reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

dominiskaa87-tak, za kazdym razem w szpitalu. Te roznice w wadze sa rozne, raz bylo to 10g, raz 75g, a raz az 200g.Ale jak widac wytrwalam, male maja sie dobrze, dzis tez mam kontrole,jestem dobrej mysli i czekam na ta wielka chwile:)
 
reklama
Sade i Ty już prawie w 36 tc:-) oj będziemy tupać z niecierpliwością wypatrując wieści z porodówek.
U mnie wczoraj jakieś pojedyncze skurcze się pojawiły i twardnienie brzuszka. Ale przeszło - na szczęście, No bo przecież tłumaczę maluchom, że to jeszcze nie kwiecień, a poza tym niekulturalnie jest się wtryniać w kolejkę;-)
Poza tym za oknem piękne słoneczko wiosenne, więc będę korzystać z cudnej pogody. A podobno od jutra znów deszcze i ochłodzenie:angry:
 
Netka - będę w poniedziałek meldować się w szpitalu, ponieważ mam bardzo zwapnione łożyska i lekarz stwierdził że nie ma już co dłużej czekać. Bezpieczniej będzie dla dzieciaczków jak już się urodzą niż żeby siedziały w brzuszku.
 
Bojka - kciuki ściśnięte do siności ;-). Ponieważ my na suwaczku ten sam czas mamy to czuję się trochę jakbym sama w poniedziałek miała iść do szpitala:-). Koniecznie dawaj nam znać, proszę!

U nas dzisiaj taki halny, że pół noc nie spałam przez ciążę, a drugie pół przez wiatr:baffled:. Poza tym jutro wizyta, na której ma się potwierdzić jak to u mnie - czy trzymam jeszcze 3/4 tygodnie i potem myślimy czy czas już ustalać termin...ostatnio mam często twardy brzuch, ale powiem Wam, że ciężko mi odróżnić kiedy chłopcy się prężą, a kiedy to skurcz, bo brzuch dokładnie tak samo zachowuje się w obu przypadkach.
Śmiałam się też dzisiaj, bo musiałam zbadać mocz, a zalecenie są, żeby był poranny, a skoro sikam co godzinę to poranny jest który? O 6.00, 6.30 czy 7.00?;-)
 
Bojka trzymam kciuki za Ciebie i maluchy. Zobacz jakie perypetie po trasie, a Ty cały czas w trójpaku :-)

Anika gratulacje i wszystkiego najlepszego dla dzieciaków. Czekamy na szczegóły.

Lilonka ja wczoraj zachwycona piękną pogodą wyciągnęłam męża na spacer. Od początku kręcił nosem, że za długą trasę wybrałam. Niestety miał rację :-(. Myślałam, że nie dam rady wrócić. Co chwila odpoczynek, brzuch mnie niemiłosiernie ciągnął i kuł, a dziewczyny chyba zmieniały pozycje :baffled:. No i sprawę spacerów załatwiłam sobie do porodu (no chyba, że w odległości od domu niewielkiej-już mi wyznaczył trasy). A dziś po złości tez piękna pogoda :zawstydzona/y:

Kretowinka jak tam Ci idzie z Clexaną ? Kiedy masz wizytę ?

Dominiskaa87 nie byłam ani razu w szpitalu. Wizyty mam co 2-3tyg.
 
Miss - ja miałam ostatnio wątpliwości czy to ten z 4, 5 czy 6:-D Ale mocz i krew dopiero za tydzień, bo wizyta 14. Liczę, że do tego czasu nic się nie zmieni. Kurczę z każdym dniem dolegliwości się nasilają, ale każda kolejna nieprzespana noc przybliża nas do upragnionego 36 tc.
Miss nie zapomnij się zameldować po wizycie:tak: bo znów się będę denerwować:-)
 
reklama
Będę Wam meldować co i jak, ale w poniedziałek nie będę mieć jeszcze cc. Najpierw zrobią mi badania, sprawdzą w jakim stanie są łożyska i wtedy podejmą decyzję. Minimalna bo minimalna ale jest szansa że może zrobią cc po ok tygodniu po zameldowaniu się w szpitalu. OBY.

Bardzo Wam współczuję bezsenności w nocy, ja to śpię ostatnio jak niemowlę, nawet czasem w nocy nie słyszę budzika, który mi dzwoni żebym wzięła tabletkę.

Miss - jak masz skurcz to cały brzuch masz twardy. Jak Ci się któryś dzieciaczek wypina lub oby dwa naraz to gdzieś powinnaś mieć choć kawałeczek miękkiego brzucha, a przy skurczu twardy jak kamień cały brzuch jest. Przynajmniej ja tak mam. Ostatnio średnio ok 8 -10 skurczy w ciągu dnia mam.
 
Do góry