a nie balas się o ten wirus cytomegalia czy ten rumień zakaźny? Żłobek to akurat nie wielki problem Syn i tak mało chodzi bo do tej pory często był chory a rezygnować całkiem nie chce bo potem ciężko mi się dostać będzie. Bardziej chodzi mi o te 2 msc bo w lipcu bym chciała iść na l4 tak czy siak No ale też mi nikt gwarancji nie da ze akurat przez ten czas nie zlapie tego cmv czy rumienia :/Pracowałam do około 5 miesiąca. Jak poszłam na zwolnienie zaczęłam łapać wszystko od starszego syna. Wcześniej w pracy nie chorowałam. Myślę że ćwiczyłam odporność a w domu wiadomo. Ja poszłam na zwolnienie bo już nie mieściłam się przy tych małych stolikach a mam pracę stolikową. Czy wstać szybko z dywanu.. ech. Myślę że powinnaś sama zdecydować, dokładnie przemyśleć, być może zrezygnować z placówki starszego skoro czujesz niepokój.
reklama
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 447
a nie balas się o ten wirus cytomegalia czy ten rumień zakaźny? Żłobek to akurat nie wielki problem Syn i tak mało chodzi bo do tej pory często był chory a rezygnować całkiem nie chce bo potem ciężko mi się dostać będzie. Bardziej chodzi mi o te 2 msc bo w lipcu bym chciała iść na l4 tak czy siak No ale też mi nikt gwarancji nie da ze akurat przez ten czas nie zlapie tego cmv czy rumienia :/
Ja nie pracowałam w żłobku a zaraziłam się cytomegalią gdzieś kiedyś.
W 1 ciąży więc miałam zdziwienie.
Ogólnie pytanie jak zamierzać żyć, jak zamkniesz się w domu co w sumie powinnaś zrobić na L4 to faktycznie ma to sens, ale jak zamierzasz sobie hasać jak gdyby nic to wszystko możesz złapać w parku.
Np. ja jechałam 2 dni temu metrem i ktoś tak kichał, kaszlał itd. że myślałam, że zaraz tam zejdzie. No ale ja jestem bardzo aktywna i nie wyobrażam sobie być zamknięta w domu z fizjologiczną ciążą
ainola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2018
- Postów
- 1 880
nie bałam się, w pracy nie chorowałam i miałam super odporność, która straciłam niestety w domua nie balas się o ten wirus cytomegalia czy ten rumień zakaźny? Żłobek to akurat nie wielki problem Syn i tak mało chodzi bo do tej pory często był chory a rezygnować całkiem nie chce bo potem ciężko mi się dostać będzie. Bardziej chodzi mi o te 2 msc bo w lipcu bym chciała iść na l4 tak czy siak No ale też mi nikt gwarancji nie da ze akurat przez ten czas nie zlapie tego cmv czy rumienia :/
No ogólnie nie zamierzam latać codziennie po galerii ale wiadomo do sklepu trzeba wyjsc na zakupy spożywcze czy odzieżowe itp nie wszystko da radę kupić przez internet. Czy na jakiś spacer wyjsc czy jechać w odwiedziny do mamy która mieszka wioskę dalej. Ale też właśnie nie wyobrażam siedziec w domu bite 9 msc I nos tylko na podwórko wystawić;(Ja nie pracowałam w żłobku a zaraziłam się cytomegalią gdzieś kiedyś.
W 1 ciąży więc miałam zdziwienie.
Ogólnie pytanie jak zamierzać żyć, jak zamkniesz się w domu co w sumie powinnaś zrobić na L4 to faktycznie ma to sens, ale jak zamierzasz sobie hasać jak gdyby nic to wszystko możesz złapać w parku.
Np. ja jechałam 2 dni temu metrem i ktoś tak kichał, kaszlał itd. że myślałam, że zaraz tam zejdzie. No ale ja jestem bardzo aktywna i nie wyobrażam sobie być zamknięta w domu z fizjologiczną ciążą
ja właśnie w tym roku wróciłam po macierzynskim i choroba za choroba i koleżanki też. Teraz w sumie u mnie się trochę uspokoiło po czym pach- ciaza w 1 tak nie panikowałam o tej cytomegali i rumieniu bo nawet nie wiedziałam że coś takiego jestnie bałam się, w pracy nie chorowałam i miałam super odporność, która straciłam niestety w domu
Betty2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2022
- Postów
- 4 614
W 1 ciąży (2014) do 4 miesiąca ale to mialam starszaki więc bardziej to szło "na spokojnie", w 2 do początku 2- grupa maluszków (2022) ..przedszkole integracyjne.
Taka prawda,że jak już jesteś to praca na 100%, a medalu nikt nie da...Jak pokazuje życie placówka jak działała tak działa, nie zawaliła się ..
Taka prawda,że jak już jesteś to praca na 100%, a medalu nikt nie da...Jak pokazuje życie placówka jak działała tak działa, nie zawaliła się ..
No ja mam co prawda 4-5 latki więc takie ogarnięte dzieci dodatko są to już miesiące ciepłe, może mniej infekcji ? Kurcze sama nie wiem co robić. Zobaczę co jeszcze powie lekarzW 1 ciąży (2014) do 4 miesiąca ale to mialam starszaki więc bardziej to szło "na spokojnie", w 2 do początku 2- grupa maluszków (2022) ..przedszkole integracyjne.
Taka prawda,że jak już jesteś to praca na 100%, a medalu nikt nie da...Jak pokazuje życie placówka jak działała tak działa, nie zawaliła się ..
Betty2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2022
- Postów
- 4 614
Ogarnięte czy nie zawsze może coś się stać bo dzieci są na wysokości brzuszka, można się potknąć o krzesełka/stoliki itp ...ale to wszędzie. Najgorsze te choroby,które rodzice zatajają...ale co ci będę pisała...sama wiesz.No ja mam co prawda 4-5 latki więc takie ogarnięte dzieci dodatko są to już miesiące ciepłe, może mniej infekcji ? Kurcze sama nie wiem co robić. Zobaczę co jeszcze powie lekarz
Rozumiem Twoje poczucie obowiązku, bo mialam to samo aż mnie dyrektorka w 1 ciąży sama wywaliła jak się w lutym zaczęły ospy...I dobrze, bo w razie w- smutek i obawa tylko twoja
Spokojnego ciążowania !
dokladnie ! Ci rodzice to najgorsi bo oni Nas to mają za stare panny bez rodzin żyjące tylko pracą moja dyr właśnie mnie podgaduje ze fajnie by było jakbym do lipca dala rade... nodla niej fajnie a ja mam dylemat bo nie lubię robić problemu a rodzicei tak jie docenia ze człowiek ryzykował dla ich dzieci... No i tak jak mówisz jak coś się stanie to człowiek zostanie z tym sam. Kurcze zobaczę jutro pojadę zbadam sobie to cmv igg i igm może już to przeszlam to zawsze lepiej tak niż jak wogole. Podziwiam kobiety które uwielbiają być w ciąży dla mnie to jest tak stresujący czas ze masakraOgarnięte czy nie zawsze może coś się stać bo dzieci są na wysokości brzuszka, można się potknąć o krzesełka/stoliki itp ...ale to wszędzie. Najgorsze te choroby,które rodzice zatajają...ale co ci będę pisała...sama wiesz.
Rozumiem Twoje poczucie obowiązku, bo mialam to samo aż mnie dyrektorka w 1 ciąży sama wywaliła jak się w lutym zaczęły ospy...I dobrze, bo w razie w- smutek i obawa tylko twoja
Spokojnego ciążowania !
reklama
Podziel się: