reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża

Dołączył(a)
12 Maj 2015
Postów
6
Witam jestem w związku małżeńskim w lipcu będzie rok. I zastanawiam się nad dziecko ale mam wielkie obawy:( może zacznę ze parę lat temu już byłam w ciąży niestety nie nacieszyłam się długo bo w 4 tygodniu poroniłam (przestało bić serce ) niestety to był mój najgorszy czas jeszcze dali mi mało usypiacza i czułam cały zabieg czyszczenia więc wielki ból. Żeby tego było mało to choruje na nerwice lekowa I depresję. I mam problemy z nerkami. I w rodzinie mojego męża jego ciotka ma Zespół Downa a jego kuzyn z rodziny męża też ma chore dziecko nie mówi i ma Adhd. O dziecku marzyłam już długo ale mam obawy jak każda mama żeby dziecko było zdrowe i nie poronić. Wiem że nikt mi nie da 100% ze będzie zdrowe I urodze . Ale może ktoś z was miał podobne choroby i maja zdrowe dzieci.
 
reklama
Przede wszystkim ja na Twoim miejscu zaczęłabym od badań genetycznych, wówczas dowiesz się jakie jest prawdopodobieństwo, że możesz urodzić dziecko z zespołem Downa. Moim zdaniem powinnaś udać się do ginekologa, powiedzieć o swoich obawach, a ten skieruje Cię na odpowiednie badania. To, że poroniłaś ciążę jeszcze nie musi nic złego oznaczać, gdy poroni się trzeci raz wówczas można zacząć się martwić. Ja zaczęłabym od badań, oczywiście razem z mężem 🙂, trzymam kciuki powodzenia.
 
Może ktoś mnie za to zjedzie, ale w 4 tyg serce jeszcze nie bije. Sama mam nerwice ze stanami depresyjnymi, skrobali mnie "na zywca" Wierz mi o wiele większy bol, ciąża stracona o wiele wiele później. Nie neguje tego co przeżyłaś, ale uzalanie się nad sobą również prowadzi do depresji (tak powiedział psychiatra) wiele kobiet w 4 tc roni dostając okres I nawet nie wiedzą że są w ciąży. Rozpamiętując i nadając tak silne moce emocje temu nie wyjdziesz z tego. Nie chodzi mi, żeby Cię kopać, ale postaraj nie użalać się nad sobą, każda kobietę boli strata, koleżanka w 22tc musiała rodzic martwe dziecko I je pochować. Daj sobie czas i przede wszystkim nie martw się chorobami, a przynajmniej staraj się nie martwić, bo będziesz obsesyjnie o tym myśleć, pierwsza myślą kiedy się budzisz i zasypiasz będzie to czy urodzisz zdrowe dziecko.
 
Zmień psychiatrę, to jakiś konował. Zaburzenia pracy mózgu prowadzą do depresji, nie "użalanie się nad sobą".

W ogóle cały ten wpis jest obrzydliwy i liczę na to, że faktycznie Cię zjadą, jak to się wyraziłaś.
droga wolna, nie byłaś na wizycie więc nie wiesz o czym mówisz. Jak ktoś chce to niech jedzie po mnie, jest mi to obojętne jak Twój komentarz i Twoja reakcja. Wystarczy, poczytać o uzalaniu się nad sobą, a nie uważać że lekarz to konował
 
reklama
@cieciorka1 ma trochę racji, użalanie się nad sobą również prowadzi do depresji, jeśli będziesz myśleć negatywnie to będziesz wiecznie smutna, wszystko będzie wydawać się bez sensu co przerodzi się w lęk, a lęk to depresja. Zacznij od terapii u psychologa, musisz wziąść się w garść i w między czasie jak już pisałam od wizyty u ginekologa i genetyka, aby zrobić badania.
 
Do góry