Lilonka - niezaprzeczalnie jesteś guru, jeśli chodzi o listę kolejności
! Mnie się ciągle wydaje, że sporą grupkę pominęłaś przed nami, ale wiem, że to po prostu czas tak pędzi. A z tymi pomiarami to u Ciebie faktycznie coś ten gin daje ciała, bo inaczej musiałybyśmy przyjąć, że Maciuś się odchudza, a potem zalicza efekt jo-jo;-). A na poważnie to mało prawdopodobne, żeby tak zmieniała się ich waga i różnica pomiędzy!
Mój gin w ty tygodniu miał w szpitalu jakiś armagedon, więc dopiero dzisiaj mam podjechać do szpitala i może wreszcie się uda!
Dziewczyny, ja jedyne z czego się cieszę najbardziej, to że nie dostałam większego wyboru co do porodu...Pawełek jest za wysoko, żeby się "dostać" do moich dróg rodnych. Oczywiście, że może się to jeszcze zmienić, ale raczej mało prawdopodobne.
Poza tym mamy marzec...czyli, przy dobrych wiatrach, mój ostatni miesiąc w trójpaku. Zresztą nie tylko mój:-).