A objawy to szybkie bicie serca i lęki oraz ciagle mysli ze leki nie zadzialaja i ze to sie nigdy nie skonczy,a sil coraz mniej....
Jest książka opisująca mechanizm działania nerwicy i jak z nią walczyć: 'Kompletna samopomoc dla twoich nerwów' dr Claire Weekes. Spróbuj przeczytać, nawet jeśli nie od razu będziesz miała siłę, żeby zacząć działać, to w końcu to przyjdzie. Ja też na początku czułam się źle i uważałam, że będzie tak, a nawet gorzej, aż w końcu dotarło do mnie, że nie można się tak tym zadręczać, tylko trzeba zacząć walczyć z tym cholerstwem. I muszę powiedzieć, że jest lepiej. Przynajmniej objawy mi zelżały. Wcześniej byłam ciągle spięta, wręcz czekałam aż coś złego się stanie, serce mi biło jak szalone, a teraz pojawia się to od czasu do czasu. Spróbuj, tym bardziej jeśli piszesz, że leki nie dają Ci ulgi.