reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Rodzilam dwa razy i to praktycznie rok po roku obydwa naturalnie pierwszy poród 16 godz drugi 4,5 godz a jak teraz w tym stanie myślę o porodzie to aż coś mi się robi i też się zastanawiam czy nie załatwiać coś na cc ale z drugiej strony obawa przed cc podobno dużo ciężej się dochodzi po cesarce rana boli ciężko wstawać a po porodzie przynajmniej tym drugim już wstawalam i opiekowalam się bez problemu synkiem tylko boję się czy przy naszej chorobie dam sobie radę z tym porodem psychicznie a nie fizycznie chyba za dużo się już nakrecam a ter mam dopiero na czerwiec ....
Ja mam termin pod koniec września a już sie stresuje. Mam trzy koleżanki ktore mialy cc i sa zadowolone chociaż musialy o dwa dni więcej lezec w szpitalu a poza tym ok
 
reklama
TE="Różyczka1984, postbyłaś 59960, member: 172213"]A i pierwszy poród tez mialam rozwiązany przez cc-przeżyłam:)[/QUOTCzka a powiedz mi nie balas sie przed cc ze dadzą ci za malo znieczulenia i bedziesz wszystko czula albo ze po porodzie tak bedzie balało ze nie dasz rady wytrzymac albo ze źle cie sszyją. Powiedz mi jak to bylo u ciebie
 
TE="Różyczka1984, postbyłaś 59960, member: 172213"]A i pierwszy poród tez mialam rozwiązany przez cc-przeżyłam:)[/QUOTCzka a powiedz mi nie balas sie przed cc ze dadzą ci za malo znieczulenia i bedziesz wszystko czula albo ze po porodzie tak bedzie balało ze nie dasz rady wytrzymac albo ze źle cie sszyją. Powiedz mi jak to bylo u ciebie[/QUOTE. Cc przeszlo bez kompilkacji.bardziej bałabym sie ze podczas porodu naturalnego mogloby cos sie stać z dzieckiem. A tu dostałam znieczulenie i 20 minut od zaczecia cc moja cora byla juz na świecie. Fakt po porodzie bardzo mnie bolalo. Ale podczas nic nie czulam. A przy naturalnym porodzie tez boli.najważniejsze ze dziecko szybko bylo na świecie. I tym razem tez bede miec cc
 
Byłam u mojego psychiatry i da mi to zaświadczenie o cesarskim cięciu za dwa miesiące bo teraz trochę za wcześnie na to. Dał mi też skierowanie na psychoterapie i zaczynam ją 26 kwietnia. Zauważyłam też że jestem dziwna bo sstrasznie denerwowalam się przed tą wizytą że przed wyjściem strasznie zakrecilo mi się w głowie i zaczęłam panikowac, a nie było o co bo wszystko zalatwilam pozytywnie. Stracznie się nakrecam na coś obojętnie na co że bedzie źle a przeważnie jest dobrze. Wy też tak się nakrecacie a jak tak to jak dajecie sobie z tym radę?
 
Byłam u mojego psychiatry i da mi to zaświadczenie o cesarskim cięciu za dwa miesiące bo teraz trochę za wcześnie na to. Dał mi też skierowanie na psychoterapie i zaczynam ją 26 kwietnia. Zauważyłam też że jestem dziwna bo sstrasznie denerwowalam się przed tą wizytą że przed wyjściem strasznie zakrecilo mi się w głowie i zaczęłam panikowac, a nie było o co bo wszystko zalatwilam pozytywnie. Stracznie się nakrecam na coś obojętnie na co że bedzie źle a przeważnie jest dobrze. Wy też tak się nakrecacie a jak tak to jak dajecie sobie z tym radę?
:) Też tak mam, zawsze widzę czarne scenariusze a zazwyczaj jest wszystko dobrze. Ale powoli się oduczam się czarnowidztwa. Przecztaj sobie "Jak przestać się martwić i zacząć żyć".
 
Iwi, jak jest dobrze to jest dobrze, CC to jest operacja- znajomej dali taką narkoze, że pasami ją przypinali bo pod koniec zaczęła wszystko czuć i panikować,a na zwiększenie dawki było za późno. Jak już jesteś na porodówce to wiesz, że musisz liczyć tylko na siebie, że trzeba słuchać i robić co każe położna. Nie ma czasu na panikę i na cyrki, a może dadzą coś na nerwy żeby być bardziej opanowanym...
Po porodzie sn za 2tygodnie jesteś jak nowo nagrodzona,a po CC kiedy będzie ok? Ta rana jest cały czas przykryte skóra co została i zanim się ta skóra nie obkurczy to tak będzie ją kisić. CC to nie jest wyjście, to nie jest wcale łaska od losu że ci dziecko wyciągną i masz bo lepiej się pomęczyć na porodówce trochę,a później mieć lepiej z dochodzeniem do siebie. Nie wierzę że nie dasz rady urodzić sn...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Iwi, jak jest dobrze to jest dobrze, CC to jest operacja- znajomej dali taką narkoze, że pasami ją przypinali bo pod koniec zaczęła wszystko czuć i panikować,a na zwiększenie dawki było za późno. Jak już jesteś na porodówce to wiesz, że musisz liczyć tylko na siebie, że trzeba słuchać i robić co każe położna. Nie ma czasu na panikę i na cyrki, a może dadzą coś na nerwy żeby być bardziej opanowanym...
Po porodzie sn za 2tygodnie jesteś jak nowo nagrodzona,a po CC kiedy będzie ok? Ta rana jest cały czas przykryte skóra co została i zanim się ta skóra nie obkurczy to tak będzie ją kisić. CC to nie jest wyjście, to nie jest wcale łaska od losu że ci dziecko wyciągną i masz bo lepiej się pomęczyć na porodówce trochę,a później mieć lepiej z dochodzeniem do siebie. Nie wierzę że nie dasz rady urodzić sn...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
To nie chodzi o to czy dam radę urodzić siłami natury bo pewnie był dała radę bo jestem kobietą i jest do tego stworzona,chodzi o to że boję się jak ten poród odbije się na mojej psychice czy nie pogłebi się depresja,lęki i wtedy nie zajmę się dzieckiem a przy cc ból mija po paru dniach i nigdy nie słyszałam o żadnym przypadku cesarki żeby przywiązywali kogoś do łóżka pasami to chyba twoja znajoma trafiła na nieodpowiednich ludzi bo przecież są minimalne dawki jakie się daje a jeśli kobieta chce to daje się większe. Moja koleżanka rodziła siłami natury była zdrowa psychiczne a po porodzie nabawiła się ciężkiej depresji i żałuje że nie miała cesarki bo mogła mieć
 
Do góry