reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciaza a praca w przedszkolu

Ja bym nie ryzykowała i poszła od razu. Chyba że przechodziłaś cytomegalie, parwowirusa, ospę i różyczkę (lub jesteś szczepiona) - wszystko to można sprawdzić badaniami igg i igm. Jak masz przeciwciała to nie ma problemu. Gorzej faktycznie, podnoszeniem (4-5 latki swoje ważą), wypadkami, no i zwykłymi choróbskami typu bostonka, rotawirusy itp. Rodzice zatajają a dzieci rozsiewają.
 
reklama
Na rozyczke się szczepiłam . Na cmv nie mam przeciwcial a parvowirusa nie sprawdzałam. Kurcze no dobrze z pracy człowiek zrezygnuje ale nie wyobrażam się zamknąć na 9 miesięcy i nie wychodzić z domu bo ja do głowy dostaje już mi covid wystarczył.
 
Ja bym nie ryzykowała i poszła od razu. Chyba że przechodziłaś cytomegalie, parwowirusa, ospę i różyczkę (lub jesteś szczepiona) - wszystko to można sprawdzić badaniami igg i igm. Jak masz przeciwciała to nie ma problemu. Gorzej faktycznie, podnoszeniem (4-5 latki swoje ważą), wypadkami, no i zwykłymi choróbskami typu bostonka, rotawirusy itp. Rodzice zatajają a dzieci rozsiewają.
ospe przechorowalam na rozyczke się szczepiłam. Cmv ujemne niestety , toxo przeszlam. No z pracy zrezygnuje i co człowiek ma przez resztę siedziec w domu zamkniętym? Przecież to wszędzie można złapać fakt że przy dzieciach najszybciej ale do sklepu też trzeba chodzić poza tym ja nie widzę siebie siedzącej w domu non stop bo ja zwariuje i to nie ze przesadzam. Ja naprawdę jestem osobą która była dwukrotnie na kwarantannie trwającej te 3 tyg I myślałam że do głowy dostanę. Ja potrzebuje kontaktu ze światem by funkcjonowac
 
ospe przechorowalam na rozyczke się szczepiłam. Cmv ujemne niestety , toxo przeszlam. No z pracy zrezygnuje i co człowiek ma przez resztę siedziec w domu zamkniętym? Przecież to wszędzie można złapać fakt że przy dzieciach najszybciej ale do sklepu też trzeba chodzić poza tym ja nie widzę siebie siedzącej w domu non stop bo ja zwariuje i to nie ze przesadzam. Ja naprawdę jestem osobą która była dwukrotnie na kwarantannie trwającej te 3 tyg I myślałam że do głowy dostanę. Ja potrzebuje kontaktu ze światem by funkcjonowac

No ale na L4 musisz się liczyć z kontrolą. Raczej ich nie będzie interesowało, że potrzebujesz kontaktu ze światem, jak się jest na zwolnieniu to z powodu choroby, a nie z powodu pracy w żłobku
 
No ale na L4 musisz się liczyć z kontrolą. Raczej ich nie będzie interesowało, że potrzebujesz kontaktu ze światem, jak się jest na zwolnieniu to z powodu choroby, a nie z powodu pracy w żłobku
wiem i z tego względu nie chce iść na l4. To jest wogole chore bo dla mnie każda kobieta w ciąży powinna mieć l4 z góry bez kontroli bo właśnie potem więcej szkody się dzieje. Człowiek chce być w porządku więc pracuje bo czuje się dobrze ale naraża się na różne choroby co jest zagrożeniem dla dziecka a komfort psychiczny to co nie jest ważny? Tymbardziej ze ewentualne moj zasilek jest wypłacany z moich odłożonych pieniędzy więc tego nie rozumiem najbardziej.
 
wiem i z tego względu nie chce iść na l4. To jest wogole chore bo dla mnie każda kobieta w ciąży powinna mieć l4 z góry bez kontroli bo właśnie potem więcej szkody się dzieje. Człowiek chce być w porządku więc pracuje bo czuje się dobrze ale naraża się na różne choroby co jest zagrożeniem dla dziecka a komfort psychiczny to co nie jest ważny? Tymbardziej ze ewentualne moj zasilek jest wypłacany z moich odłożonych pieniędzy więc tego nie rozumiem najbardziej.
Zależy czy masz chodzące czy leżące to l4
 
wiem i z tego względu nie chce iść na l4. To jest wogole chore bo dla mnie każda kobieta w ciąży powinna mieć l4 z góry bez kontroli bo właśnie potem więcej szkody się dzieje. Człowiek chce być w porządku więc pracuje bo czuje się dobrze ale naraża się na różne choroby co jest zagrożeniem dla dziecka a komfort psychiczny to co nie jest ważny? Tymbardziej ze ewentualne moj zasilek jest wypłacany z moich odłożonych pieniędzy więc tego nie rozumiem najbardziej.

Jeżeli warunki pracy są szkodliwe, a pracodawca nie jest wstanie zapewnić nieszkodliwych warunków to może zwolnić z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem wynagrodzenia. A co do zdrowia psychicznego - zawsze można mieć L4 od psychiatry i tak w zaleceniach np. spacery
 
Jeżeli warunki pracy są szkodliwe, a pracodawca nie jest wstanie zapewnić nieszkodliwych warunków to może zwolnić z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem wynagrodzenia. A co do zdrowia psychicznego - zawsze można mieć L4 od psychiatry i tak w zaleceniach np. spacery
owszem może ale ciekawe który pracodawca jest na tyle laska by płacić komuś za siedzenie w domu
 
reklama
owszem może ale ciekawe który pracodawca jest na tyle laska by płacić komuś za siedzenie w domu

Mi moich dwóch poprzednich płaciło. Obecnie 3 też będzie płacił bo już obgadałam wszystko z szefową. Najpierw zdalna, potem zwolnienie z obowiązku i macierzyński. Mi się L4 nie opłaca totalnie bo raz że dużo podróżuję, dwa że podwyżki
 
Do góry