reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
W piątek na 10 mam usg. Chyba osiwieję do tego czasu.

Znowu czekamy na piątek, co powiedziała położna?
Wiesz u mnie 1 ciąża, plamka przy podcieraniu = poronienie
2 ciąża w tym samym czasie, większe plsmienia= moja 18 latka
3 ciąża plamienia od początku, brak szyjki = 15 latek
4 ciąża plamienie spore chyba implantacyjne, koło 9 tyg skrzepy ogromne, krew mocniejszą niż po porodzie = 3 latek
Kochana, czasem pęknie głupie naczynko i strachu napędzi, bądźmy dobrej myśli 😘
Co do szczepień to jak powiedział pewien lekarz, żadne szczepienie nie daje 100 procent pewności ale bez szczepienia na 100 procent z pandemii nie wyjdziemy.
Wiecie, że te strane zatory są też po tabletkach anty? I to znacznie częściej niż po astrze... Ale ludzie biorą i nie boją się i to by się uchronić przed ciąża nie przed chorobą która rujnjje życie zdrowie i gospodarkę.
Tyle ludzi szczepi się na choroby egzotyczne by pojechać na wakacje, one też mają skutki uboczne...
Zresztą każda ulotka, każdego leku ma dość długa listę.... Nawet witaminy i suplementy.
Ja tam się boję każdego leku i szczepienia ale jak trzeba to trzeba.
Na dzień dzisiejszy ani do końca nie znamy skutków szczepionki ani choroby. Ryzyko śmierci czy komplikacji jednsk jest większe przy chorobie.
Zresztą mnie przeraża też ewentualną separacja od dzieci, chorowanie czy umieranie w samotności.
Oczywiście nie potępiam niczyjej decyzji, każdy ma swoje za i przeciw.
 
Strasznie się rozgadałam 😂ale tak jeszcze w temacie wątku priv i dziewczyn, które prawie nie piszą... Mam nadzieję, że tam będzie i pisały nie tylko czytały 😜
No wlasnie... troche takie "podgladactwo" :) as dziewczyny, ktore sporadycznie zagladaja ale sie odzywa I to jest spoko :) ale takie tylko czytanie.... hmmm
My sie otwieramy a one nie...
Wiem, ze czytanie tez moze pomoc... ale fajnie jest tez dawac a nie tylko brac
Moj dziadek swietej pam8eci mawial "wystrzegaj sie ludzi ktorzy o Tobie chca wiedziec duzo a o sobie nie mowia nic "
Ciut sie obawiam akcji o jakich sie slyszy, ze gdzies wyciekaja zrzuty z prywatnych forum dla smieszkow...
Wczoraj mnie taka naszał
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Znowu czekamy na piątek, co powiedziała położna?
Wiesz u mnie 1 ciąża, plamka przy podcieraniu = poronienie
2 ciąża w tym samym czasie, większe plsmienia= moja 18 latka
3 ciąża plamienia od początku, brak szyjki = 15 latek
4 ciąża plamienie spore chyba implantacyjne, koło 9 tyg skrzepy ogromne, krew mocniejszą niż po porodzie = 3 latek
Kochana, czasem pęknie głupie naczynko i strachu napędzi, bądźmy dobrej myśli 😘
Co do szczepień to jak powiedział pewien lekarz, żadne szczepienie nie daje 100 procent pewności ale bez szczepienia na 100 procent z pandemii nie wyjdziemy.
Wiecie, że te strane zatory są też po tabletkach anty? I to znacznie częściej niż po astrze... Ale ludzie biorą i nie boją się i to by się uchronić przed ciąża nie przed chorobą która rujnjje życie zdrowie i gospodarkę.
Tyle ludzi szczepi się na choroby egzotyczne by pojechać na wakacje, one też mają skutki uboczne...
Zresztą każda ulotka, każdego leku ma dość długa listę.... Nawet witaminy i suplementy.
Ja tam się boję każdego leku i szczepienia ale jak trzeba to trzeba.
Na dzień dzisiejszy ani do końca nie znamy skutków szczepionki ani choroby. Ryzyko śmierci czy komplikacji jednsk jest większe przy chorobie.
Zresztą mnie przeraża też ewentualną separacja od dzieci, chorowanie czy umieranie w samotności.
Oczywiście nie potępiam niczyjej decyzji, każdy ma swoje za i przeciw.
Popieram Cię masz rację, tak jak pisałam też się boję szczepienia, ale uważam że to mniejsze zło. Nawet dziś przyspieszyłam sobie i mężowi termin na 29.04. Może przeżyjemy 😉
 
Znowu czekamy na piątek, co powiedziała położna?
W zasadzie to niewiele mogła powiedzieć. Bez usg ciężko wróżyć . Umówiła się, ze przyjdzie do mnie do domu we wtorek . Domyślam się, ze wyłącznie w przypadku dobrych wieści po usg.

Mysl pozytywnie. Staraj sie odpoczywac I lezec. Bedzie dobrze. Wszystkie trzymamy za Ciebie I malenstwo kciuki.
Dziekuje 😘
 
reklama
Do góry