Ciążowe dolegliwość

[czarownica]

szok!!
fotke brzusia tez jeszzce przed wklej prosze
z jeden str zazdroszcze ze to juz ale kurde chyba zaczynam czuc malego starcha

 

[ewcik]

Magdaleona - to juz termin wyznaczony i zaklepany??? I to juz tak blisko? Chyba bedziesz pierwsza Nic sie nie martw, wszystko pojdzie gladko i szybko i za 10 dni wszystkie bedziemy Ci zazdroscic, ze masz juz swoja dzidzie przy sobie!
Co do przygotowania do cc to slyszalam dokladnie to samo co napisala Irlandia, tylko ze w wersji domowej: tzn. do szpitala idziesz w dzien zabiegu, poprzedniego dnia zupa okolo poludnia, potem tylko juz cos do picia, rano w domu lewatywa i fru... Szybkie pol godzinki i juz dzidzia nie w brzuszku, a na brzuszku
Zreszta, co kraj to obyczaj wiec w piatek dowiesz sie wszystkiego najlepiej.
A w przyszly czwartek bedzie u kwietniowek cisza i spokoj bo wszystkie bedziemy 3mac kciuki i nie bedzie jak pisac na forum!

 

[ewach6]

Magdaleona ja tez trzymam kciuki

 

[Magdaleona]

Irlandia w ten piątek mam ostatnią wizytę, usg, ktg itp... a za 10 dni idę pod nóż! A co do pobytu w szpitalu to wstępnie wiem, że przychodzę na 7 rano tego samego dnia, tylko w domu musze się wcześniej przygotować. A badania które wymieniłaś mamjuż wszystkie za sobą, oprócz krzyżówki krwi?? nie wiem co to jest. Ale grupę, czynnik rh i poziom krzepliwości robiłam nawet 3 razy to ostatnie badanie.
Co do lewatywy to czytałam o czapkach glicerynowych, dzięki którym można samemu sobie zrobić ten zabieg jeszcze w domciu (kilka dziewczyn ze stycznia i lutego opisywało, że jak zaczęły się skurcze i odeszły wody zrobiły sobie same lewatywę w domu i oszcędziło im to "przyjemności" w szpitalu) - zapytam pani G czy ja też mogę

 

[Irlandia]

Magdaleona jeśli wyniki masz już za sobą to w tym układzie faktycznie nie ma sensu leżeć w szpitalu wcześniej. A krzyżówka to takie badanie, które sprawdza, czy Twoja krew nie będzie się "gryzła" z krwią dawcy przy ewentualnym przetoczeniu. To szybkie badanie, które wykonuje się czasem nawet na sali operacyjnej, więc nie ma potrzeby robić go wcześniej.
Do domowego wykonania lewatywy można kupić w aptece preparat "Enema". To gotowa wlewka doodbytnicza, która może być stosowana przed zabiegami operacyjnymi. Spytaj swojej gin czy możesz jej użyć i zapytaj czy jedna butelka wystarczy (wg. mnie powinna). To nieduży wydatek - rzędu 5zł za butelkę. (Chyba - rany wypadłam z obiegu, juz nic nie pamiętam!) Sam zabieg pomoże wykonać Ci maż.
A no i koniecznie wklej ostatnie zdjęcie brzucha przed CC! A mąż będzie z Tobą czy będzie Cię wspierał zza ściany?

 

[Magdaleona]

Mąż niestety będzie musiał zostać za ścianą, a potem będzie mógł pomaszerować za małą

 

[dori]

Magdaleona, jejku tylko 10 dni, w sumie dzisiaj to już 9. Będę trzymać kciuki, żeby wszystko poszło szybciutko, bezboleśnie i bez komplikacji. Chyba Ty rozpoczniesz wysyp "kwietniowych" dzieciaczków.

 

[Magdaleona]

No chyba, że któryś z maluchów będzie chciał być pierwszy i wyprzedzi moją Oliwkę... może Asia00 się też postara - w sumie miałysmy podobne terminy

 

[dori]

Ja mam termin dzień po Tobie ale wczoraj lekarz powiedział, że nie zanosi się w najbliższym czasie na poród. Mam jechać za dwa tygodnie na USG i KTG. Ja od jakiegoś czasu mam przeczucie, że urodzę 21 marca (WIOSNA) a właśnie wtedy mam się zgłosić do niego do szpitala na te badania. Ciekawe czy się sprawdzi i czy niunia posłucha mamusi.

 

[czarownica]

szok dzikewczyny! co dopiero pisalysmy sobie ze chyba czujemy ruchy potem ze ju napewno czujemy ruchy a teraz juz za to za pare dni....... jak to szybko zlecialo
jeszcze troche i juz wszytkie bedziemy opowiadaly sobie o pierwszych zabkach hihihih