reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Gloriane miałam ból głowy który trwał ponad tydzień. Internista stwierdził że mam klasyczną migrenę, która niestety w ciąży się zdarza. Miałam brać paracetamol (ale "czysty" nie żadne apapy i tym podobne). Jak na jeden raz zapodałam sobie cztery to od razu zrobiło mi się lepiej. Co do kołatania serca to normalne ponieważ zwiększa się objętość krwi i serce nam musi więcej pracować. Niedoczynność tarczycy też mam i jeśli masz dobrze ustawiony lek to nie powinno być z tej strony żadnych problemów.

Bardzo dziękuję za odpowiedź:) skoro już złapałam tu "ofiarę" niedoczynności to od razu zrobię wywiad :) Zakładam ze co miesiąc badasz TSH i FT4? Wizytę u Endo mam dopiero za 3 tygodnie niestety a zaniepokoił mnie trochę mój wynik, po zwiększeniu dawki leku TSH ładnie mi spada tj, na poziomie 2,02 uU/ml jednak FT 4 również mi spada 12,74 pmol/l gdzie norma zaczyna się od 12. Nie wiem czy powinnam się martwić czy to normalne w ciąży?
 
reklama
Z własnego doświadczenia wiem, że tarczyca to taki wynalazek z którym nigdy nic nie wiadomo, a to dlatego, że jak nie brałam leków to miałam wyniki idealne, ale za to wszystkie klasyczne objawy niedoczynności. W momencie kiedy biorę leki to TSH mam na poziomie 0,4 i czuję się wręcz idealnie (a przecież na logikę wynik wskazuje na nadczynność) . Oprócz TSh mam badane FT3 i FT4 zawsze i wiem że dla ciężarnych są inne normy, mam je zawsze napisane na wyniku. Niczym się nie przejmuj tylko lekarz niech to wszystko sam posprawdza bo w tarczycy każdy przypadek jest inny. Wyników nie mam co miesiąc tylko rzadziej, ale to dlatego że jak mi TSH zaczyna iść w górę to ja to od razu czuję, wtedy lecę na badanie i później dostaję większą dawkę leku.
 
Gloriane miałam dosyć mocny ból głowy przez dwa tygodnie mniej więcej w tym tc co i Ty. Nie brałam tabletek na ból głowy z obawy o dzieci. Na wizycie lekarz stwierdził, że przy bólu głowy jak najbardziej można brać Paracetamol, no i nie powiedział, co mogło być przyczyną tych bóli ani nie zalecił badań. Bóli na razie nie mam. Co do kołatania, też mi się zdarzało dosyć często, lekarz zalecił, żeby do końca ciąży brać MagneB6, no i biorę, teraz kołatanie zdarza się bardzo rzadko.
 
hakima cudne maluszki!

Dziewczyny ladnie ciagniecie! Trzymajcie sie w trojpakach ile sie da! Kciuki za szyneczki!

madmax jak tam u Ciebie?
Elala gdzie nam zniknelas?

u mnie urwanie glowy. Maluchy na zmiane jedza, robia kupe, nie mam na nic czasu... W piatek dopiero o 16 poszlam sie wysikac, zjesc, sama zostaje w domu - normalnie masakra. Jak zasna razem to dopiero po 15... W nocy daja czadu co 2 godZ. Kupilam mleko dla glodnych dzieci, bo ciagle glodne, a przy karmieniu zasypiaja i za cholere nie da rady wybudzic tak, zeby sie najadly....

marcikuk dawalas maluszkom cos na zatwardzenia? Od kiedy i co mozna? Polozna mi powiedziala, ze sok pomaranczowy albo sliwkowy, ale chyba jest nienormalna...
juz sie budza... Buziaki!
 
Gratki Hakima! Piekni sa, a i z tego co piszesz wydajesz sie byc najszczesliwsza osoba na swiecie:) Oby tak zostalo:)

Onlyone- sadze, ze do 3-go miesiaca zycia dzieciaczkow, nie ma co liczyc na przespane noce i rutyne. Musimy sie przemeczyc...:)

Co do mnie, male szaleja, skurcze sa nadal, ale odpoczywam. Musze dojsc do magicznych 36tyg:)
 
Hakima chłopaki przecudni i Twój opis z i po porodzie również

Ja mam skierowanie do szpitala ze względu na podwyższone ciśnienie może do końca tygodnia zrobią cc bo jednak takie zalecenie lekarza prowadzącego będę informowac na bierząco
 
anika- dobrze ze cie czujnie do szpitala juz wstawiaja, moze cie przetrzymaja troche dluzej, a moze cie rozpakuja wczesniej, najwazniejsze zebys byla pod kontrola. nic sie nie boj, wszystko bedzie dobrze! trzymam kciuki!!!

onlyone- ale ci daja popalic, ale ty, jako super mama dasz rade, kto jak nie ty??? <3 nie daj sie!

margaret- trzymam kciuki za dotrwanie do 36tyg!

gloriane- mnie tez na podobnym etapie ciazy bardzo bolala glowa. bralam paracetamol i przeszlo. nie pamietam juz jak to sie z tygodniami rozlozyl ale bylo to, powiedzialabym, jednorazowe, dwutygodniowe zjawisko, ktore nigdy juz pozniej sie nie powtorzylo. wiec badz dobrej mysli, prawdopodobnie u ciebie tez tak bedzie.
 
Tigla - trzymam kciuki za szynkę &&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Oszczędzaj się i nie fikaj za bardzo :)))

Miss- świetnie, że masz dobre wyniki :)) jak dzieciaczki ruchliwe to dobrze :))

Bojka - ja też trochę traumę mam z dzieciństwa właśnie związaną z domięśniowymi zastrzykami w pośladek. Ciągle mam stres, że przypadkowo napnę mięsień i złamie się igła albo coś :D A ogólnie nie jestem w ogóle wrażliwa na dożylne czy inne zabiegi medyczne. Dasz radę, pomyśl że to chwila i robisz to dla dzieci :))

Iilonka - leż spokojnie :) nie dziwię się, że Cię nosi, bo ja też miałam taki okres, że prawie nie oszalałam siedząc w domu :) Trzymam kciuki za szynkę ;)

Co do wielkości brzuszka- mój ma 104 cm czyli 34 na plusie. I nawet ostatnio trochę zaczęłam się martwić bo wydaje mi się, że przestał rosnąć. Ale z drugiej strony mam czas - jeszcze urośnie, a lepiej żeby za szybko się nie rozciągał to może rozstępy będą mniejsze :D

Wieści od Hakimy i Gienka - rewelacja :))) cieszę się, że maluchy takie spokojne i wcale nie jest tak ciężko być bliźniakową mamą :)))

Hakima - dzieciaczki piękne :))) Gratuluję :))))

Gloriane - gratuluję wyników badań :))))

Margaret - do 26 tyg to już w sumie tylko dwa zostały :)) Trzymaj się mocno! Dasz radę :))

Anika - trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Jesteś na końcówce, więc w zasadzie już bezpiecznie :)) W szpitalu na pewno będziesz miała dobrą opiekę i w razie czego będą mogli reagować. Trzymaj się!!

U mnie ostatnio trochę stresów, bo Emek ma zmiany w pracy i trochę firma zachowuje się nie fair w stosunku do pracowników. Atmosfera nieciekawa no i wiadomo, że powodów do radości nie ma :/
Poza tym rodzice byli w weekend :) to akurat przyjemne. Samopoczucie niezłe w zasadzie - nie mogę się już doczekać kolejnej wizyty u gina i w ogóle chciałabym, żeby już chociaż kwiecień był :-D
 
Hakima dziękujemy za opis i śliczne zdjęcia :)

Dziewczyny tragedia się dzieje.. w nocy mój kot szału dostaje i lata po całej chacie zrzucając długopisy, spinki.. wszystko co znajdzie na podłodze, stołach, pralce i szafkach. Budzi mnie noc w noc i jak już uda mi się go dopaść i zamknąć w sypialni to nie mogę zasnąć.. I to tak męczę się od 3 do 6-7 potem zasypiam i zaraz znów się budzę bo to już jasno, mąż wstaje itp. Heh to taki żarcik z tą tragedią. Postanowiłam nie dać kotu spać w dzień ;-) będzie spał w nocy ;-) Prawdziwa tragedia to mój nastrój.. płaczek ze mnie straszny z byle powodu. A to, że gary nie pomyte, a to, że mąż mi nie pomaga no i ogólnie, że tak rzadko jest dla mnie.. co robić?? Smutno mi..
Chłopaki jakoś tak dziwnie leżą z prawej strony jeden, chyba główką w dół, a drugiego nie czuję.. i to też czasem powód do płaczu ehh..
 
reklama
Palam - rozumiem Cię doskonale z tymi nastrojami, bo ja też niewiele potrzebuję, żeby wpaść w stan depresyjny - głównie w kontekście tego, że nikt mnie nie rozumie i Emek za mało czasu mi poświęca. Chociaż obiektywnie to nie prawda, ale czasem wystarczy drobiazg i ja już widzę wszystko w czarnych barwach i wyolbrzymiam..
Nie bardzo wiem jak sobie z tym radzić, więc kiepski ze mnie pomocnik w tej sprawie..
Trzymaj się i postaraj się nie dawać takim smutkom, bo to hormony nam tak mieszają :-)
 
Do góry