Aleksandraz9
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2021
- Postów
- 57
Hej dziewczyny. 16.06 miałam dostać miesiączke ale na szczęście póki co jej nie ma. Mamy już 4 dni spóźnienia tyle że robiłam test przed wczoraj i wyszedł negatywny. Od jakiegoś tygodnia mam objawy jak przy nadchodzącej miesiączce z tym że te objawy mi się nasilają każdego dnia coraz bardziej, np. ból piersi jeszcze większy jak byl, nie widzę różnicy w brodawkach bo czytałam że ciemnieją ale za to wyszły żyłki które widać gołym okiem. Piersi są większe, bolące, dodatkowo kłucie jajników tak samo od tygodnia podwyższona temperatura 37 stopni , zaczęły mi wypadać włosy i łamanie w kościach. Dużo rzeczy mnie irytuje, nerwowość mega ale przed okresem też tak miałam nie raz więc nie wiem już co o tym myslec. Odstawiłam tabletki w lutym i do tej pory okres przychodził cały czas regularnie a teraz od nie pamiętnych czasów tyle dni spóźnienia i te bole. Boję się zrobić kolejny test i się zawieść chociaż czytałam że niektóre dziewczyny miały podobna sytuację i test wychodził im poztywy tydzień albo dwa tygodnie po spodziewanej miesiączce. Chciałabym pójść najlepiej na betę ale prędzej chyba tam ze stresu zejdę Marzę żeby w końcu się udało, nie chce się nastawiać i znowu kolejny miesiąc beczeć że się nie udało i tym razem ale z drugiej strony mega mi to nie daje spokoju Miałyście może podobnie?