reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarne na Wyspach

:-)Cześć!:-)

Bardzo się cieszę, że macie tak miłe doświadczenia związane z ciążą i porodem w UK. Ja trochę się obawiam,ale jestem dobrej myśli.:tak:Nie wiem kiedy warto byłoby się umówić do położnej. U mnie to dopiero początek, jak widać zresztą po moim suwaczku ciążowym.;-) Czy dostawałyście znieczulenie podczas porodu?
I ile czasu po porodzie byłyście w szpitalu?Pozdrawiam.

Good_Morning01.gif
 
reklama
witaj ja rodziłam bez znieczulenia bo zadnego nie chciałam nawet gazu:-):-) a w szpitalu byłam 1 dzien
dokładnie to urodziłam 30 08 07 o 22:35 a wyszłam do domu 31-08-07 0 19:00 takze fajowo bardzo bym chciała rodzic jeszcze raz tutaj dodam że poród mialam wywoływany:-):-):-):-) a ja jak szłam do GP to byłam w 7 tygodniu ciązy;-)połazna mnie odwiedział jak byłam w 13tg ciązy
 
Ja tez rodzilam w UK, i to dwa razy. Bylam zadowolona, pierwsza ciaza byla nieco trudniejsza bylam wiec okiem ginekologa-poloznika,z druga prowadzila mnie polozna. Zawsze czulam, ze jestm pod dobra opieka, ze lekarzom zalezy by wszystko bylo ok :)
 
witaj ja rodziłam bez znieczulenia bo zadnego nie chciałam nawet gazu:-):-) a w szpitalu byłam 1 dzien
dokładnie to urodziłam 30 08 07 o 22:35 a wyszłam do domu 31-08-07 0 19:00 takze fajowo bardzo bym chciała rodzic jeszcze raz tutaj dodam że poród mialam wywoływany:-):-):-):-) a ja jak szłam do GP to byłam w 7 tygodniu ciązy;-)połazna mnie odwiedział jak byłam w 13tg ciązy
Ja przy pierwszym porodzie miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, płatne na życzenie.Miałam wtedy 21 lat i mieszkałam w Polsce.Rodziłam 30 godz-od momentu pojawienia się pierwszych bóli. Bolało mnie okropnie, myślałam,że zwariuję.

A położna tutaj przychodzi do domu?
 
Czesc
Ja tez rodzilam tutaj dwa razy. Nie mam zadnych zastrzezen co do prowadzenia ciazy i porodu. Przy Kubie mialam gaz, znieczulenie miejscowe i rodzilam w wodzie. Mile doswiadczenie. W szpitalu bylam poltorej doby, ale maz mnie jakos omotal, zebym zostala dluzej, bo sie chyba chcial wyspac ;-) A przy Maciusiu porod byl szybki, nie zdarzyli podac znieczulenia, mialam tylko gaz. I zapowiedzialam mezusiowi, ze tylko 8 godzin w szpitalu jestem i ani minuty dluzej.
 
w moim przypadku było tak ze pierwszy raz przyszła położna z tłumaczem bo ja wtedy angielskiego zero:-(przeprowadziła wywiad zbadala mocz serucho dzidzi cisnienie i takie tam....potem ja chodziłam całt czas do GP i pozniej pod koniec ciazy była u mnie 3 razy tak to mniej wiecej wyglondało:-)
 
Czesc
Ja tez rodzilam tutaj dwa razy. Nie mam zadnych zastrzezen co do prowadzenia ciazy i porodu. Przy Kubie mialam gaz, znieczulenie miejscowe i rodzilam w wodzie. Mile doswiadczenie. W szpitalu bylam poltorej doby, ale maz mnie jakos omotal, zebym zostala dluzej, bo sie chyba chcial wyspac ;-) A przy Maciusiu porod byl szybki, nie zdarzyli podac znieczulenia, mialam tylko gaz. I zapowiedzialam mezusiowi, ze tylko 8 godzin w szpitalu jestem i ani minuty dluzej.
Ja tez mam nadzieję,że mój drugi poród będzie szybszy od pierwszego.

A jak czułyście się w ciąży:wymioty, itd, ja narazie zupełnie normalnie, tylko cycki bolą , przy dotyku, więc warczę na męża jak za nie łapie.:laugh2::-D:laugh2::-D
 
Medio - Wyciagnelam wnioski z pierwszego - jak najmniej lezec w lozku. Wiec troche posprzatalam w domu, ugotowalam obiadek, pozmywalam naczynia, zrobilam pranie, po czym stwierdzilam, ze akcja jakby zaczela przyspieszac. Ledwo zdarzylismy do szpitala, dobrze, ze wody mi nie odeszly, bo Macius urodzilby sie w domu :-)

Niestety w obu przypadkach w 2 i 3 miesiacu wymiotowalam caly czas, mialam nadwrazliwosc na wszelkie zapachy (najgorsze byly zmiany pieluszek u starszego synka), prawie nic nie moglam jesc. I ten 9, gdy juz czulam takie zmeczenie ciaza, bole nog i plecow. A pozostale miesiace to wspominam jak najbardziej mile.
 
Kasia.j to rzeczywiście szybko Ci poszło z drugim maleństwem.;-)
Ja w pierwszej ciąży nie wymiotowałam ani razu,ale mdliło mnie i niektóre zapachy działały na mnie mocno drażniąco.
Marzy mi się córcia, bo mam już synka. Ale będzie co Bóg da, najważniejsze, by dzidzia była zdrowa.:tak:
a_baby10.gif
 
reklama
Do góry