reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża ze spiralką miedzianą / za szybko na test ?

Dołączył(a)
30 Maj 2020
Postów
14
Hej. Właśnie się zastanawiam czy jestem w ciąży... Mam wkładkę ponad 4 lata, na ostatniej wizycie u gina w lutym myślałam że już będzie zmiana ale powiedział że rok mogę jeszcze ponosić bo wkładka wciąż na swoim miejscu.. ostatni stosunek miałam jakiejś niecale 3 tygodnie temu. Miałam ostatnio straszne bóle podbrzusza brzucha ale często miałam takie przy owu. Wczoraj pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się że wymiotowałam zaraz po jedzeniu 😳 dziś też trochę mnie mdliło do południa. Dodam że jestem mamą dwójki dzieci 11 i 9 lat... W żadnej ciąży nie wymiotowałam. Okres powinnam mieć za jakiejś 6 dni.. czy to możliwe że już są oznaki ciąży ?! Na okres nie mam póki co żadnych objawów nigdzie zreguly tydzień przed bolał mnie brzuch.
Naczytałam się już w necie i jest sporo przypadków ciąży ze spirali.. spirala miedziana. Już kupiłam testy i jutro rano zrobię pierwszy bo do okresu chyba nie wytrzymam aczkolwiek nie wiem czy to nie za szybko na test. Są mamy które są w podobnej sytuacji ? Jak taka ciąża przebiega, jaki był poród itp..
 
reklama
W pierwszej ciąży test 3 dni po spodziewanej miesiączce był ledwo widoczny, w drugiej tak samo ale 2 dni przed okresem robiłam... Ciekawe. Zrobię tak czy siak, jak nie dostanę okresu w terminie to zrobię znów. Kupiłam już 3 na zapas testy..

Ale co ma do tego miesiączka?

Plemniki żyją w drogach rodnych kobiety 2-3 dni, w skrajnych naprawdę skrajnych przypadkach 7, komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia max. 24h, do implantacji zachodzi po między 6 a 12 dni, beta startuje wtedy od razu ale żeby test ją wyłapał potrzebuje max. 48h

Zakładając najdłuższe parametry 7 dni życia plemników + 12 dni implantacja + 2 dni odpowiedni poziom bety = 21 dni. Jeżeli w tym czasie nie było więcej stosunków nie ma medycznej możliwości na późniejsze zajście w ciąże i nie ma znaczenia czy miesiączka jest za 1 dzień czy za 100 dni
 
Z serii "nie znam się, to się wypowiem" - nie mam wprawdzie żadnego doświadczenia ze spiralami, ale wiem, że czasami fakrycznie spirala może przepuścić zbłąkanego plemnika dalej, dochodzi do zapłodnienia i tu zaczyna się problem, bo zapłodniona komórka przez obecność spirali może nie dotrzeć do macicy i zagnieździć się w jajowodzie. Jeśli ciąża się potwierdzi na teście, to najlepiej od razu zrobić betę i w te pędy lecieć do swojego gina, niech sprawdzi wszystko i powie co dalej.
 
Z serii "nie znam się, to się wypowiem" - nie mam wprawdzie żadnego doświadczenia ze spiralami, ale wiem, że czasami fakrycznie spirala może przepuścić zbłąkanego plemnika dalej, dochodzi do zapłodnienia i tu zaczyna się problem, bo zapłodniona komórka przez obecność spirali może nie dotrzeć do macicy i zagnieździć się w jajowodzie. Jeśli ciąża się potwierdzi na teście, to najlepiej od razu zrobić betę i w te pędy lecieć do swojego gina, niech sprawdzi wszystko i powie co dalej.
Na pewno tak zrobie.
 
Z serii "nie znam się, to się wypowiem" - nie mam wprawdzie żadnego doświadczenia ze spiralami, ale wiem, że czasami fakrycznie spirala może przepuścić zbłąkanego plemnika dalej, dochodzi do zapłodnienia i tu zaczyna się problem, bo zapłodniona komórka przez obecność spirali może nie dotrzeć do macicy i zagnieździć się w jajowodzie. Jeśli ciąża się potwierdzi na teście, to najlepiej od razu zrobić betę i w te pędy lecieć do swojego gina, niech sprawdzi wszystko i powie co dalej.

Na pewno tak zrobie.

A przypadkiem nie jest tak, że gin jeszcze nic nie zobaczy? Beta musi chyba mieć powyżej 1000, żeby coś widział.
 
A przypadkiem nie jest tak, że gin jeszcze nic nie zobaczy? Beta musi chyba mieć powyżej 1000, żeby coś widział.
Chodziło mi bardziej o to, żeby pozytywny test "sikany" potwierdzić wykonaniem bety i iść do ginekologa, by dowiedzieć się co robić, czy coś robić, czy czekać, jakie są opcje, jakie ryzyko itd.
 
A przypadkiem nie jest tak, że gin jeszcze nic nie zobaczy? Beta musi chyba mieć powyżej 1000, żeby coś widział.
Nie wiem ile musi być żeby był widoczny ale w pierwszej ciąży jak robiłam betę to miałam sto parę (4 dni po spodziewanej miesiączce) i lekarz faktycznie nic nie widział ale był pewien że inaczej być nie może, kazał przyjść za tydzień i później już już było widać.
 
reklama
Do góry