Hejka podwójne brzuszki:Karola79 zastanawiała sie czy jest 3 w kolejce i czy któras sie bunkruje...Ja mam termin na 25.10 czyli jutro kończe 34 tydzień,wbijam się więc przed Ciebie...mam już dosyć,od dwóch tygodni jestem nie do życia,a w domku jeszcze 20 miesięczny synek(pisałam Wam kiedyś o sobie,dawno,bo często Was poczytuje ale jak juz przerobie zaległości to brak czasu na pisanie).
Milena,Rabbit Was to podziwiam...Rabbit dodatkowo za cierpliwość w związku z przesunięciem się terminu cesarki...zuch dziewczyna...a pamiętam jak na suwaczku miałaś 28 tydzieńjeszcze kilka dni i będziesz szczęśliwą mama.Ja sie zastanawiam kiedy u mnie coś ruszy...boje się bo lekarz mówi,że 30% na poród sn..tydzień temu małe miały 2050g i 2200(podobno nie odstaja bardzo od dzieci z pojedyńczych ciąż)
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dobrego samopoczucia tym finiszującym i tym które dopiero zaczęły tą trudną drogę do podwójnego szczęścia
Milena,Rabbit Was to podziwiam...Rabbit dodatkowo za cierpliwość w związku z przesunięciem się terminu cesarki...zuch dziewczyna...a pamiętam jak na suwaczku miałaś 28 tydzieńjeszcze kilka dni i będziesz szczęśliwą mama.Ja sie zastanawiam kiedy u mnie coś ruszy...boje się bo lekarz mówi,że 30% na poród sn..tydzień temu małe miały 2050g i 2200(podobno nie odstaja bardzo od dzieci z pojedyńczych ciąż)
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dobrego samopoczucia tym finiszującym i tym które dopiero zaczęły tą trudną drogę do podwójnego szczęścia