reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Witajcie :)
Ostatnio cały czas myślę czy planować ciążę w wieku 40 lat. Mam straszne obawy czy dzidziuś urodzi się zdrowy, jak zniose ciążę w tym wieku i czy w ogóle w nią zajdę. Mam mnóstwo wątpliwości ale też jestem pełna nadziei, że może wszystko będzie dobrze i pomyślnie. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, mam 17 letniego syna i marzy mi się drugie dziecko. Kochane czy Wy również mialyscie takie obawy czy tylko ze mną jest coś nie tak
 
reklama
Bona, jeśli mój MacGyver dotrwa (a wierzę w niego :) ) to na pewno będę robić testy i/lub amnio. Tego jestem pewna, ryzyko związane w wiekiem jest niestety bardzo duże :confused:

Możesz się podzielić informacjami o tych testach (czym się różnią, kiedy się je robi) - jeszcze nie szukałam informacji, żeby nie zapeszać.
Testy Nifty lub Harmony kosztują około. 2500 zł. Wykonuje się je z krwi. Polegają na tym że wyodrębnia się. DNA dziecka i bada pod względem wad genetycznych trisomii 13,18 i 21 oraz można określić pleć. Są to badania nieinwazyjne i można je wykonać od 10 tc. Amniopunkcja po 35rz jest z NFZ ale jest badaniem inwazyjnym i może być przyczyną poronienia.
Ja raczej napewno będę robić Nifty, bo niestety też się boję że wiek itd
Ale, rozmawiałam ostatnio z koleżanką która pracuje w laboratorium diagnostycznym i powiedziała mi, że wbrew pozorom częściej jakieś problemy genetyczne u dzieci mają młode dziewczyny niż właśnie kobiety około i po 40rz Tłumaczy to tym że nasze pokolenie czyli rocznik siedemdziesiaty jest dużo mocniejsze niż poźniejsze pokolenia. Nie wiem czy tak jest, ale tej myśli się trzymam :)
 
Witajcie :)
Ostatnio cały czas myślę czy planować ciążę w wieku 40 lat. Mam straszne obawy czy dzidziuś urodzi się zdrowy, jak zniose ciążę w tym wieku i czy w ogóle w nią zajdę. Mam mnóstwo wątpliwości ale też jestem pełna nadziei, że może wszystko będzie dobrze i pomyślnie. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, mam 17 letniego syna i marzy mi się drugie dziecko. Kochane czy Wy również mialyscie takie obawy czy tylko ze mną jest coś nie tak

Znadziejami, w każdym wieku można mieć dylematy - za młoda , najpierw kariera, a potem - że po 30, po 40...
Jestem pewna, że każda z nas tu ma dylematy - to normalne . Dla mnie też, bo moja ciąża jest totalnym zaskoczeniem - planowałam drugie dziecko przez 9 lat , po 40 się podałam. I stało się , mimo braku jajnika. . . I mimo początkowego szoku bo życie mam już bardzo wygodne i poukładane , jestem pewna, że jeśli mi się uda urodzić , to będzie super mieć znów małe dziecko :) Więc - jeśli tylko czujesz, że chcesz - daj sobie szansę :tak:
 
Znadziejami, w każdym wieku można mieć dylematy - za młoda , najpierw kariera, a potem - że po 30, po 40...
Jestem pewna, że każda z nas tu ma dylematy - to normalne . Dla mnie też, bo moja ciąża jest totalnym zaskoczeniem - planowałam drugie dziecko przez 9 lat , po 40 się podałam. I stało się , mimo braku jajnika. . . I mimo początkowego szoku bo życie mam już bardzo wygodne i poukładane , jestem pewna, że jeśli mi się uda urodzić , to będzie super mieć znów małe dziecko :) Więc - jeśli tylko czujesz, że chcesz - daj sobie szansę :tak:
Dziękuję Ci za odpowiedź :) zastanawiam się i ja i mąż kurcze to nie jest łatwa decyzja jeszcze w moim przypadku. Umówiłam się do ginekologa, zobaczę co powie. Zazywam kwas foliowy. Trzeba czasu i cierpliwości a u mnie z nerwami to lepiej nie mówić :(.
Nigdy nie pisałam na forach ale wybaczcie potrzebuje trochę wsparcia. W ostatnich latach odpuscilam temat kolejnej ciąży i teraz bardzo tego żałuję. Po wizycie u lekarza mam nadzieję, że będę mogła się starać o kolejny mały cud. Zobaczymy co przyniesie los ;)
 
Dziękuję Ci za odpowiedź :) zastanawiam się i ja i mąż kurcze to nie jest łatwa decyzja jeszcze w moim przypadku. Umówiłam się do ginekologa, zobaczę co powie. Zazywam kwas foliowy. Trzeba czasu i cierpliwości a u mnie z nerwami to lepiej nie mówić :(.
Nigdy nie pisałam na forach ale wybaczcie potrzebuje trochę wsparcia. W ostatnich latach odpuscilam temat kolejnej ciąży i teraz bardzo tego żałuję. Po wizycie u lekarza mam nadzieję, że będę mogła się starać o kolejny mały cud. Zobaczymy co przyniesie los ;)

Znadziejami, historię z jakimi ja się spotkałam mówią , że najskuteczniej jest zdać się na los - planowanie i związany z tym stres nie pomaga
 
Znadziejami, historię z jakimi ja się spotkałam mówią , że najskuteczniej jest zdać się na los - planowanie i związany z tym stres nie pomaga
Poletta bardzo się cieszę Twoim szczęściem :) przeczytałam Twoją historie i trzymam kciuki za pomyślność ;)
Ja muszę sobie jeszcze wszystko w głowie na spokojnie poukładać, faktycznie stres i nerwy to zły doradca. Jednak ostatnio z mężem doszliśmy do wniosku, że mamy wspaniałego syna i trochę chyba źle postapilismy nie dając mu rodzeństwa. Dlatego mamy teraz nad czym myśleć i mam nadzieję, że i działać ;)
 
Poletta bardzo się cieszę Twoim szczęściem :) przeczytałam Twoją historie i trzymam kciuki za pomyślność ;)
Ja muszę sobie jeszcze wszystko w głowie na spokojnie poukładać, faktycznie stres i nerwy to zły doradca. Jednak ostatnio z mężem doszliśmy do wniosku, że mamy wspaniałego syna i trochę chyba źle postapilismy nie dając mu rodzeństwa. Dlatego mamy teraz nad czym myśleć i mam nadzieję, że i działać ;)
To myśl , działaj i szybko dołączaj do zafasolkowanych 40-tek :biggrin2:
 
Czasami brzuszek już przeszkadza,innych dolegliwosci nie odczuwam.Wydaje mi się ,ze czuje juz ruchy ,ale nie jestem ich pewna jeszcze na 100%.Przed zajściem w ciąże też chciałam zacząć zrzucać kg,myślałam że ciąza pokrzyżowała mi te plany.Poletta ja dzięki ciąży mam 4,5 kg na minusie,a to wszystko przez dietę cukrzycową ,gdyż objawiła mi się w ciązy cukrzyca
 
reklama
Witajcie :)
Ostatnio cały czas myślę czy planować ciążę w wieku 40 lat. Mam straszne obawy czy dzidziuś urodzi się zdrowy, jak zniose ciążę w tym wieku i czy w ogóle w nią zajdę. Mam mnóstwo wątpliwości ale też jestem pełna nadziei, że może wszystko będzie dobrze i pomyślnie. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, mam 17 letniego syna i marzy mi się drugie dziecko. Kochane czy Wy również mialyscie takie obawy czy tylko ze mną jest coś nie tak
Jesli marzysz o dziecku to działaj ,bo czas nie jest po naszej stronie i płynie nieubłaganie.Ja próbując zajsc w ciaze kilka lat temu nie myslałam o komplikacjach ,o wieku,itd.Ciąze w młodym wieku były bezproblemowe a wiec myslałam ze i teraz tak bedzie.Niestety pomyliłam sie.Przed najmłodsza corka poroniłam 2 razy ,gdy zaszłam z nia w ciąze modliłam sie o dobre wiesci przed kazda wizyta.Na poczatku chodziłam do dwóch lekarzy aby miec czesciej wizyty.A teraz zaszłam w ciaże bez żadnego przygotowania ,w wieku 40 lat,jestem bez leków podtrzymujacych i póki co wszystko jest ok.Ale ten metlik ,który mi sie w głowie uaktywnił jest do tej pory-czy dam rade?Z drugiej strony kobieta zawsze da rade ,tylko musi tego bardzo chciec.Pewnie nie bedzie tak łatwo jak 20 lat temu ,bo bieganie za dwójka małych dzieci teraz a wtedy to ogromna róznica.;)
 
Do góry