reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

dorota37 - jak Ty się trzymasz dziewczyno??
ja mam wrażenie że w ostatnich latach psychika mi strasznie siadła
w sensie wieloletni związek, z którego wyszłam spowodował brak wiary w siebie i stany depresyjne, nawet najmniejsza pierdoła była w stanie doprowadzić mnie do ataku paniki...
kiedyś nie miałam żadnych ograniczeń, żadnych lęków - dopiero skutek wieloletniego "prania mózgu" przez mojego byłego wyzwolił we mnie jakieś negatywne emocje i stany depresyjne, o które nigdy bym się nie podejrzewała
dopiero zaczęłam z tego wychodzić (mój obecny partner jest moją największą podporą) i wiadomość o ciąży ścięła mnie z nóg :/
nie wyobrażam sobie jak funkcjonujesz? podziwiam Cię i trzymam kciuki za spokój i opanowanie - na przekór losowi :)
na pewno wszystko się dobrze skończy, zobaczysz :) całe szczęście dzisiejsza medycyna jest w stanie poradzić sobie z takimi przypadkami i wierzę że i Wam się to uda :)
ja pukam się w głowę i zastanawiam jak mogę przejmować się moimi nieistotnymi problemami w obliczu takich jak Twoje - serio....
odzywaj się i pisz jak się trzymasz!

...a robiąc RTG jeszcze nie wiedziałam o ciąży - test zrobiłam dopiero trzy dni później (głupia...)
 
reklama
Hej ja tylko na chwilke,nie mam sił za duzo pisac,a wczoraj to juz wogóle.Nie mam dobrych wiadomości po wczorajszym usg,córka ma jednak wade serduszka.Tak naprawde jak powazna okaze sie po porodzie.Bede rodzic w Łodzi w CZMP,pod opieka kardiologiczna dla dzieciaczków.Jutro sie dowiem mkiedy mam konsultacje w tym szpitalu.Jedno mnie pociesza ,że zostało to wykryte teraz i moja córka pod dobra opieka ma szanse na przeżycie .To tyle na dzis o mnie ,nie moge pisac bo bede wyc...

Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją córeczkę. Musi być dobrze, tak jak napisały dziewczyny, lekarze potrafią teraz robić cuda operując nawet takie małe dzieciaczki. Ściskam Cię mocno...





Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
dorota37 - jak Ty się trzymasz dziewczyno??
ja mam wrażenie że w ostatnich latach psychika mi strasznie siadła
w sensie wieloletni związek, z którego wyszłam spowodował brak wiary w siebie i stany depresyjne, nawet najmniejsza pierdoła była w stanie doprowadzić mnie do ataku paniki...
kiedyś nie miałam żadnych ograniczeń, żadnych lęków - dopiero skutek wieloletniego "prania mózgu" przez mojego byłego wyzwolił we mnie jakieś negatywne emocje i stany depresyjne, o które nigdy bym się nie podejrzewała
dopiero zaczęłam z tego wychodzić (mój obecny partner jest moją największą podporą) i wiadomość o ciąży ścięła mnie z nóg :/
nie wyobrażam sobie jak funkcjonujesz? podziwiam Cię i trzymam kciuki za spokój i opanowanie - na przekór losowi :)
na pewno wszystko się dobrze skończy, zobaczysz :) całe szczęście dzisiejsza medycyna jest w stanie poradzić sobie z takimi przypadkami i wierzę że i Wam się to uda :)
ja pukam się w głowę i zastanawiam jak mogę przejmować się moimi nieistotnymi problemami w obliczu takich jak Twoje - serio....
odzywaj się i pisz jak się trzymasz!

...a robiąc RTG jeszcze nie wiedziałam o ciąży - test zrobiłam dopiero trzy dni później (głupia...)

pitu-pitu, a przy rentgenie nie założyli Ci ołowianego fartuszka na brzuch? Jak pamietam u mnie za każdym razem był w użyciu. Poza tym żeby są jednak dość daleko od miednicy, a sprzęt teraz emituje dużo mniejsze dawki promieniowania niż kiedyś. Dla pewności porozmawiaj może ze swoim ginem.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mańka74 - założyli fartuszek, i owszem :) ale pani za chwilę wychyliła się ze swojej "kanciapy": "aaaa.... zapomniałam panią zapytać czy może jest pani w ciąży?"
ja (nieświadoma) zaprzeczyłam... ale z jej pytania wynika, że chyba jakieś dodatkowe zabezpieczenie stosują? wiem, nakręcam się, ale to niestety silniejsze ode mnie...
moja znajoma też miała RTG w ciąży (też jeszcze nie wiedziała) i panikowała całą ciążę - a ja się dziwiłam ;) teraz już rozumiem ;)
 
Mańka74 - założyli fartuszek, i owszem :) ale pani za chwilę wychyliła się ze swojej "kanciapy": "aaaa.... zapomniałam panią zapytać czy może jest pani w ciąży?"
ja (nieświadoma) zaprzeczyłam... ale z jej pytania wynika, że chyba jakieś dodatkowe zabezpieczenie stosują? wiem, nakręcam się, ale to niestety silniejsze ode mnie...
moja znajoma też miała RTG w ciąży (też jeszcze nie wiedziała) i panikowała całą ciążę - a ja się dziwiłam ;) teraz już rozumiem ;)

Może jakbyś powiedziała, że jesteś w ciąży to by zrezygnowali z robienia rentgena :)


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
tez mam problem ze stanami lekowymi, i tez moj maz jest dla mnie ogromna podpora :) czasem mysle ze gdyby sie nie pojawil w moim zyciu to juz by mnie nie bylo. on i wszystko co z nim zwiazane jest najlepszym co mi sie w zyciu zdarzylo. leki dotycza teraz glownie tego ze nie zasluzylam na tyle dobra.
ale zyc trzeba i jakos sie trzymac, wlasnie dla meza, dzieci, nawet psa ;) mnowsto czasu poswiecam na analizowaniu swoich bojow i jakims racjonalizowaniu tego...
 
olala - ja staram się poukładać sobie wszystko w głowie i podchodzić do pewnych spraw z dystansem, ale czasem lęki niestety biorą górę
mój partner mówi, że każdy zasługuje na drugą (a nawet kolejną) szansę, niezależnie od wszystkiego, wg niego zaczynamy z "czystymi kartami" mimo tego że oboje mamy swoje różne doświadczenia życiowe - ale jak ich nie mieć po 40-tce? ;)
czemu uważasz że nie zasłużyłaś na dobro, które Cię spotyka? każdy na nie zasługuje :) ciesz się tym dziewczyno :)
ja jestem świadkiem tylu nieszczęśliwych sytuacji wokół mnie że doceniam to co mam
moje lęki wynikają z tego, że przez wiele lat słuchałam jaka jestem nienormalna (ja i cała moja rodzina...), tego że nic nie potrafię, nie rozumiem bo za głupia jestem etc. i że generalnie jestem do (_|_) - oczywiście w różnych wersjach i upraszczam
do tej pory niestety sporo z tego w głowie zostało i nie chce odpuścić ;)
 
Dorota 37 ściskam Cię bardzo mocno i będę się modlić o zdrowe serduszko Twojej córeczki. Będę czekać na informację.
Do kwietniowek nie mam wstepu już, nie rozumiem, dlatego tam Ciebie nie znajdę... Będę czekać na tym watku.. Trzymaj się kochana!!!
 
Pitupitu nie martw się o to przeswietlenie, z tego co sprawdzałam, to musiałabyś mieć często rtg, żeby mogło to zaszkodzić:) takie jedno zdjęcie zęba...spokojnie, wszystko będzie dobrze :)
 
reklama
Dorota37 nie zamartwiaj się, ja również będę się modlić za Twoją córeczkę, to bardzo ważne, że zaraz po urodzeniu będzie miała najlepszą możliwą opiekę.
Pitu -pitu też myślę, że na tak wczesnym etapie i z fartuchem olowianym nic nie powinno się stać!
Witam nowe mamy, super, że jest nas więcej. Co do zamartwiania się, coś o tym wiem...Ale staram się nie poddawać. Lekarka powiedziała mi: Niech pani nie robi z ciąży sensacji, po prostu nowe dziecko w rodzinie. Nikomu się nie tłumaczyc i głowę nosić wysoko ;-)
 
Do góry