reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

karolcia ja mam metypred :(
idz do internisty swojego rodzinnego tez przepisze albo wyzebraj w aptece i powiedz ze recepte przyniesiesz 8 stycznia :) tylko lepiej do takich mniejszych a nie sieciowek :)
mi sie udawalol tak wiele razy leki dostac :) oczywiscie donosilam recepty pozniej :p
 
reklama
a jutro czekam na @ oczywiscie standardowo :)
To tak jak ja też czekam na małpe 🙈

Dla Was Wszystkich 😘 Szczęśliwego Nowego Roku 😉
FB_IMG_1577827290101.jpg
 
Ze mna od wczoraj cos nie tak...dostałam jakiegos krwotoku ...jesli do jutra nie minie pojde do Gp,ale strasznie sie boje...
 
Hej Kochane przepraszam,ze nie odpisałam...wczoraj byłam taka osłabiona ze caly dzien spałam a wieczoram moj maz zadzwonil na pogotowie to powiedzieli ze do takich spraw nie maja karetek, wiec stwierdzilam ze przeczekam wczorajsza noc...rano mąz wezwał lekarza rodzinnego a ten przyszedł i tylko aby mnie wnerwił...stwierdzil ze to nic wielkiego,przepisał leki przeciwbólowe i pobrał krew do badan...stwierdzil ze jak stan sie pogorszy to mam jechac sama na pogotowie...Kurcze jak ja mam jechac jak nie moge stac bo cieknie ze mnie jak z kranu...tylko cos mi to dziwne bo nie boli mnie az tak bardzo zebym musiala tabletki brac...sama nie wiem juz co robic...nawet jesli jest to samo co ostatnio to i tak nie mam co liczyc na ich pomoc bo oni nie daja tu progesteronu...jestem załamana...nie chce znow po jakims czasie usłyszec ze to bylo poronienie...leze caly czas ale nawet jak leze to leci ze mnie....
 
reklama
Hej Kochane przepraszam,ze nie odpisałam...wczoraj byłam taka osłabiona ze caly dzien spałam a wieczoram moj maz zadzwonil na pogotowie to powiedzieli ze do takich spraw nie maja karetek, wiec stwierdzilam ze przeczekam wczorajsza noc...rano mąz wezwał lekarza rodzinnego a ten przyszedł i tylko aby mnie wnerwił...stwierdzil ze to nic wielkiego,przepisał leki przeciwbólowe i pobrał krew do badan...stwierdzil ze jak stan sie pogorszy to mam jechac sama na pogotowie...Kurcze jak ja mam jechac jak nie moge stac bo cieknie ze mnie jak z kranu...tylko cos mi to dziwne bo nie boli mnie az tak bardzo zebym musiala tabletki brac...sama nie wiem juz co robic...nawet jesli jest to samo co ostatnio to i tak nie mam co liczyc na ich pomoc bo oni nie daja tu progesteronu...jestem załamana...nie chce znow po jakims czasie usłyszec ze to bylo poronienie...leze caly czas ale nawet jak leze to leci ze mnie....

Ja tak miałam jak krwiaka miałam w ciąży.. ciężko stwierdzić co ci jest co to za konowaly tam pracują jeśli chcesz to podaj adres wiele z nas ma progesteron w domu a nawet możemy receptę załatwić i mogły byśmy ci wysłać bo to jest chore wręcz co tam u Ciebie wyprawiaja ci lekarze
 
Do góry