reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża z wkładką domaciczną, spiralą

ilonaryyy

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
19 Sierpień 2019
Postów
31
Witam. Zaszlam w ciaze ze spirala miedziana, bylam pewna, ze mnie to nie spotka a tu bachhh. Mam męża i dwójkę dzieci. Na początku nie chcialam, myslalam ze moze poronie ale teraz chce tego dziecka. To dopiero początek, 7/8tydz. Mam pytanie do kobiet, które zaszły w ten sam sposób. Byly jakies kompilacje? Dzidzius urodzil sie zdrowy? Dziękuję za odpowiedź.
 
reklama
reklama
Bardzo współczuję tych przeżyć :(
Dziewczyny. Ja także szukam wsparcia. Zaszłam w ciążę mimo wkładki i to hormonalnej (levosert). Dowiedziałam się niewiele ponad tydzień temu i to przypadkiem. Jestem w 9 tygodniu. Wkładki na początku nie udalo się wyciągnąć. Teraz nie jest w ogóle widoczna na usg a nitki nie są wyczuwalne. Z dzieckiem niby wszystko ok ale jestem w wielkim stresie. Lekarz mówi że nie należy teraz wyciągać wkładki bo to będzie się równać poronienie. Dodatkowo naczytałam się w ulotce o ryzyku sepsy no i wzięła mnie panika :((.
 
Bardzo współczuję tych przeżyć :(
Dziewczyny. Ja także szukam wsparcia. Zaszłam w ciążę mimo wkładki i to hormonalnej (levosert). Dowiedziałam się niewiele ponad tydzień temu i to przypadkiem. Jestem w 9 tygodniu. Wkładki na początku nie udalo się wyciągnąć. Teraz nie jest w ogóle widoczna na usg a nitki nie są wyczuwalne. Z dzieckiem niby wszystko ok ale jestem w wielkim stresie. Lekarz mówi że nie należy teraz wyciągać wkładki bo to będzie się równać poronienie. Dodatkowo naczytałam się w ulotce o ryzyku sepsy no i wzięła mnie panika :((.
O kurczę:/ Myślałam, że w przypadku spirali hormonalnej ciąża jest praktycznie niemożliwa. No chyba, że spirala się przesunie czy coś. A długo tą wkładkę miałaś? Jak się dowiedziałaś o ciąży? Podczas wizyty kontrolnej?
 
Miałam ją rok z kawalkiem. Założyłam ją po urodzeniu dziecka. Dowiedziałam się ... bo dziwnie spuchlam na brzuchu (myślałam że po prostu się spaslam) i po namowie bliskiej osoby zrobiłam test. Najlepsze że wizytę kontrolną miałam jakiś tydzień przed prawdopodobnym zaplodnieniem i niby wszystko było w porządku...
 
reklama
Do góry