reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

reklama
No wlasnie, przez grzyba musielismy sie wyprowadzic ze starego mieszkania, nie pomagalo nic! W pewnym momencie byl na kazdej scianie juz nawet nie mialam sil tego czyscic. I od tego mnie gardlo bolalo co rano i zatkany nos mialam a jak tylko wszylam z domu to wszystko ok. Narazie na szczescie na nowym mieszkaniu mamy spokoj, ale i tak musimy sie przeprowadzic do czegos wiekszego, w koncu niedlugo przybedzie nowy czlonek rodziny.
 
Zamowilam pochlaniacz wilgoci, a jak on nie pomoze to bede dzwonic do agencji. Ciekawe co mi powiedza. zastanawiam sie czy oddadza nam kaucje jak bedziemy sie musieli wyprowadzic przez grzyba
 
Grzyb to tu normalka, my teraz robilismy remont u dzieci w pokoju, do cegiel sciagnelismy wszystko pol sciany tam gdzie byl grzyb. Narazie grzyba nie widac, mam nadzieje ze nie wyjdzie.
 
Ja jeszcze nie mam grzyba, jak na razie to okna mi paruja. To bedzie moja pierwsza zima na tym domu i wole wydac majatek na ogrzewaniu niz wdychac grzyba w ciazy:/
 
Ja wlasnie wietrzylam i grzalam, nie oszczedzalam bo jestem zmarzluch a i tak to ciulostwo wyszlo. Probowalismy to wyczyscic bleachem i pomalowalismy farba na grzyba i byl spokoj na kilka tygodni po czym znow wyszlo. Mnie sie wydaje, ze jak jest kiepski budynek, wentylacje i okna to nic nie pomoze. Teraz jestem przeczulona na to, ogladalismy juz dwa domy i w obydwoch zauwazylam grzyba w katach i podziekowalam. Dobrze, ze do maja duzo czasu to na pewno sie cos znajdzie.
 
My tez mamy pochlaniacz wilgoci. Swietna sprawa. Szczegolnie na jesien zimę. Przydaje sie w pomieszczeniu gdzie sie suszy urania i kuchni. Mozna sie zdziwic ile takie urządzenie moze zebrac wody ciagu nocy!! I rzeczywiście obniza wilgotnosc w domu bo widze po pomiarach jakie pokazuje termometr ze wskaźnikiem wilgotności. No ale oczywiście trzeba pamiętać o grzaniu i wietrzeniu bo to najlepszy sposob na grzyba.
 
U nas wychodzi w lazience chociaz wentylator chodzi i okna sa otwierane nawet w zimie, po prostu co roku czyscimy i malujemy, ale okna tez paruja. W zminie raczej nie bede suszyc w domu, juz zaczelam suszyc w suszarce trudno zaplace ale i pracy sobie oszczedze z wieszaniem ciuchow
 
reklama
Do góry