reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża z wkładką domaciczną, spiralą

ilonaryyy

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
19 Sierpień 2019
Postów
31
Witam. Zaszlam w ciaze ze spirala miedziana, bylam pewna, ze mnie to nie spotka a tu bachhh. Mam męża i dwójkę dzieci. Na początku nie chcialam, myslalam ze moze poronie ale teraz chce tego dziecka. To dopiero początek, 7/8tydz. Mam pytanie do kobiet, które zaszły w ten sam sposób. Byly jakies kompilacje? Dzidzius urodzil sie zdrowy? Dziękuję za odpowiedź.
 
reklama
reklama
Bardzo współczuję tych przeżyć :(
Dziewczyny. Ja także szukam wsparcia. Zaszłam w ciążę mimo wkładki i to hormonalnej (levosert). Dowiedziałam się niewiele ponad tydzień temu i to przypadkiem. Jestem w 9 tygodniu. Wkładki na początku nie udalo się wyciągnąć. Teraz nie jest w ogóle widoczna na usg a nitki nie są wyczuwalne. Z dzieckiem niby wszystko ok ale jestem w wielkim stresie. Lekarz mówi że nie należy teraz wyciągać wkładki bo to będzie się równać poronienie. Dodatkowo naczytałam się w ulotce o ryzyku sepsy no i wzięła mnie panika :((.
 
Bardzo współczuję tych przeżyć :(
Dziewczyny. Ja także szukam wsparcia. Zaszłam w ciążę mimo wkładki i to hormonalnej (levosert). Dowiedziałam się niewiele ponad tydzień temu i to przypadkiem. Jestem w 9 tygodniu. Wkładki na początku nie udalo się wyciągnąć. Teraz nie jest w ogóle widoczna na usg a nitki nie są wyczuwalne. Z dzieckiem niby wszystko ok ale jestem w wielkim stresie. Lekarz mówi że nie należy teraz wyciągać wkładki bo to będzie się równać poronienie. Dodatkowo naczytałam się w ulotce o ryzyku sepsy no i wzięła mnie panika :((.
O kurczę:/ Myślałam, że w przypadku spirali hormonalnej ciąża jest praktycznie niemożliwa. No chyba, że spirala się przesunie czy coś. A długo tą wkładkę miałaś? Jak się dowiedziałaś o ciąży? Podczas wizyty kontrolnej?
 
Miałam ją rok z kawalkiem. Założyłam ją po urodzeniu dziecka. Dowiedziałam się ... bo dziwnie spuchlam na brzuchu (myślałam że po prostu się spaslam) i po namowie bliskiej osoby zrobiłam test. Najlepsze że wizytę kontrolną miałam jakiś tydzień przed prawdopodobnym zaplodnieniem i niby wszystko było w porządku...
 
reklama
Do góry