reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Raz jest lepiej, raz gorzej. Jeszcze 9 tygodni :) a Ty bierzesz leki?
Właśnie nie biorę i tak jak piszesz - raz jest lepiej, raz gorzej... z tym, że ja jestem dopiero w 15 tygodniu :/ Także jeszcze długa droga przede mną...
Czy stosujesz jakieś konkretne metody, po których czujesz się lepiej?
 
reklama
Właśnie nie biorę i tak jak piszesz - raz jest lepiej, raz gorzej... z tym, że ja jestem dopiero w 15 tygodniu :/ Także jeszcze długa droga przede mną...
Czy stosujesz jakieś konkretne metody, po których czujesz się lepiej?
Pomaga mi długi prysznic, odwrócenie uwagi od lękowych myśli, chodzę na terapię i piję przed snem melisę. Nie ma na to złotego środka, każdemu pewnie pomaga coś innego. Dla mnie teraz najgorsze jest ciągle uczucie zmęczenia i nie wiem czy jestem ono spowodowane ciążą czy to nerwa...
 
Pomaga mi długi prysznic, odwrócenie uwagi od lękowych myśli, chodzę na terapię i piję przed snem melisę. Nie ma na to złotego środka, każdemu pewnie pomaga coś innego. Dla mnie teraz najgorsze jest ciągle uczucie zmęczenia i nie wiem czy jestem ono spowodowane ciążą czy to nerwa...
Rozumiem... a czy zdarzało Ci się takie jakby dławienie w klatce piersiowej? dla mnie to jest najgorsze... bo przy tym mam wrażenie, że zemdleje... nie mogę wziąć powietrza i mam mroczki przed oczami :/
 
Witaj :) jak tam samopoczucie?
Ja dziś się dowiedziałam, że jestem w 3 tygodniu drugiej ciąży. I panikuje cały dzień.
Nie wiem jak sobie poradzę.
Zalamka :/
Oj... U mnie roznie... raz lepiej raz gorzej... zapisałam się na terapię. Mam nadzieje, ze coś mi da... A jak Twoje samopoczucie? Dajesz rade bez lekarstw? Od kiedy chorujesz na nerwice?
Co do ciazy to gratuluję :)
 
Oj... U mnie roznie... raz lepiej raz gorzej... zapisałam się na terapię. Mam nadzieje, ze coś mi da... A jak Twoje samopoczucie? Dajesz rade bez lekarstw? Od kiedy chorujesz na nerwice?
Co do ciazy to gratuluję :)
Nigdy nie bralam żadnych lekarstw oprócz olejku cbd, który biorę do dziś. Na nerwicę choruje od dzieciństwa :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
Troszkę się tu rozluznilo odkąd zaawansowane nerwicówki powiły szczęśliwie swoje maleństwa, mają teraz tyle roboty że brak czasu na zaglądanie na forum. Ale jest to też dla Was mega pocieszenie, że dały radę bo każda z Was da! Nie jest łatwo, lekko i przyjemnie bo to nie dla nerwicówek, ale da się przezwyciężyć one są tego najlepszym przykładem.
Piszcie co u Was, jak dajecie radę, jak mija Wam dzień? Pewnie każda z nas przeżywa inaczej te "gorsze okresy", choć objawy i symptomy często mamy takie same.
Ja nie zaliczam się jeszcze do waszego grona ciężarnych, ale za to nerwicówek jak najbardziej, choć odpukać ostatnio mam jakoś dziwnie dobry czas i mam nadzieję że będzie tak trwał i trwał.
Miłego weekendu Wam wszystkim, trzymajcie się cieplutko!
 
Do góry