reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża

Przedewszystkim porozmawiajcie z chlopakiem o Waszej przyszlosci. Duszenie w sobie pragnien, obaw, uczuc nie jest dobre, bedzie poznac ze cos Cie gryzie i nikt stosownie nie bedzie potrafil wesprzec i wspomoc dobry slowem. Ustalcie co po szkole, gdzie moglibyscie zamieszkac, gdzie podjac prace itd. Napewno wspolnie latwiej dojdziecie do wniosku ze dziecko na te chwile to nie za dobry pomysl. Wpadki sie zdarzaja owszem, czesto mlodzi rodzice nawet swietnie sobie radza, koncza studia, pracuja itd itd ale nikt nikogo nie zapewni ze gdyby zycie sie potoczylo inaczej byloby lepiej/gorzej
Nie porzucaj planow o dziecku, tylko wraz z chlopakiem zapewnijscie sobie najpierw wlasne utrzymanie zeby tego i wychowania maluszka nie przekladac na dziadkow, bo nie od tego są. Wlasne dzieci mieli, wychowali i jeszcze z gniazda nie wylecialy, kolejne dziecko pod dachem napewno byloby pociechą ale i rowniez obciazeniem na ktore nie zaslugują raczej.
 
reklama
Rozumiem Cię doskonale też we wczesnym wieku myślałam o dzieciach. Koniec końców pierwsze w wieku 24 drugie 34. Wiesz jak ja sobie poradziłam z taką ogromną chęcią??? Zaczęłam dorabiać jako niania tu kogoś popilnowalam, tam spędziłam z jakims dzieckiem czas, chciałam nawet być wolontariuszką w domu dziecka. Teraz civd i ciężko , ale też wiele rodzin przez zamknięte żłobki i przedszkola szuka pomocy miałabyś okazję nabrać doświadczenia:)
 
Ostatnia edycja:
A ty musisz się ciagle mnie czepiać masz jakiś problem, zajmij się sobą ja się nie czepiam jak ktoś robi błędy bo nie zwracam uwagi, w internecie można pisać jak każdy chce
I tu się mylisz. Jest coś takiego jak netykieta. Stosując zasady poprawnej pisowni okazujemy podstawową kulturę i szacunek do innych użytkowników w sieci. Nie powiedziałabym, że się „czepiam”, bo nie chodzi o to, że popełniłaś błąd w słowie typu „gżegżółka”. To są rażące błędy naruszające podstawowe zasady ortografii i gramatyki, brak interpunkcji. Ta wypowiedz była przez nie niekomunikatywna.
 
I tu się mylisz. Jest coś takiego jak netykieta. Stosując zasady poprawnej pisowni okazujemy podstawową kulturę i szacunek do innych użytkowników w sieci. Nie powiedziałabym, że się „czepiam”, bo nie chodzi o to, że popełniłaś błąd w słowie typu „gżegżółka”. To są rażące błędy naruszające podstawowe zasady ortografii i gramatyki, brak interpunkcji. Ta wypowiedz była przez nie niekomunikatywna.
Nie musicie tego czytać proste, nie chce nie muszę używać interpunkcji, i nie wypominam błędów innych osób a tez widziałam..koniec tematu
 
Znowu kolejny wątek ,który traci swój sens przez zwracanie komuś uwagi po co? Nie oceniam ludzi po tym, że czasem walną jakieś byki samej mi się zdarzy a do tego słownik w telefonie, który zmienia słowa, no i fakt, że czasem piszemy cos w biegu
 
reklama
Popieram poprzedniczki, również bym poczekała aż skończycie szkole i się ustabilizuje cię finansowo. Dzieci są super ale niestety nie każde dziecko jest takie słodkie i bezproblemowe jak przedstawiają to reklamy. Są dzieci które mają kołki, źle znoszą ząbkowanie, problemy z kupkami, problemy ze snem. Owszem to minie ale ze swojego punktu widzenia Ci powiem, że byłam gotowa na dziecko w wieku 25lat i zdawałam sobie z tego sprawę ale niestety było kilka dni, gdzie byłam załamana i zmęczona. Drugorzędną sprawa to wyszalenie się, aktualnie jest covid więc nie ma organizacji imprez ale wyobraź sobie wakacje:inni znajomi na grillu, nad rzekę a wy macie obowiązek i nie zawsze możesz dziecko zostawic na jakiś czas z kimś. Przy dziecku nie ma czasu na spontaniczne decyzję,wyjazdy.:)
 
Do góry