reklama
katrina115
Potrójna Mama
Kłaczek - to też jest w Irl czy UK? nasze Town nazywa się Buncrana, ale na prawdę to taka większa wieś, zwłaszcza, że ten rejon Irlandii to tereny farmerskie, zero przemysłu, tylko wkoło owce i krowy.... ale spokojnie tu się żyje, nie można narzekać, dlatego tu jesteśmy.
Jakbym tak wkoło kościoła zaczęła biegać i by mnie nasz proboszcz zobaczył to zwolnienie z pracy, bo by pomyślał, że mi gorzej hihihi.
A co do kompleciku - śliczny!!!! szkoda, że ja tak nie umiem, zresztą ostatnio cienko z czasem, to nawet jakbym umiała to i tak nie miałabym za bardzo kiedy sobie wydziergać (sporo czasu niestety przesypiam, ale mam nadzieję, że to się zmieni).
Kłaczek - już sprawdziłam sobie, mieszkasz w UK koło Hull. W ubiegłym roku jechaliśmy do Polski samochodem i braliśmy ewentualnie pod uwagę opcję płynięcia promem z Hull do Rotterdamu, ale ostatecznie płynęliśmy z Newcastle do Amsterdamu. Ale tym sposobem kojarzę, gdzie jest Hull.
Jakbym tak wkoło kościoła zaczęła biegać i by mnie nasz proboszcz zobaczył to zwolnienie z pracy, bo by pomyślał, że mi gorzej hihihi.
A co do kompleciku - śliczny!!!! szkoda, że ja tak nie umiem, zresztą ostatnio cienko z czasem, to nawet jakbym umiała to i tak nie miałabym za bardzo kiedy sobie wydziergać (sporo czasu niestety przesypiam, ale mam nadzieję, że to się zmieni).
Kłaczek - już sprawdziłam sobie, mieszkasz w UK koło Hull. W ubiegłym roku jechaliśmy do Polski samochodem i braliśmy ewentualnie pod uwagę opcję płynięcia promem z Hull do Rotterdamu, ale ostatecznie płynęliśmy z Newcastle do Amsterdamu. Ale tym sposobem kojarzę, gdzie jest Hull.
Ostatnia edycja:
katrina115
Potrójna Mama
Majuska - jutro zaczynam 11 tydz., Ty widzę zaraz kończysz, aż zazdroszczę.
Iwoneczka1970
Zaciekawiona BB
Witajcie kochane!
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam chociaż strasznie za Wami tęskniłam. Basia przekazała mi Wasze pozdrowienia - dzięki, bardzo mi to wsparcie było potrzebne.
Samo cc ohyda i raczej nie chcę do tego wracać ale powiem szczerze, że gdyby nie anioł-pielęgniarka przy mojej głowie to byłabym dziś w czymś w rodzaju spiączki. Stary **** anestezjolog był tak zajęty młoda dziwą obok, że uspokajały go "idealne" wyniki na tablicy monitorującej a ja miałam odlot, odruchy wymiotne i nie mogłam wziąć odechu bo znieczulenie poszło za wysoko. Mój anioł pomyślał i podał mi bez konsultacji glukozę bo cukier poleciał mi na tzw. ryj. Jeski cos okropngo. Ale dość o tym. Rózia urodziła sie słodziak 3590 cm i 54 cm (57cm to mężowi sie wydawało ;P). Niestety była tydzień pod kroplówami bo uspakajali jej trzustke po mojej cukrzycy (niegroźnej - ech). Nie było wesoło wyłam jak głupia ale się udało. Ogólnie otrząsam sie z jakiejś deprechy po tym wszystkim. Dziękuje Bogu za ordynatorke od dzieci, bo gdyby nie ona to z Rózią nie byłoby najlepiej. Mała nie chce ciągnąć z piersi więc muszę odciągać. Kupiłam elektryczny laktator Medela. Jest super aczkolwiek odciągania nie polubię nigdy. Malutka pięknie je i śpi a w nocy potrafi przespać nawet 5 godzin, co oczywiście powoduje, że ją muszę wybudzać, bo boję się żeby jej cukier nie spadł za bardzo. Tak więc dziewczyny nie mam sielsko ale jakoś tak liczę, że wkrótce wróci mi mój optymizm, bo choć juz wszystko dobrze się układa (jeszcze w środę sprawdzę czy mała dobrze przybiera na wadze) to jakoś taka jestem przybita po tym szpitalu . Kochane pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dzięki za kazde dobre słowo Całusy.
Ps. Witam "nowe" dziewczyny"
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam chociaż strasznie za Wami tęskniłam. Basia przekazała mi Wasze pozdrowienia - dzięki, bardzo mi to wsparcie było potrzebne.
Samo cc ohyda i raczej nie chcę do tego wracać ale powiem szczerze, że gdyby nie anioł-pielęgniarka przy mojej głowie to byłabym dziś w czymś w rodzaju spiączki. Stary **** anestezjolog był tak zajęty młoda dziwą obok, że uspokajały go "idealne" wyniki na tablicy monitorującej a ja miałam odlot, odruchy wymiotne i nie mogłam wziąć odechu bo znieczulenie poszło za wysoko. Mój anioł pomyślał i podał mi bez konsultacji glukozę bo cukier poleciał mi na tzw. ryj. Jeski cos okropngo. Ale dość o tym. Rózia urodziła sie słodziak 3590 cm i 54 cm (57cm to mężowi sie wydawało ;P). Niestety była tydzień pod kroplówami bo uspakajali jej trzustke po mojej cukrzycy (niegroźnej - ech). Nie było wesoło wyłam jak głupia ale się udało. Ogólnie otrząsam sie z jakiejś deprechy po tym wszystkim. Dziękuje Bogu za ordynatorke od dzieci, bo gdyby nie ona to z Rózią nie byłoby najlepiej. Mała nie chce ciągnąć z piersi więc muszę odciągać. Kupiłam elektryczny laktator Medela. Jest super aczkolwiek odciągania nie polubię nigdy. Malutka pięknie je i śpi a w nocy potrafi przespać nawet 5 godzin, co oczywiście powoduje, że ją muszę wybudzać, bo boję się żeby jej cukier nie spadł za bardzo. Tak więc dziewczyny nie mam sielsko ale jakoś tak liczę, że wkrótce wróci mi mój optymizm, bo choć juz wszystko dobrze się układa (jeszcze w środę sprawdzę czy mała dobrze przybiera na wadze) to jakoś taka jestem przybita po tym szpitalu . Kochane pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dzięki za kazde dobre słowo Całusy.
Ps. Witam "nowe" dziewczyny"
Iwonko mój ból głowy to małe miki przy Twojej jeździe ... uffff ... dobrze, że się wszystko dobrze skończyło.
Mnie przybiły głupie neonatolożki i zupełny brak przepływu informacji ... po cholerę 3 x odpowiadałam na te same pytania, skoro nawet nie miałam adnotacji o cukrzycy - co było dość istotne...
Zawsze możesz napisać stargę na tego starego **** :-) ale wyjdziesz na roszczeniową pacjentkę, dokumentacja będzie idealna, a pan dochtór wybielony ... :-)
Całusy dla Was obu :-)
Mam pytanie ... inteligentne nader do wszystkich niewiast 39+ ... czy ja wśród WAS jestem najstarsza ???? bo jakoś tak mi to wychodzi :-(
Mnie przybiły głupie neonatolożki i zupełny brak przepływu informacji ... po cholerę 3 x odpowiadałam na te same pytania, skoro nawet nie miałam adnotacji o cukrzycy - co było dość istotne...
Zawsze możesz napisać stargę na tego starego **** :-) ale wyjdziesz na roszczeniową pacjentkę, dokumentacja będzie idealna, a pan dochtór wybielony ... :-)
Całusy dla Was obu :-)
Mam pytanie ... inteligentne nader do wszystkich niewiast 39+ ... czy ja wśród WAS jestem najstarsza ???? bo jakoś tak mi to wychodzi :-(
Iwonko wielki buziak dla Ciebie i Różyczki, usmiechnij się i zapomnij o koszmarach cc i szpitalu. Teraz jesteście już w domu a pod Twoją troskliwą opieką obydwie będziecie się dobrze czuły
Misia ogłupialaś kompletnie? Co ma wiek w metryce do wieku psychicznego? Puknij się w czółko kobieto bo nakopię do tyłka i będziesz czuła się jak szybowiec;-)
Katrina to zupełnie przeciwstawny koniec IE, uwielbiałam Cork ze względu na palmy i kwitnące w lutym żonkile)))
Kłaczek coś cudownego, aż zazdroszczę że ja tak nie potrafię....
Misia ogłupialaś kompletnie? Co ma wiek w metryce do wieku psychicznego? Puknij się w czółko kobieto bo nakopię do tyłka i będziesz czuła się jak szybowiec;-)
Katrina to zupełnie przeciwstawny koniec IE, uwielbiałam Cork ze względu na palmy i kwitnące w lutym żonkile)))
Kłaczek coś cudownego, aż zazdroszczę że ja tak nie potrafię....
Ostatnia edycja:
no tak jakbym była w ciązy to bym rzekłą że mi uciska na mózg i zapomniałam a tak ... Kłaczek jestem pod wrażeniem Twego rękodzieła...
Anko TY ja tak w kwestii formalnej pytam czy będe Was mogła, z racji mego wieku dojrzałego ... wysyłać po pifffffko
Młody leży na macie i zerka w TV ... na szczęście Woody Allen leci
Anko TY ja tak w kwestii formalnej pytam czy będe Was mogła, z racji mego wieku dojrzałego ... wysyłać po pifffffko
Młody leży na macie i zerka w TV ... na szczęście Woody Allen leci
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: