ja lewatywy nie miałam, miałam być na czczo w razie co - niestety goliła mnie połozna bo ja nie byłam w stanie w szpitalu cokolwiek zrobić bo ani nie było jak z lusterka skorzystać ani nie miałam jak się schylić z wielkim brzuchem - wygoliła sobie tyle ile było jej potrzebne - najpierw ogolili, potem zacewnikowali, potem kazali przejść na stół operacyjny i wygiąć grzbiet - poczułam coś jakby komar mnie udziabał i nagle poczułam że nie czuję nóg i szybciutko kazali mi się kłaść na stół :-) dali maseczkę z tlenem , założyli na palec sondę , postawili parawan i się zaczęło :-)
reklama
eh przeraza mnie to wszystko te lewatywy,prod...z goleniem tez mam problem przez ten brzuch nic nie widac jeszcze krzywde sobie mozna zrobic a jak nameczyc sie trzeba golenie nog tez dla mnie wyczyn juz
A mnie cala noc tak glowa bolala ze myslalam ze oszaleje a teraz jeszcze babcia zadzwonila ze jada dotrzymac mi towrzystwa z dziadkiem
tylko ze ja nie potrzebuje towarzystwa aaa!
Dziewczyny a ktoras wie jak w Poznaniu na Polnej wygladaja procedury dotyczace porodu czy przy cc moze byc maz albo czy chociaz maluszki odrazu mu dadza potrzymac?
Jak samopoczucia dzisiaj?
A mnie cala noc tak glowa bolala ze myslalam ze oszaleje a teraz jeszcze babcia zadzwonila ze jada dotrzymac mi towrzystwa z dziadkiem
Dziewczyny a ktoras wie jak w Poznaniu na Polnej wygladaja procedury dotyczace porodu czy przy cc moze byc maz albo czy chociaz maluszki odrazu mu dadza potrzymac?
Jak samopoczucia dzisiaj?
Witam laseczki.
toliveistodie wracając do tego porodu rodzinnego to przecież oczywiste,że mąż mi wprost nie powiedział,że będzie czuł obrzydzenie.Mówił inaczej w sensie,że nie wie czy da radę i takie tam.Ja się sama domyślam,że niesmak może pozostać po tych widokach.Oglądaliśmy poród kiedyś razem i widziałam jego minę eh... bezcenna hehe.... Także wolę jednak,żeby grzecznie poczekał.
Jak Wam mija dzionek?
toliveistodie wracając do tego porodu rodzinnego to przecież oczywiste,że mąż mi wprost nie powiedział,że będzie czuł obrzydzenie.Mówił inaczej w sensie,że nie wie czy da radę i takie tam.Ja się sama domyślam,że niesmak może pozostać po tych widokach.Oglądaliśmy poród kiedyś razem i widziałam jego minę eh... bezcenna hehe.... Także wolę jednak,żeby grzecznie poczekał.

Jak Wam mija dzionek?
eh mati niejedno wesele jeszcze przed wami pomysl tak...chociaz Cie rozumiem ze zla jestes
ja tez tak srednio oczywiscie babcia z dziadkiem sa tak punktualni ze jeszcze ich nie ma...nienawidze jak dowiaduje sie przez przypadek ze ktos sie do mnie wybiera i jeszcze godzine sie spoznia...musze potem z mezem wyruszyc na poszukiwania laptopa na komunie dla jego siostrzenicy(jeny jakie prezenty teraz sie robi masakra...na szczescie na pol z tesciami bo tak to klapa totalna...)no my mamy w sierpniu wesele i to za granica ciekawa jestem czy tak uda mi sie zostawic maluszki mamie i jechac czy wpadne w histerie i zostane a mezusia samego wysle
reklama
ankos86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2012
- Postów
- 479
mati nie przejmuj się tym weselem. jeszcze sie jakieś na pewno trafi.a może się okaże że będzie pod koniec lipca i już będziesz mogła choć na chwile tam wstąpić i to juz z maluszkami:-) a później teściowa przypilnuje ;-)
a u mnie pochmurnie i ponuro na zewnątrz:-( ja dziś mam jakiś zły dzień. problemy z oddychaniem mi przeszły a zaczęło mnie kuć z prawej strony pępka. jakby mi ktoś igłe wbijał w brzuch. Myślicie że to od rozciągania czy jakieś skurcze to mogą być.
a u mnie pochmurnie i ponuro na zewnątrz:-( ja dziś mam jakiś zły dzień. problemy z oddychaniem mi przeszły a zaczęło mnie kuć z prawej strony pępka. jakby mi ktoś igłe wbijał w brzuch. Myślicie że to od rozciągania czy jakieś skurcze to mogą być.
Podziel się: