Ciąża Poród rodzinny,szkoła rodzenia,szpitale-obawy i wątpliwości,za i przeciw

[_Roszpunka_]

Pierwszy raz pojde sama i ocenie czy warto ciagnac go ze soba

chyba że tak..
choć wiem z telewizji jak na szkołach rodzenia sa ćwiczenia dla par
że mąż np podtrzymyje za plecy żonę itp..
więc nie musi iść z Tobą do porodu ale w domu może Ci pomagac się relaksować ćwicząc...

 

[bra00721]

w mojej szkole tez powiedzieli, że jeśli partner nie może, to żeby był ktoś inny na zajęciach, bo się przyda

 

[Hiril]

Ja się zapisałam głownie dlatego, że mąż mimo iż się cieszy z dzidziusia i jakieś blade pojęcie o opiece ma, bo ma sporo młodszą siostrę to nie bardzo chce czytać o tym co go czeka w czasie porodu i przy noworodku Więc dowie się na kursie :>

A mnie ciekawią ćwiczenia, kazali wziąć luźny strój portowy, więc ciekawe jak bardzo będziemy tam fikać
Kurs to 7 zajęć po 1,5 obejmujący poza ćwiczeniami głownie tematykę porodu, znieczulenia, połogu i pielęgnacji noworodka. Także raczej wszystko mnie interesuje.

 

[mikaa23]

zapisalam sie na marzec, zajecia zaczynaja sie 7 marca 2011 :-)
Jak to Pani rzekla przez telefon : zabrac zaswiadczenie od lekarza i meza :-)
pierwsze zajecia: zwiedzanie porodowki :-)

no to się jednak spotkamy :-)

 

[zanka07]

ooo jak miło :-)
zgadamy się jak będzie już blisko :-)

 

[gag]

wisienka...ja bym męza zabrała jesli może i ma wtedy czas - szkoła rodzenia nie przygotowuje jedynie do porodu, ale tez do opieki i pielęgnacji dziecka po porodzie, wiec uważam, że warto, zeby był na tych zajęciach

 

[Matusia]

jasne, że zabrać mężów - niech się uczą. Później to nawet przewijanie sprawi im radość, a jak zobaczą co i jak to będą odważniejsi i łatwiej się do tego przekonają.

 

[lepidoptera]

My zaczynamy zajęcia 14 lutego - spotkanie organizacyjne. Później 8-9 spotkań i dodatkowo od 37tc nauka parcia (mam nadzieję, że nie urodzę wcześniej...)

 

[zanka07]

nauka parcia - brzmi ciekawie :-)

 

[bra00721]

lepidoptera to tak romantycznie zaczynacie, w walentynki ))