reklama
Karolina1987W
Fanka BB :)
Jestem w 100% pozytywnej mysli Wszystkie doczekamy sie malutkich szkrabikow i bedziemy dumnymi mamami.
Dzis mi sie snilo, ze mialam wizyte u midwife i pytam ja jak tam nasza fasolinka, a ona na to ze z badan krwi wyszlo, ze bedzie chopczyk ok 55cm a jak dorosnie bedzie mial 180cm hahaha
Dzis mi sie snilo, ze mialam wizyte u midwife i pytam ja jak tam nasza fasolinka, a ona na to ze z badan krwi wyszlo, ze bedzie chopczyk ok 55cm a jak dorosnie bedzie mial 180cm hahaha
I tak ma byc!!!!!!Jestem w 100% pozytywnej mysli Wszystkie doczekamy sie malutkich szkrabikow i bedziemy dumnymi mamami.
głupio to zabrzmi ale cieszę się ze już po wszystkim. na weselu bylam wykończona a tu tańcz i usmiechaj się. na poprawinach moze z 5 osób mniej i jeszcze większa zabawa niż wesele. a potem trzeci dzień bo nie wszyscy odejść chcieli ;-) już bez alkoholu ale jak maratonu. dlatego zwialismy do Zakopanego na dwa dni ;-). Fajnie było i dobrze ze raz w życiu się powinno brać ślub. więcej bym nie dała rady.
Karolina1987W
Fanka BB :)
Vernita doskonale cie rozumiem, jestes w ciazy i masz prawo byc zmeczona, na szczescie juz wracasz do domu i tu sobie odpoczniesz
Trusia77
Fanka BB :)
Jestem, jest ok choć nie jestem usatysfakcjonowana, no ale cóż
Pojechaliśmy a umówioną godzinę, babki w rejestracji nie wiedziały cczy mam mieć na dole czy u góry. fajnie bo miałam tłumacza - duuża pomoc i jaki spokój. Wlałam w siebie ten litr wody, to była masakra tyle wypić. Widziałam bijące serce, Dzidzion siedział na dupce i machał łapkami, zasłaniał się i nie dał zmierzyć, musiała wyjść i się jeszcze napić blee, pani o mnie zapomniała, 40min minęło, z bólu pęcherza musiałąm iść popuścić bo już chodzić nie mogłam, spróbwała drugi raz i też nic, nadal se "siedział i nie dał zmierzyć karku", wyszłam, posikałam i za trzecim razem też się nie udało. Dostałam skierowanie na krew w tym kiedrunku - zrobić za 3tyg w swoijej diagnostyce. Mma zdjęcie ale kurewsko niewidocczne, bardzo szkoda bo okaz piękny i jak fajnie sięruszało, zasłaniało oczy i w pewnym momencie nawet pomachało )))) No i jestem 12t3d, termin 18 luty. Mój Dzidzion ma już 6cm
Pojechaliśmy a umówioną godzinę, babki w rejestracji nie wiedziały cczy mam mieć na dole czy u góry. fajnie bo miałam tłumacza - duuża pomoc i jaki spokój. Wlałam w siebie ten litr wody, to była masakra tyle wypić. Widziałam bijące serce, Dzidzion siedział na dupce i machał łapkami, zasłaniał się i nie dał zmierzyć, musiała wyjść i się jeszcze napić blee, pani o mnie zapomniała, 40min minęło, z bólu pęcherza musiałąm iść popuścić bo już chodzić nie mogłam, spróbwała drugi raz i też nic, nadal se "siedział i nie dał zmierzyć karku", wyszłam, posikałam i za trzecim razem też się nie udało. Dostałam skierowanie na krew w tym kiedrunku - zrobić za 3tyg w swoijej diagnostyce. Mma zdjęcie ale kurewsko niewidocczne, bardzo szkoda bo okaz piękny i jak fajnie sięruszało, zasłaniało oczy i w pewnym momencie nawet pomachało )))) No i jestem 12t3d, termin 18 luty. Mój Dzidzion ma już 6cm
Trusia77
Fanka BB :)
Nie nie zmierzyła bo nie dało się uchwycić tak, żeby możliwy był pomiar. Że dziecko "jest za głęboko osadzone" cokolwiek to znaczy
Karolina1987W
Fanka BB :)
Trusia to faktycznie mialas jaja na tym usg,ja bym chyba szalu dostala:/ Na szczescie wiadomo, ze dzidzia jest dobrze "osadzone"
reklama
Podziel się: