reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po poronieniu

Tak. Dlatego dostała Pani Duphaston który jest sztucznym progesteronem. Dlatego jego wartość rzeczywista jest dużo wyższa, tyle że w wynikach badań ten sztuczny progesteron nie jest uwzględniany. Proszę się nie martwić. Ja miałam 11nml na początku ciąży i też włączony Duphaston. Teraz 33tc. Wszystko w porządku.
Bardzo dziękuje za odpowiedz jestem spokojniejsza!!!! Jesteście kochani
 
reklama
Tak, faktycznie, zasugerowałam się nie tym postem. Ale tak jak pisałam wcześniej po Duphastonie jego wartość jest całkiem inna niż wychodzi w krwi :)
Nie ma się co przejmować, zwłaszcza że to dopiero początek ciąży. Ja też po poronieniu na siłę doszukiwałam się wszystkiego co złe. Lekarstwem okazało się odstawienie internetu :)
 
Tak ale ng/ml a nmol/l więc trzeba też przeliczyć na ml więc 31,4
Tak, faktycznie, zasugerowałam się nie tym postem. Ale tak jak pisałam wcześniej po Duphastonie jego wartość jest całkiem inna niż wychodzi w krwi :)
Nie ma się co przejmować, zwłaszcza że to dopiero początek ciąży. Ja też po poronieniu na siłę doszukiwałam się wszystkiego co złe. Lekarstwem okazało się odstawienie internetu :)
Czyli wynik 7 tak? Ale w rzeczywistości jest inny na pewno skoro od owulacji biorę duphaston.. w takim razie. Tak to prawda po poronieniu ma się paranoje..
 
Czyli wynik 7 tak? Ale w rzeczywistości jest inny na pewno skoro od owulacji biorę duphaston.. w takim razie. Tak to prawda po poronieniu ma się paranoje..
Tak . Ten wynik który wyszedł w nmol trzeba pomnożyć przez 0.314 wtedy wyjdzie jaki jest poziom w ng/ml. Ale jak się bierze sztuczny progesteron to nie ma sensu robić badania ;)
 
reklama
Do góry