reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża przy Pcos

reklama
Ja przy pomocy lekarza przez 5 lat nie zaszłam w ciążę. W ostatnim czasie wogóle nie myślałam o ciąży, mieliśmy z mężem spore problemy, ale często współżyliśmy i okazało się że jestem w ciąży. 😁 Spóźniaj mi się okres jakieś 15 dni, przy PCOS to normalne, ale dla pewności zrobiłam test, bo chciałam troszkę wypić tego dnia. No i niespodzianka. 🤣
 
Mam takie pytanie. Wiadomo, że PCOS utrudnia zajście w ciążę, u mnie było to 5 lat. Jednak opinie lekarzy co do samego donoszenia ciąży są podzielone. Część uważa, że PCOS jedynie utrudnia zajście, a nie ma wpływu na donoszenie, a część, że takie kobiety są w grupie zwiększonego ryzyka... Macie jakieś informacje na ten temat?
 
Mam takie pytanie. Wiadomo, że PCOS utrudnia zajście w ciążę, u mnie było to 5 lat. Jednak opinie lekarzy co do samego donoszenia ciąży są podzielone. Część uważa, że PCOS jedynie utrudnia zajście, a nie ma wpływu na donoszenie, a część, że takie kobiety są w grupie zwiększonego ryzyka... Macie jakieś informacje na ten temat?
Musze znaleźć dobrego ginekologa, a najlepiej chyba ginekologa endokrynologa... i o wszystko dokładnie wypytać. Moi wczesniejsi lekarze dostarczyli mi jedynie informacji, że najlepiej zajść i urodzić przed 25 urodzinami. Zbliża mi sie 24 🙃 i w zasadzie nie mam pojęcia co robić 🤷‍♀️
 
Musze znaleźć dobrego ginekologa, a najlepiej chyba ginekologa endokrynologa... i o wszystko dokładnie wypytać. Moi wczesniejsi lekarze dostarczyli mi jedynie informacji, że najlepiej zajść i urodzić przed 25 urodzinami. Zbliża mi sie 24 🙃 i w zasadzie nie mam pojęcia co robić 🤷‍♀️
Wydaje mi się, że PCOS jest mało zbadanym schorzeniem i trafienie na lekarza, który dużo o tym wie graniczy z cudem. Miałam w życiu mnóstwo lekarzy jednym z nich była kobieta właśnie ginekolog-endokrynolog, sama wizyta w jej klinice kosztowała 300 zl, a i tak niczego się nie dowiedziałam i w niczym mi nie pomogła. Zapisała tabletki antykoncepcyjne, które mi zniszczyły wątrobę, bo nie zlecila mi wcześniej badań, żeby sprawdzić, czy wogóle mogę brać. Byłam też u jakiegoś "profesora", który mi zapisał tabletki podawane przy menopauzie, a czułam się przy nich tragicznie. Badania musiałam zrobić na własny koszt, a tanie nie były. I też to nic nie dało, bo nie brali pod uwagę nawet tych badań. Inni zalecali suplementy, które więcej kosztowały niż pomagały. Szkoda gadać...
 
Mam takie pytanie. Wiadomo, że PCOS utrudnia zajście w ciążę, u mnie było to 5 lat. Jednak opinie lekarzy co do samego donoszenia ciąży są podzielone. Część uważa, że PCOS jedynie utrudnia zajście, a nie ma wpływu na donoszenie, a część, że takie kobiety są w grupie zwiększonego ryzyka... Macie jakieś informacje na ten temat?
Nie drążyłam tematu, ale ja fakryczbie zachodzilam w ciaze( teraz drugi raz) po wyłączeniu głowy. W 1 faktycznie od 30/31 tc było duże ryzyko przedwczesnego porodu(szyjka 1,9 i w obrazie usg pojawial sie juz lejek). Teraz jestem w drugiej, po tescie pappa znowu prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu jest duże. Lekarz powiedzial, ze taka moja uroda:p
 
Nie drążyłam tematu, ale ja fakryczbie zachodzilam w ciaze( teraz drugi raz) po wyłączeniu głowy. W 1 faktycznie od 30/31 tc było duże ryzyko przedwczesnego porodu(szyjka 1,9 i w obrazie usg pojawial sie juz lejek). Teraz jestem w drugiej, po tescie pappa znowu prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu jest duże. Lekarz powiedzial, ze taka moja uroda:p
Jak długie mialas cykle? I jakie miałaś objawy pcos? ☺ szlas na żywioł tak? 😆 u mnie ciężko wyłączyć glowe... tym bardziej, że coraz więcej ciężarówek dookoła 😔
 
Na tabletkach 28-31 około, bez to stopniowo zanikaly i miewalam raz na pół roku. Jak odstawiłam przed 1 ciąża to jej nie planowalam i przyszła w bardzo niespodziewanym momencie gdzie ostatnie o czym myślałam to zajście w ciaze:)
Teraz druga to też miałam nieregularne miesiączki( w zeszłym roku rodzilam) między 29-33 jakoś. I o drugą już sie staralismy praktycznie od pierwszej miesiączki po porodzie, ale się nie udawało. Dopiero jak przyszedł covid a ja planowałam powrót do pracy i przestałam myśleć o drugim dziecku to zaszłam w ciaze:p czyli w moim przypadku głowa głowa głowa
 
Jak długie mialas cykle? I jakie miałaś objawy pcos? ☺ szlas na żywioł tak? 😆 u mnie ciężko wyłączyć glowe... tym bardziej, że coraz więcej ciężarówek dookoła 😔
No właśnie z tym "wyłączeniem głowy" to tak jak mówisz nie taka łatwa sprawa. Nie da się tego kontrolować. Ja też myślałam, że wyłączyłam głowę w pewnym momencie, a tak naprawdę stało się to dopiero jak przyszły na nas poważne problemy i zmiany w życiu i wtedy nie było nawet czasu na myślenie o dziecku. Mimo, że nerwów było dużo, zaszłam w ciążę. 😃
 
reklama
No właśnie z tym "wyłączeniem głowy" to tak jak mówisz nie taka łatwa sprawa. Nie da się tego kontrolować. Ja też myślałam, że wyłączyłam głowę w pewnym momencie, a tak naprawdę stało się to dopiero jak przyszły na nas poważne problemy i zmiany w życiu i wtedy nie było nawet czasu na myślenie o dziecku. Mimo, że nerwów było dużo, zaszłam w ciążę. 😃
Dokładnie! Ja myślałam, że nie mam problemu z głową, i że nie mam obsesji na punkcie kolejnej ciąży do czasu spodziewanego terminu miesiączki i robienia testu. Pojawiał się negatywny wynik i 2 dni rozpacz. I dookoła gadanie, że czym ja się przejmuje przecież mam już dziecko...
Mam najwspanialsza córeczkę na świecie, ale nie chciałam żeby była sama(ja jestem jedynaczka niestety)
 
Do góry