reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża zagrożona - cieżki poród?

Mialam tak jak Ty. Groził mi przedwczesny poród. Dwa razy lezalam w szpitalu. No i na poród to trzeci raz. Ja chodziłam ponad dwa miesiące z rozwarciem A co do czego na porodowce mialam 4cm rozwarcia. Pani doktor się smiala że pół porodu bez bólu. Dostałam kroplowke godzinę i mały był na świecie ja twierdzę że poród nie boli. Cały czas czekałam na mocniejszy ból. Nawet Mąż mówił że dzielna bo ani nie krzyczała ani nic każdemu życzę takich porodów. No ale i tu nie obyło się bez komplikacji....
Rozumiem. Czy krótki porod był nagrodą za ciężkie przeżycia w trakcie ciąży :) widzę że rzeczywiście nie jest powiedziane że będzie gorzej przy komplikacjach. Dzięki :)
 
reklama
Rozumiem. Czy krótki porod był nagrodą za ciężkie przeżycia w trakcie ciąży :) widzę że rzeczywiście nie jest powiedziane że będzie gorzej przy komplikacjach. Dzięki :)
Cała ciążę miałam trudna. Na wstępie usłyszałam że poronie. Niestety przy porodzie wyszło że łożysko przyrosniete i jeszcze krwotok dostalam. Ale malutki ma już 11 miesięcy:) pozdrawuam
 
A to jakieś pocieszenie :) boje się że zwyczajnie nie starczy mi sił, ale może będę miała trochę szczęścia :) jak odstawilas leki to od razu czułaś że poród się zbliża?
Nie. Za pierwszym i za drugim razem po odstawieniu leków jeszcze nie czułam że będę rodzić. W sumie to za każdym razem podświadomie wiedziałam którego dnia urodzę. Jakieś mocne przeczucia miałam
 
Nie ma reguły, moze być rożnie. Trzeba sie nastawić, ze skoro ciąże udało sie szczesliwie donosić, to juz jest z górki.
 
Nie ma reguły, moze być rożnie. Trzeba sie nastawić, ze skoro ciąże udało sie szczesliwie donosić, to juz jest z górki.
Tak, masz rację-jak przestałam się martwić o przedwczesny poród (cały czas się martwię, ale jednak na tym etapie już trochę jestem spokojniejsza), to zaczęłam się martwić o poród. Wcześniej nawet o tym nie myślałam. Mam za dużo czasu w domu :) dzięki
 
Cześć dziewczyny,
Zastanawiam się czy są wśród nas kobiety, ktore cała ciążę musiały się oszczędzać, że względu na zagrożenie? Jak wyglądał wasz poród?
Ja od początku mam komplikacje, najpierw plamienia i duphaston, później skracajaca się szyjka i luteina i no-spa na potęgę. Czuje że straciłam formę bo mimo że nie muszę leżeć plackiem, to nie mogę ćwiczyć, chodzić na spacery itp. Jestem teraz w 33tc i tak na prawdę został mi ostatni miesiąc na podtrzymaniu, lekarka uprzedziła mnie że po odstawieniu hormonów może już się wszystko zacząć.
Przez to że nie mogę ćwiczyć, nie mogę robić masażu krocza. I zastanawiam się jak będzie z porodem, bo będzie na pewno ciężej niż przy normalej ciążowej aktywności :(
Każde wsparcie mile widziane :(
Do tego co ty wymieniłas miałam cukrzycę, tarczyce, nadciśnienie, niewydolność szyjki co spowodowało założeniem pessar...poród był tragiczny i miałam krew przetaczana
 
Ja obydwie ciążę przeleżne i też się bałam czy fizycznie dam radę. Pierwszy poród w 36tyg- 11h, nie było lekko ale nie wspominam traumatycznie. Drugi w 39 tyg i 2,5h. Wydaje mi się że podczas porodu adrenalina, oksytocyna i cała reszta hormonów tak działa że się spinasz i nawet jak nie jesteś w formie to na pewno dasz radę ;)
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Zastanawiam się czy są wśród nas kobiety, ktore cała ciążę musiały się oszczędzać, że względu na zagrożenie? Jak wyglądał wasz poród?
Ja od początku mam komplikacje, najpierw plamienia i duphaston, później skracajaca się szyjka i luteina i no-spa na potęgę. Czuje że straciłam formę bo mimo że nie muszę leżeć plackiem, to nie mogę ćwiczyć, chodzić na spacery itp. Jestem teraz w 33tc i tak na prawdę został mi ostatni miesiąc na podtrzymaniu, lekarka uprzedziła mnie że po odstawieniu hormonów może już się wszystko zacząć.
Przez to że nie mogę ćwiczyć, nie mogę robić masażu krocza. I zastanawiam się jak będzie z porodem, bo będzie na pewno ciężej niż przy normalej ciążowej aktywności :(
Każde wsparcie mile widziane :(
Ja cała ciążę się oszczędzałam, też bardzo się bałam porodu. Nie było tak źle, odeszły mi wody o 1 w nocy. O 11 podłączyli mi kroplowke z oksytocyna bo nie miałam skurczy. Takiego porodu konkretnego miałam 2h, o 15 urodziłam. Pękłam dość mocno, ale to dlatego że syn się zaklinował barkami- gdyby nie to wyszlabym bez żadnego uszczerbku. Nie martw się na zapas [emoji846] podczas porodu kobieta ma nadludzkie siły
 
Do góry