reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Niemiecki jako język ma super brzmienie, jest śpiewny a jednocześnie dobitny w swoim wyrazie. Ich liebe Dich meine kleine Brunhilda... przy czym R jest charkoczące niemalże jak we francuskim a CH brzmi jak "iś"... to piekny język i trzeba go pokochać by się nim zachwycać, a nie mówić że jest pokręcony :-D Ale nawet sami Niemcy nie dają swoim dzieciom na imię Adolf, Hermenegilda czy też Rosamunda :)))
Mein Trabant ist fantastic Maschine, er hat zwei cylinder und kierownica :-D tak dla nielubiących niemieckiego :-p
Swoją drogą mój jakże ukochany - Krwawy Dzierżyński - Feliks miał na imię... czy ochrzciłabym tak dziecko? raczej nie...
 
reklama
Anka no ja nie lubię tego języka ,A Feliks to super imię znaczy Szczęśliwy.A na śląsku to po cmentarzach pełno Egonów,Eryków ,Hildegard,Trudi, Odil no też i Hane,i Hansów leży :szok:(to co ślązoki zamiast niemców tak dzieci chrzcili czy to jednak sami niemcy ) ale wydaje się ,że to takie mody jak zresztą na wszystko.Akurat Amelia modna w Polsce była w 19 wieku i teraz znów jest modna.Są imiona ponadczasowe jak Jan czy Anna tak jak i mody na rasy psów ,a np owczarek niemiecki zawsze jest modny (no choć trochę go pokrzywili co niektórzy hodowcy z gatunku będzie lepiej jak pies dope będzie ciągał po ziemi:tak:)Teraz modne są Yorki ,shih-tzu ,a kiedyś były modne pudelki.
 
A moim zdaniem popularność danych imion bierze się z oglądalności seriali. Jak "Złotopolscy" byli na topie, Kacper Kacpra poganiał, "Na dobre i na złe" - wysyp Julek, Amelia też zrobiła się popularna po roli Audrey Tautou.
Adolf, popularny przed wojną, tak miał na imię mój pradziadek i dziadek, Józef pradziadek nr 2 i prababcia Waleria, Ignacy, Bronisława, Helena, Genowefa, Bogusław, Rodryg, Alicja, Jadwiga, Zdzisławy aż 2ch - m.in. mój ojciec szczerze nienawidzacy swojego imienia, wszystkim znany jako Tomek :)
Można zrobić kuku dziecku na całe życie - przykład dzieci Wiśniewskiego
 
Mój pradziadek ze strony ojca też był Adolf, ale to jeszcze nim ten znany w 1936 roku dokonał przewrotu :)) W rodzinie po stronie matki króluje Adam, Jerzy, Michał, Maciej a z kobiet Anna, Wanda, Melania, Zofia. I co śmieszniejsze to imione te trwają w rodzinie od 400 lat niezmiennie i stale. Jak nie na pierwsze, to na drugie zawsze gdzieś się trafi.
Można straszną krzywdę dziecku zrobic imieniem, które nie będzie dostosowane do norm obyczajowych. Stąd też bunty w rodzinie Olleny na Mia, ale nikt nie bierze pod uwagę tego że mieszkają w Irlandii i tam nikt sensacji nie robi. Zreszta jak komus się nie podoba to niech spolszczy na Majkę i będzie wilk syty i owca cała :blink:
 
Misia, za cholere nie powiedzialabym ze niemiecki jest spiewny - jest twardy jak cholera. Spiewny, to jest rosyjski.
Riefen, dlaczego dzieci Wisniewskiego maja kuku? Synek chyba Xawier, czy Xavier - do lykniecia. Dalej to juz nie bardzo wiem co splodzil, ale pomysly na zagramaniczne imiona sa u nas coraz popularniejsze. Zwlaszcze pisane jak sie czyta - wysyp Brajanow, tu i owdzie Dzesiki, a ja tylko czekam az sie w Polsce pojawi Peach - pisana jak sie czyta oczywiscie.
Anka, u nas w linii ojca przewijalo sie od setek lat Adam i Jan - co drugie pokolenie po mieczu. To pewne ulatwienie w sumie, bo brat moj nie musial sie zastanawiac jakie imie dac synowi - on Adam, to dziecko Jan. Poza tym Zofie i Marie, wlacznie z tym ze pradziadek importujac sobie zoneczke model wloski, tez wybral Sophie.

Kompletnie nie rozumiem jazdy z Mia - imie funkcjonuje w PL i IRL i dzieki temu dziecko bedzie mialo prosciej. My z Karolem mamy troche zabawy
 
Ostatnia edycja:
Aniu Mii nie spolszcza (spalszcza?) sie jako Maja tylko Maria jesli juz. Mia to imie skandynawskie i jest to poprostu Maria-Marysia :-)

No i Feliks mi sie bardzo widzi teraz, kiedy moj tato od poczatku wola na Patryka Feluś i nawet zaluje, ze on nie Feliks lub Felicjan ;-)

Wszyscy naokolo sa oburzeni, ze Mia do nazwiska nie pasuje ale Mia kiedys nazwisko zmieni i bedzie git a nawet jak nie zmieni to bedzie panna Mia albo siostra Mia i tez pieknie ;-) Zreszta na codzien nikt sie nie przedstawia po nawzisku.

Ale klaczek pieknie wytlumaczyl, bo niewiadomo gdzie panna Mia wyladuje kiedys wiec bedzie miala latwiej, a racja jest ze imie Mia w PL istnieje i mozna zarejestrowac.

'No ale jak to wymawiac? MIA? No bo jak Mija skoro w PL cos takiego nie istnieje i ona zawsze bedzie musiala sie tlumaczyc, ze nie jest MIA tylko Mija (z tym, ze oczywiscie I jest bardzo krotkie i stara sie go czlowiek nie wymawiac).

Ale prawda jest taka, ze obojetnie jakie bym nie wymienila to kazde bylo be.

Zgadzam sie z Riefen ze kazde imie pochodzi od jakiejs mody... wielkie halo teraz na Oliwki, Julki, Amelki, Kacperki ale tez na Stasie, Jaski, Franki i Zosie.
 
Ostatnia edycja:
Co ja mam powiedziec skoro Wandzia jest dwojga imiona i dwojga nazwisk? :-) Wanda Melania D - W i zabraknie miejsca w dzienniku zeby ją wpisac na listę :-)
Poza tym to jest regionalne, bo przecież istnieje imię Jesus nadawane tak chętnie w Ameryce Południowej i Środkowej a u nas raczej nie do pomyslenia, by chłopcu dac na imię Jesus.
Ollena a mnie się Mia kojarzy z Panną Migotką, która była śliczna i eteryczna :-D
 
reklama
Oj, rozgadały się baby...
Mi się Mia podoba. No i dopuszcza w razie czego wariacje różne. My wybierając imię dla dziecka wnikliwie rozważaliśmy problem zdrobnień, między innymi. Bo na przykład Małgorzata mi się podoba, ale w wersji Gośka już zdecydowanie nie. Trzeba to brać pod uwagę, bo wiadomo, że ludzie będą zdrabniać.
Jedna znajoma mi opowiadała kiedyś jak to jej współpracownica chwaliła się w gronie znajomych pań, że babcią została a wnuczek będzie nosił imię Cyprian. Na co jedna z kobiet wypaliła " a zdrobniale jak, Cipek?"
A czy imię będzie się podobało dziecku - nie wymyślisz. Znałam przypadek Agaty, która używała imienia Łucja oraz Wandy która kazała się nazywać Basią. Trochę mniej mnie dziwi Saturnin, który zdrobnił się na "Kuba" ( to w rodzinie męża), bo sama nie mam pomysłu na sensowne zdrobnienie od Saturnina.

A, właśnie, bo bym zapomniała po co tu przylazłam: Anko i Misiu - jak czytam obie używacie elektronicznych niań. Bo ja się zastanawiam nad tematem... Warto? Działa to to? Polecacie jakiś konkretny model?
 
Ostatnia edycja:
Do góry