed planowanym zajściem w ciąże odstawiłam leki. Jestem aktualnie w 17 tc. Jest ciężko. 1 dzien jest w miarę to drugi do dupy.Narazie staram sie radzic sobie bez leków. Po porodzie jak bedzie lipa to wrócę do leków.nie jest latwo :(
To mamy podobne odczucia i podobny termin musimy dać jakoś radę. Szkoda że wszystkie mieszkamy daleko od siebie bo czasami sobie mysle ze fajnie by bylo sobie porozmawiać na żywo
 
reklama
Do góry