reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

reklama
Ja juz w sumie nie starajaca sie bo czas przyszedł na poddanie sie po ponad 2 i pol roku staran...przyjelam na zenska klate fakt ze juz nic wiecej nie moge zrobic...zadne suplementy diety ani zele nie pomogły a wyniki super...oczywiscie podczytuje Was Kochane i kibicuje...Pozdrawiam :)
 
Ech no tak, bo wyniki mogą być dobre a wyników brak. AMH może być świetne, ale to jeszcze nic nie znaczy bo ważne jest jaka jest jakośc tych jajeczek. Dziś przeczytałam że Była żona Czarka Pazury spodziwa się dziecka, a za miesiąc stuknie jej 48 lat, ale to pewnie in vitro ...
 
Dziewczyny. Może to wyda się Wam głupie. Boje się powiedzieć mojej mamie o ciąży. Nasze relacje zawsze były napięte. Mam wrażenie że moja mama po prostu nigdy mnie nie lubiła. Fakt. Czasem nie dałam się jej lubić i porządnie dałam w kość. Pierwsza ciąża przyjęta bez rewelacji, druga - padło pytanie " i po co wam to drugie?" Wnuki kocha, traktuje dobrze. Teraz nasze relacje uległy znacznej poprawie. Jakby zrozumiała, że ma tylko mnie. Miło rozmawia, jak się nie odzywam kilka dni to nawet potrafi zadzwonić i zapytać co u nas.
No i teraz ja dowalę. Mamusiu będę miała trzecie. Chyba zejdzie na zawał.
Nie potrafię jej powiedzieć. Czekam na męża aż wróci z Niemiec i jej powie. To jej ukochany zięć. Myślicie że to dobry pomysł?
Boże jakbym miała 16 lat i narozrabiała...
 
Reakcja na nowinę pewnie zwykle jest taka, jak relacja między matką i córką. Dlatego ja bym nie oczekiwała radości skoro jest jak jest. Ważne że Ty się cieszysz, szkoda że ktoś najbliższy może nie potrafi, bo może zwyczajnie ma taka osobowość. Potraktuj to jak informacje do przekazania bez oczekiwania na gratulacje, bo tu chodzi o to że nie chcesz robić tajemnicy i dzielisz się tym z najbliższymi.
Jeśli mi się uda zajść w ciążę, to raczej wyrywna nie będę w szybkim informowaniu, bo wiem jakie ma zdanie na ciążę w "tym wieku" np. moja siostra.
Powodzenia Anett79
 
reklama
Dziewczyny. Może to wyda się Wam głupie. Boje się powiedzieć mojej mamie o ciąży. Nasze relacje zawsze były napięte. Mam wrażenie że moja mama po prostu nigdy mnie nie lubiła. Fakt. Czasem nie dałam się jej lubić i porządnie dałam w kość. Pierwsza ciąża przyjęta bez rewelacji, druga - padło pytanie " i po co wam to drugie?" Wnuki kocha, traktuje dobrze. Teraz nasze relacje uległy znacznej poprawie. Jakby zrozumiała, że ma tylko mnie. Miło rozmawia, jak się nie odzywam kilka dni to nawet potrafi zadzwonić i zapytać co u nas.
No i teraz ja dowalę. Mamusiu będę miała trzecie. Chyba zejdzie na zawał.
Nie potrafię jej powiedzieć. Czekam na męża aż wróci z Niemiec i jej powie. To jej ukochany zięć. Myślicie że to dobry pomysł?
Boże jakbym miała 16 lat i narozrabiała...
Idź do psychologa! Natychmiast! Potrzebujesz pomocy. Mówię zupełnie poważnie. Najwyższy czas na odcięcie pępowiny i wyrwanie się z ewidentnie toksycznej relacji. I najważniejsze - to Twoje życie i Twoje dzieci. Nie zwracaj uwagi na opinie innych osób. Postaraj się !
 
Do góry