niuleczka a o jakich formalnościach myślisz? jeśli mąż chce L4 na ciebie po porodzie to może otrzymać 14 dni ...akty urodzenia dzieci musicie chyba odebrać oboje, pesele potem może mąż załatwić, jeśli dzieci mają być dopisane do ubezpieczenia męża w pracy to musi mąż podać akty urodzenia z peselami i poprosić o druk ZCNA - bez tego nie da rady iść do żadnego lekarza oraz co miesiąc jak planujecie wizyty u specjalistów to musi byż ważna RMUA czyli dokument potwierdzający że mąż pracuje i ma odciągane składki do ZUS
.
jeśli chodzi o powrót do formy - to jeśli chodzi o roztępy - które w cudowny sposób zrobiły się w momencie porodu !, brzuch - który z jednej strony jest bardziej zwisający niż z drugiej bo młoda miała tam główkę , wagę - jest do dupy, z cycków mi się zrobiły zwisy mimo że nie karmiłam a odciągałam przez chwilę mleko ...nie będę czarować że mam czas na jakieś ćwiczenia itp - nie mam...cięcie mnie pobolewa ale to normalne...ogólnie nie oczekuję cudow po 4 miesiącach - ale to pewnie wszystko zależy od predyspozycji
my jak zabieraliśmy maluchy ze szpitala po 13 dniach to wcisnęłam się między foteliki - ba musiałam się wepchnąć między 2 bazy od fotelików ! ale dzieciaczki spały całą drogę...później i teraz to zazwyczaj ja jestem kierowcą i obok jedzie mąż lub ktokolwiek inny , ewentualnie nie ma nikogo i dzieciaki moje śpią całą drogę gdziekolwiek jedziemy
.
niuleczka broń boże w rożek i do auta ! ubierasz maluchy normalnie, w fotelik wsadzasz poduszkę pod tyłek żeby dzieciaki nie powpadały i nie były zgięte jak scyzoryki ...wkładasz dzidziuśki i zapinasz ! my tak do tej pory jeździmy że w foteliki kładziemy poduszki - takie z ikei za 9,90 - mama mi uszyła poszewki i sprawdzają się super, a jak były mniejsze to w ikei były takie jaśki niebieskie chyba po 2,50zł ...nawet ten patent stosujemy w leżaczkach bujaczkach
.
jeśli chodzi o powrót do formy - to jeśli chodzi o roztępy - które w cudowny sposób zrobiły się w momencie porodu !, brzuch - który z jednej strony jest bardziej zwisający niż z drugiej bo młoda miała tam główkę , wagę - jest do dupy, z cycków mi się zrobiły zwisy mimo że nie karmiłam a odciągałam przez chwilę mleko ...nie będę czarować że mam czas na jakieś ćwiczenia itp - nie mam...cięcie mnie pobolewa ale to normalne...ogólnie nie oczekuję cudow po 4 miesiącach - ale to pewnie wszystko zależy od predyspozycji
my jak zabieraliśmy maluchy ze szpitala po 13 dniach to wcisnęłam się między foteliki - ba musiałam się wepchnąć między 2 bazy od fotelików ! ale dzieciaczki spały całą drogę...później i teraz to zazwyczaj ja jestem kierowcą i obok jedzie mąż lub ktokolwiek inny , ewentualnie nie ma nikogo i dzieciaki moje śpią całą drogę gdziekolwiek jedziemy
.
niuleczka broń boże w rożek i do auta ! ubierasz maluchy normalnie, w fotelik wsadzasz poduszkę pod tyłek żeby dzieciaki nie powpadały i nie były zgięte jak scyzoryki ...wkładasz dzidziuśki i zapinasz ! my tak do tej pory jeździmy że w foteliki kładziemy poduszki - takie z ikei za 9,90 - mama mi uszyła poszewki i sprawdzają się super, a jak były mniejsze to w ikei były takie jaśki niebieskie chyba po 2,50zł ...nawet ten patent stosujemy w leżaczkach bujaczkach
Ostatnia edycja: