reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciaza zagrozona i leki, leki:(

a ja nigdy do tej pory nie miałam mierzonej szyjki.. tylko co badanie gin mi mówi, że jest "dobra", więc mu ufam, że dobra :) generalnie mi dość szybko te skurcze przeszły.. miałam może ze 2-3 tygodnia, a potem już nigdy, ale trzyma mnie na tych lekach i trzyma.. może uważa, że to tylko dzięki temu ja się nie skurczam.. no nie wiem
 
reklama
Najbardziej to chyba mnie właśnie strasza te napinania brzucha. Ja jestem drobnej budowy, a Mala jak się przeciaga to az widac jak lezy w brzuchu:p a ze to maly wiercioszek to przez to dodatkowo pobudza ta macice :/
 
agatka brzuch twardnieje mi od 24tc i dość często, przeważnie jak się zdenerwuję, jak wstaję z łóżka, jak zmieniam pozycję podczas spania i za dużo się nachodzę. Bywa, że z 30 razy w ciągu dnia a bywa, że kilkanaście. W pierwszej ciąży miałam tak samo a urodziłam w 38t3d. Dlatego mam nadzieję, że i tym razem dotrwam.
 
Ja nie liczę ile razy twardnieje mi brzuch,ale zdarza sie to w sytuacjach jak stoję (np prasując),czasami jak leżę i wstaje.Dlugo nie potrafiłam rozpoznać ze twardnieje mi brzuch,ale teraz wydaje mi sie ze juz potrafię.
 
Dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja tak mam.a powiedzcie mi czujecie czasem jak Malenstwo smyra Was tak w okoloicy pachwin? Czasem mam wrażenie ze jakos nisko jest, mimo ze nie odcxuwam tego podczas chodzenia, a chodzi tylko o ruchy.
Malinka-jestesmy na tym samym etapie:)
 
Mnie szyjka w 21tc skróciła sie do 1cm i była całkowicie rozwarta (nastąpiło to bez żadnych wcześniejszych objawów), w szpitalu założyli mi szew i od tego czasu leże sobie. Teraz ma około 2,4cm więc nie jest już tak źle. Mam nadzieję że jeszcze uda mi się oszukać matkę naturę tak na około 5 tygodni. Leków nie biorę dużo bo tylko magnez, duphaston i macmiror, no i oczywiście clexane ale to na zespół antyfosfolipidowy.
Nie martw się tym że przyjmujesz dużo leków, w szpitalu na pewno jesteś pod dobrą opieką i nikt nie poda Ci nic co mogłoby zaszkodzić maluszkowi.
 
kalia - biorę takie same leki. mi niestety w ogóle nie pomaga bo brzuch nadal twardnieje za często i pojawiają się skurcze.

agatka - moje małe też tak nisko się rusza.
 
Monisia to widze, ze Ty też duzooo juz przeszlas w tej ciazy! A wizyty u lekarza jak czesto masz?
Sesi-Tobie zazdroszczę bo to jeszcze chwilka i za moment 34 tygodnie:)
 
chodzę co 10 dni

Niestety w moim przypadku wiadomo było że ciąża może przebiegać nieprawidłowo, 3 lata temu zachorowałam na cytomegalię która spowodowała niewydolność wątroby przy okazji wykryto kilka innych rzeczy między innymi zespół antyfosfolipidowy kiedy zapytałam o ewentualną ciążę mój ginekolog powiedzial mi że mam już dziecko więc jego zdaniem nie warto ryzykować.W pierwszej chwili to był dla nas szok, chyba tak naprawdę nigdy nie porzuciłam pomysłu rodzeństwa dla Natalii i znalazłam innego lekarza, nie obiecywał że będzie łatwo i już dwa razy zatrzymał moją Kaję w brzuszku więc póki co to nam się udaje, oby do 37 tygodnia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry