reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Hej!

Mamusie, robicie maluchom kontrolną morfologię?
My z racji wcześniejszych narodzin robimy i od dwóch tygodni suplementujemy żelazo.
Jak u Was to wygląda?

Pozdrawiamy!
 
Hej!

Mamusie, robicie maluchom kontrolną morfologię?
My z racji wcześniejszych narodzin robimy i od dwóch tygodni suplementujemy żelazo.
Jak u Was to wygląda?

Pozdrawiamy!
Nie robilismy jeszcze, ale pewnie bede robic za jakis czas, bo jeden z chlopcow nadal jest zolty, a drugi ma zolte oczka, wiec trzeba bedzie sprawdzic zelazo, czy anemii nie maja. U starszego była ta sama historia.
 
Hej!

Mamusie, robicie maluchom kontrolną morfologię?
My z racji wcześniejszych narodzin robimy i od dwóch tygodni suplementujemy żelazo.
Jak u Was to wygląda?

Pozdrawiamy!
U nas była robiona raz... Ale na sam widok jak męczą te dzieci pobieraniem krwi dopuścilismy i nie robiliśmy więcej morfologi. Anemia u wcześniaków jest całkiem normalna i przechodzi sama ż siebie po ok 10tyg. U nas tak było. Bez suplementacji żelaza ino to co dostawały w 2 porcjach mm na dobę. Po żelazie mieliśmy spore problemy z brzuszkiem dlatego nie dawalam. Warto poczytać o fizjologiczna anemi wcześniaków która ma związek z przemiana komórek krwi z plodowych na dzidziusiowe.
 
reklama
U nas była robiona raz... Ale na sam widok jak męczą te dzieci pobieraniem krwi dopuścilismy i nie robiliśmy więcej morfologi. Anemia u wcześniaków jest całkiem normalna i przechodzi sama ż siebie po ok 10tyg. U nas tak było. Bez suplementacji żelaza ino to co dostawały w 2 porcjach mm na dobę. Po żelazie mieliśmy spore problemy z brzuszkiem dlatego nie dawalam. Warto poczytać o fizjologiczna anemi wcześniaków która ma związek z przemiana komórek krwi z plodowych na dzidziusiowe.
Dużo o tym czytałam, ale mamy kontrole u neonatologa, który 27 lat był ordynatorem i on przed każdą wizytą daje nam skierowanie na morfo. Do tej pory było nawet ok, krew pobierali z palca. i po ostatnim badaniu, też pobieranym z palca, dziewczynce wyszła dolna granica. doktor stwierdził, że na następną wizytę trzeba pobrać z żyły, bo z palca wyniki są zaniżone (to w labo tego nie wiedzą? tylko z palca biorą). I już dwa tygodnie temu zaczęliśmy podawać actiferol start. Na początku nie mogły zrobić kupy, ale wszystko wróciło do normy.
Na najbliższej wizycie doktor ma zdecydować, czy będziemy podawać dawkę leczniczą żelaza na receptę...
Oczywiście stosuję się do zaleceń dr, bo przyznam ufam mu, jest doświadczonym i cenionym specjalistą. Ale naczytałam się o transfuzjach krwi u wcześniaków i już mi słabo na samą myśl...

Czyli do 10 tygodnia żelazo powinno wrócić do "normalnego" poziomu? U nas 6 tydzień, dzieci przybrały, jedno 1kg, drugie 1,2 kg (ok 200g tygodniowo). I właśnie doktor zlecił nam podawanie żelaza przez te "szybkie" przyrosty wagi.
 
Do góry