Cześć
9 listopada 2018r zdiagnozowano u mnie 8 tyg. ciaże pozamaciczna (jajowodowa) jednak zostala ona za pozno zdiagnozowana w efekcie czego stracilam prawy jajowod (laparotomia) poniewaz zostal rozerwany przez zarodek, mialam krwotok do otrzewnej, wstrzas itp. W agonalnym stanie trafilam do szpitala! Dzisiaj mija 3 tygodnie i 3 dni od tego feralnego dnia! Moje pytanie brzmi czy jest mozliwa ciaza w ciazy?! Wiem ze glupio to brzmi dzisiaj rano pierwsza mysl po przebudzeniu... zrobie test ciazowy... nawet nie wiem czemu tak pomyslalam ale tak tez sie stalo chlopak przed praca polecial do apteki po test ciazowy patrze na wynik... a tam ledwie ledwo widoczna druga kreska! Ostatni stosunek odbyłam 30.10 oczywiscie z finishem! Dzisiaj czytalam o dziewczynie ktora przezyla to samo tyle tylko ze zachowala jajowod. Dodam jeszcze tylko tyle ze nie wmawiam sobie tej ciazy poniewaz jeszcze nie do konca ochlonelam po ostatnich rewolucjach, do tego wszystkiego gdzies 5 dni temu poczulam ból raz prawego raz lewego jajnika, od paru dni mam biale uplawy caly czas czuje jakby wilgoc, bulgotanie w macicy, toaleta co godzine jak w zegarku, zgaga, zmeczenie musze polozyc sie przynajmniej na godzine w ciagu dnia. Wedlug Pani Ginekolog powinnam dostac okres miedz 3 a 6 tygodniem od operacji. Chyba ze jeszcze organizm ma hormon odpowiadajacy za ciaze. Czy sa tu dziewczyny ktore cos takiego przezyly? Co radzicie? Czekac? Pozdrawiam
9 listopada 2018r zdiagnozowano u mnie 8 tyg. ciaże pozamaciczna (jajowodowa) jednak zostala ona za pozno zdiagnozowana w efekcie czego stracilam prawy jajowod (laparotomia) poniewaz zostal rozerwany przez zarodek, mialam krwotok do otrzewnej, wstrzas itp. W agonalnym stanie trafilam do szpitala! Dzisiaj mija 3 tygodnie i 3 dni od tego feralnego dnia! Moje pytanie brzmi czy jest mozliwa ciaza w ciazy?! Wiem ze glupio to brzmi dzisiaj rano pierwsza mysl po przebudzeniu... zrobie test ciazowy... nawet nie wiem czemu tak pomyslalam ale tak tez sie stalo chlopak przed praca polecial do apteki po test ciazowy patrze na wynik... a tam ledwie ledwo widoczna druga kreska! Ostatni stosunek odbyłam 30.10 oczywiscie z finishem! Dzisiaj czytalam o dziewczynie ktora przezyla to samo tyle tylko ze zachowala jajowod. Dodam jeszcze tylko tyle ze nie wmawiam sobie tej ciazy poniewaz jeszcze nie do konca ochlonelam po ostatnich rewolucjach, do tego wszystkiego gdzies 5 dni temu poczulam ból raz prawego raz lewego jajnika, od paru dni mam biale uplawy caly czas czuje jakby wilgoc, bulgotanie w macicy, toaleta co godzine jak w zegarku, zgaga, zmeczenie musze polozyc sie przynajmniej na godzine w ciagu dnia. Wedlug Pani Ginekolog powinnam dostac okres miedz 3 a 6 tygodniem od operacji. Chyba ze jeszcze organizm ma hormon odpowiadajacy za ciaze. Czy sa tu dziewczyny ktore cos takiego przezyly? Co radzicie? Czekac? Pozdrawiam