reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Powiem Wam, że przeraża mnie dzisiejsze podejście niektórych lekarzy do ciężarnej i do nowego życia, które nosi w sobie. Niektórym powinni odebrać prawo wykonywania zawodu, albo przenieść do prosektorium ze względu na ich obojętność i brak empatii. Czasami odnoszę wrażenie, że ci młodsi wiekiem lekarze mieli nadzieję za przeproszeniem, że sobie " pooglądają" a tu nie wszystko jest tak piękne jakby się mogło wydawać, bo jedna ma grzybice, jedna marudzi, że ma skurcze i że martwi się o dziecko itp. W dzisiejszych czasach w komórce trzeba mieć chyba zapisany nr do różnych stacji tv aby iść spokojnie rodzić.Oczywiście nie każdy lekarz taki jest, ale jest wiele dziwnych przypadków, gdzie rozminęli się z powołaniem i nie wiedzą co to jest przysięga Hipokratesa. Ja sama miałam niemiły przypadek, gdzie wylądowałam w szpitalu na samym początku 13 tygodnia z plamieniem i ciągłym dość silnym bólem podbrzusza. Lekarz na obchodzie zapytał się mnie co mnie tu sprowadza. Gdy mu powiedziałam dlaczego leże w szpitalu usłyszałam odp., że w 13 tygodniu to normalne i obrócił się na pięcie z uśmiechem na twarzy. Koleżance inny lekarz rzucił przed nos jej wyniki aby sama sobie zobaczyła i zinterpretowała ,bo on miał zapalenie gardła i nie mówił i zapytał drwiąco czy coś jeszcze. Później na dyżurze zamykał drzwi aby nikt mu głowy nie zawracał i nikomu nie otwierał. Wiele przypadków mogę przytoczyć z mojego dwukrotnego pobytu w szpitalu... Ręce opadają ...
 
reklama
Ja po świętach muszę się szykować na zastrzyk z immunoglobuliny...kolejny wydatek oby tylko wszystko było ok :)

A dziś to nie wiem jakieś szaleństwo...nie dość że i tak w nocy słabo sypiam to jeszcze dziś chłopaki tak harcowały że mnie brzuch rozbolał ale już nie chciałam brać nospy stwierdziłam że chyba muszą się wyszaleć, oby dziś w nocy było spokojniej :) Wczoraj cały dzień szaleli aż brzuch falował :p

Ewka twoje maluchy też tak teraz szaleją?
 
Wszystko od dnia zależy ;) młoda tylko co chwile się przekreca i cały prawy bok mi się wybija i to tak ze aż boli :/ :p
 
Też mam rogala ale dziś nie pomógł :(
Maluchy mają swoje charakterki prawy(jak narazie Antoś, troszkę większy) odzywał się rzedziej za to były to takie konkretne ruchy. Lewy (jak narazie Jaś, ruszał się częściej za to delikatniej), teraz jak podrosły i mają mniej miejsca to Jasiek wygina śmiało ciało a z racji że chyba potrzebuje mniej snu to daje czadu i w dzień i w nocy, był ułożony główkowo więc może się przekręcał. Najlepiej im i mi się śpi między 8-11 w dzień więc korzystam :p właśnie się znów przebudziłam :-D
 
Moja noc tez nie należała do najlepszych. Po wizycie z wczoraj i badaniu to dzieci mocno pobudzone były...w nocy ciężko było się odwrócić. A dziś byłam na zakupach z mężem noga w tyłku mnie zaczęła boleć aż promieniuje do krążka i na spojenie

Juz coraz ciężej się robi

cd9bkw7ipg9p1hdb.png
 
Powiem Wam, ze sposób zachowania sie dzieci w brzuchu przeniósł sie na charaktery. Córcia byla bardzo aktywna, kopała brata, robila wygibasy, słowem cala lewa strona brzucha mi falowała. Synek za to byl spokojny, czasami położne nie mogły go znaleźć na ktg tak sie chował.
Dzis dzieci maja prawie rok - Iga to po prostu diablica, to ona rządzi, wyrywa bratu zabawki, ciągnie za włosy, ze złości wali głową w tył wózka, przewraca się, . Iwo za to jest spokojnym myślicielem, płacze tylko wtedy, gdy siostra naprawde mocno wytarga mu włosy. Stoicko znosi podbieranie zabawek, za to szybciej wszystko lapie, powtarza gesty, słowa
W domu mam mala złośnicę i małego buddę hehe
 
Ciekawe jak to będzie u mnie bo Karolina pierwsza zaczęła się ruszać, wiercic, kopać za to teraz Kacper daje mi bardziej popalić, wygodna się tak, że czasem ze śmiechu nie mogę bo mam takie pagórki od jego wygibasow. Ale dopiero po powrocie ze szpitala tak zaczął. W szpitalu jak miałam KTG obu na raz to Karolina czasem zwiewala a Kacper cały czas był grzeczny i miał ładny zapis. Położne się śmiały że to przecież facet a faceci są leniwsi
 
reklama
Moja leży nisko to mi uciska pęcherz i na szyjkę to czasami peesar czuje...a Filip jak mnie walnie w pepek to aż po jelitach czuć...

cd9bkw7ipg9p1hdb.png
 
Do góry