reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
Kochane mozecie mi napisac jakie sa ceny in vitro w Polsce???
Mi lekarka powiedziała, że w Novum będzie mnie to kosztować 15 tys. ale wtedy mój miał fatalne wyniki i miała być droższa metoda. To wszystko zależy, ostatnio szef tej kliniki w telewizji mówił że 8-13 tysięcy, nie można chyba tak dokładnie oszacować, bo nie wiadomo ile leków zużyjesz itp.
 
Mi lekarka powiedziała, że w Novum będzie mnie to kosztować 15 tys. ale wtedy mój miał fatalne wyniki i miała być droższa metoda. To wszystko zależy, ostatnio szef tej kliniki w telewizji mówił że 8-13 tysięcy, nie można chyba tak dokładnie oszacować, bo nie wiadomo ile leków zużyjesz itp.
No własnie ostatnio jak sie kontaktowałam z Invimed w Poznaniu dowiedzialam sie ze około 7 i pol tysiaca, ale chcialam sie dowiedziec od Was bo inne regiony napewno tez inne ceny.
Dori dziekuje za info :)
 
Witam dziewczyny! Jestem i ja, chociaż mało tu zaglądam, bo jakoś tak zajęłam się innymi rzeczami... Mi już leci 23 tydzień, mały w brzuchu szaleje, poza tym, że bardzo przytyłam i mi ciężko, to czuję się ok.
No i trwa nadal batalia z zusem... Od listopada czekam na wypłatę zasiłku :(
Jakoś dajemy radę, ale ogólnie nadal dół finansowy... Oby to się szybko skończyło!
Buziaki dla starających!
Będę się starać częściej pisać.
Gdzie reszta ciężarnych?
A czemu nie chcą Ci wypłacić chorobowego?
 
A czemu nie chcą Ci wypłacić chorobowego?
Podważyli fakt zatrudnienia, jakie podjęłam od 1 października. Trwa ustalanie "zasadności zatrudnienia" pani musiałam pisać ja plus wyjaśnienia, szef i pracownicy.... Teraz mam tydzień na wgląd do materiału dowodowego a co potem to chyba sami świeci wiedzą...
 
Cześć
Piszę tu pierwszy raz by podzielić się swoją historią i zostać na dluzej i prosić o radę doświadczone tu kobietki
W czerwcu skończyłam 40,
41 niestety z nowym rokiem mam 2 dzieci nastolatków ciąże bezproblemowe, zapragnelismy mieć jeszcze jedno dziecko i starania zaczęłam 2 lata temu, szybciutko zaszła w ciążę niestety biochemiczna 3 miesiące przerwy sytuacja się powtarza ciąża biochemiczna i 3 raz to samo beta rośnie Góra do 300 i spada
W ciągu półtora roku 3 razy byłam w ciąży biochemiczne
Po pierwszej lekarz pociesza mówi że często tak się zdarza proszę próbować dalej, po drugiej jestem zaniepokojona zmieniam lekarza ten proponuje wdrożenie leków ale od pozytywnego testu niestety za pozno
Przemielilam cały internet przeczytałam jak wygląda leczenie i zdałam sobie sprawę że u mnie to raczej problem z imunologia bo 3 pod rząd ewidentnie coś się dzieje zaraz po zapłodnienie i leczenie powinnam rozpocząć od owulacji
Tak szczerze to z początku odpuściłam tłumaczyła sobie widocznie nie jest mi już dane dzieciątko ale tylko tlumilam pragnienie dziecka chciałabym spróbować raz jeszcze mam świadomość że mogłoby się udać z wcześniej włączonym lekami i nie daje mi ta myśl spokoju
Chce spróbować 2,3 cykle encorton heparyna acard a nigdy nie miałam takiego leczenia proszę o wasze opinie czy był ktoś w podobnej sytuacji może coś doradzić?
Dziękuję z góry
Witaj, cieszę się że do nas zawitałaś :)
Ja też mam skopaną immunologię. Kilkanaście lat temu ciąże "na życzenie" a teraz coś się popsuło i 5 strat.. dwie biochemiczne i 3 poronienia.
Mam kiepskie kiry i allomlr. Do tego niedoczynność tarczycy, Hashimoto, mutacje mthfr i pai. Polecam znaleźć dobrego naprotechnologa. Mnie pomógł dr.Barczentewicz
Udało się na encortonie 10mg, heparynie, acardzie, metylowanuch wit.B, folianie. Ale przede wszystkim pewnie pomógł accofil do 12tc. Tylko acard i metyle brałam wcześniej, pozostałe leki od pozytywnego testu.
Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia
 
Podważyli fakt zatrudnienia, jakie podjęłam od 1 października. Trwa ustalanie "zasadności zatrudnienia" pani musiałam pisać ja plus wyjaśnienia, szef i pracownicy.... Teraz mam tydzień na wgląd do materiału dowodowego a co potem to chyba sami świeci wiedzą...
No czy oni są porąbani? Czy wszyscy pracownicy muszą pisać? Jestem w podobnej sytuacji i obawiam się takiej kontroli. Miałaś tez kontrolę w domu? W którym tygodniu jesteś?
 
No czy oni są porąbani? Czy wszyscy pracownicy muszą pisać? Jestem w podobnej sytuacji i obawiam się takiej kontroli. Miałaś tez kontrolę w domu? W którym tygodniu jesteś?
Nie, w domu nie byli, bo nie podważają L4 tylko sam fakt zatrudnienia... W poprzedniej pracy długo się leczyłam i pewnie dlatego tak się czepili.
 
Nie, w domu nie byli, bo nie podważają L4 tylko sam fakt zatrudnienia... W poprzedniej pracy długo się leczyłam i pewnie dlatego tak się czepili.
Rozumiem. Tez mam krótki okres zatrudnienia w firmie, gdzie pracowałam przez lata wcześniej. Czuję, ze mi zakwestionują, a wtedy zęby w tynk na czas wyjaśniania. Państwo opiekuńcze szczególnie dla ciężarnych.
 
reklama
Witaj, cieszę się że do nas zawitałaś :)
Ja też mam skopaną immunologię. Kilkanaście lat temu ciąże "na życzenie" a teraz coś się popsuło i 5 strat.. dwie biochemiczne i 3 poronienia.
Mam kiepskie kiry i allomlr. Do tego niedoczynność tarczycy, Hashimoto, mutacje mthfr i pai. Polecam znaleźć dobrego naprotechnologa. Mnie pomógł dr.Barczentewicz
Udało się na encortonie 10mg, heparynie, acardzie, metylowanuch wit.B, folianie. Ale przede wszystkim pewnie pomógł accofil do 12tc. Tylko acard i metyle brałam wcześniej, pozostałe leki od pozytywnego testu.
Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia
Hej. Mogę zapytać jak bralas accofil? Od testu i przez ile i jakie dawki?
 
Do góry