reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciepły kącik naszych pociech :)

Daria, Bubbles - piękny widok!!! :happy2:

ale się cieszę!!!
nareszcie skończyłam pokoik :)
teraz młody może już przychodzić na świat :)

20042011132.jpg20042011133.jpg20042011135.jpg20042011136.jpg
pencil.png
 
reklama
Takie śliczne te Wasze pokoiki i kąciki. My nie szalejemy bo w sumie w sierpniu się wyprowadzamy jak wszystko pójdzie dobrze.

A ja mam takie pytanie: będziecie palić całą noc światło u maluchów?
 
Po prostu cuuudne te wszystkie kaciki ! Daria - slicznyyyy - the best !:cool2:
U mnie wszystko powrzucane na razie stoi w przyszłym pokoiku Polki, bo lozeczko i tak bedzie na poczatku u nas w sypialni, ledwo wlezie ale musi byc...
dzis przyszla posciel, wlasnie sie pierze 2 czesc, jak ją juz kiedys poprasuje i założe wszystko na lozeczko to dodam fotke z masakrycznie rożowego:-D pokoiku;-)
 
Dzięki dziewczyny.
marzena- ja nie planuje całodobowego świetlika w pokoju ale mam taką żarówkę w lampce, że spokojnie mogłaby świecić się całą noc bo jest to bardzo delikatne światło! Wydaje mi się, że jak się dziecko przyzwyczai do światła to później w wieku 5 lat będę musiała świecić.
 
marzena9 oszalalas? :-D Ty na pampuchy zbieraj, a nie na rachunki za prad hehe ja tam nie mam zamiaru do swiatla przyzwyczajac, bo potem bedzie tak jak pisze adiaps. Dziecko musi rozrozniac dzien od nocy i mysle, ze na poczatek wystarczy jakas mini lampeczka z przydymionym swiatelkiem, ale od poczatku przyzwyczajac bede do spania w ciemnosci i ciszy przede wszystkim bez mojego odzywania sie...
 
marzena w żadnm wypadku
ja do:no: tek pory nie palę i nie zamierzam...
noc to noc , w nocy się śpi a światło po co komu do spania??

ja już widzę właśńie w oknie zawsze u mojej szefowej jak w dziecięcym pokoju światło całą noc..
a dzieciaki mają 3 i 8 lat:baffled:
paranoja jakaś...

jak będziesz palić światło to jak dziecko się przebudzi od razu odechce mu się spać..
a tak zobaczy że jest ciemno i zaśnie ponownie....:tak:
dzięki temu moja mała przesypia od zawsze całe nocki
 
ja podobnie jak dziewczyny, nie planujemy montować całodobowego światła. na nocne wstawanie przygotowaliśmy lampkę ze słabiutkim światłem, nic więcej :)
 
reklama
Koleżanki, ja nie powiedziałam, że zamierzam świecić :D

Przy Paulinie najpierw jak z nią spałam to było światełko bo nie musiałam wstawać i zapalać, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Potem już nie i spała. Potem spała niespokojnie i budziła się z płaczem i znów wróciła lampka a potem znów spokój. Teraz ma 5 lat i ma lampkę bo miała koszmary jakieś i czas znów odzwyczaić. No i tak to z dziećmi bywa.

A o prąd się nie martwię bo jak już coś to mam lampki na diody albo żarówki z diod led i powiem Wam, że widzę różnicę w zużyciu prądu! Pierwszy raz odkąd mieszkamy tu gdzie mieszkamy nie mieliśmy dopłaty po zimie po tym jak w kuchni mamy same ledy a w pokoju gdzie się siedzi mamy energooszczędne.
 
Do góry