reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciaza a nowa praca

Ewoka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
18 Wrzesień 2019
Postów
553
Witam
Od jakiegoś czasu szukam pracy, niedawno się dowiedziałam, że jestem w ciazy (jeszcze nie potwierdzone przez lekarza). Czy na rozmowach o pracę mówić że jestem w ciazy? Myślicie że zatrudnia kobietę w ciazy ? Zaznaczę, że nie chodzi mi o zasiłki tylko na prawdę chciałabym pracować jak najdłużej, a że jestem w ciazy to wiadomo, że druga wypłata na pewno się przyda przy wyprawce.
Pozdrawiam Was
 
reklama
Rozwiązanie
Ja bym uprzedziła o ciąży. Fakt zmniejsza to twoje szanse na zatrudnienie, ale jest bardziej fair wobec pracodawcy. Jeśli będziesz musiała iść na l4, to pracodawca może to uznać za celowe działanie tzn. Zatrudnila się żeby zaraz uciec na zwolnienie
Witam
Od jakiegoś czasu szukam pracy, niedawno się dowiedziałam, że jestem w ciazy (jeszcze nie potwierdzone przez lekarza). Czy na rozmowach o pracę mówić że jestem w ciazy? Myślicie że zatrudnia kobietę w ciazy ? Zaznaczę, że nie chodzi mi o zasiłki tylko na prawdę chciałabym pracować jak najdłużej, a że jestem w ciazy to wiadomo, że druga wypłata na pewno się przyda przy wyprawce.
Pozdrawiam Was
reklama
Ja podjęłam się pracy bez umowy 12 kwietnia, według OM 13 kwietnia zaszłam w ciąże. W sumie nie liczyłam, że zajdę w pierwszym cyklu myśłałam, że potrwa to pół roku - rok + przepracuje do 30 tc. Czyli przepracowałabym rok-1,5 przed zwolnieniem. Życie weryfikuje. Pozytywny test wyszedł mi ok 10 maja, na usg pęcherzyk potwierdzony był 14. Wiadomo przy tak wczesnej ciąży wszystko się może zdarzyć. Postanowiłam poczekać do końca I trymestru z informowaniem. Zresztą mój pracodawca nie kwapił się z daniem mi jakiejkolwiek umowy do lipca. Tydzień przed podpisaniem poinformowałam o ciąży, a umowę mimo to dostałam. Że niby tacy honorowi.
A to, że potem zachowywali się jakby mi łaskę robili, że mi dali i kazali przychodzić na nadgodziny i mieli pretensje, że nie układam ryz papierów po 7-10 kilo, to ich problem.
Gdybym wiedziała, że od razu zajdę nie szarpałabym sobie nerwów na tą pracę. Z tym, że ja mam wsparcie partnera i rodziców. Nie każda kobieta ma taki luksus. Trzeba przede wszystkim w takiej sytuacji myśleć o swoim zdrowiu i o dziecku.
 
Może macierzyńskiego itp nie będzie przy umowie zlecenie, ale jednak będą dodatkowe pienieniadze z mojej wypłaty by skompletować wyprawkę
Ciąża i rozwój dziecka ceną za wyprawkę?
Mądrze....
Pamiętaj w ciągu 3 pierwszych miesięcy WSWSZYSTKOZYSYKO się kształtuje i rozwija najbardziej.. serio praca czy te parę groszy na wyprawkę są ważniejsze? Jeśli brak kasy to lepiej nich mąż/partner pomyśli o nadgodzinach.. a nie ty...
 
Pamiętaj w ciągu 3 pierwszych miesięcy WSWSZYSTKOZYSYKO się kształtuje i rozwija najbardziej.. serio praca czy te parę groszy na wyprawkę są ważniejsze? Jeśli brak kasy to lepiej nich mąż/partner pomyśli o nadgodzinach.. a nie ty...
Może i praca nie jest najważniejsza, ale jeśli ciąża jest bezproblemowa, to dlaczego nie?
Nie róbmy ze zdrowej ciąży choroby.

W pierwszej ciąży pracowałam do konca 7 miesiaca. Moglabym i dlużej ale zaczęły się dzikie upały, a w prwcy nie było klimatyzacji.
Teraz zaczynam 15tc i też pracuje, myślę ze jeszcze te 3-4 miesiące popracuje.
Nie dla tego, że jakoś bardzo musze, ale zwyczajnie lubię swoją pracę i „siedzenie w domu” mnie męczy. Bardziej niz praca.
 
Ciąża i rozwój dziecka ceną za wyprawkę?
Mądrze....
Pamiętaj w ciągu 3 pierwszych miesięcy WSWSZYSTKOZYSYKO się kształtuje i rozwija najbardziej.. serio praca czy te parę groszy na wyprawkę są ważniejsze? Jeśli brak kasy to lepiej nich mąż/partner pomyśli o nadgodzinach.. a nie ty...
Ale jeśli ciaza będzie bezproblemowa to dlaczego nie? 3tys to nie są dla mnie parę groszy. Mąż pracuje, ale jeśli ja też jestem w stanie pracować to nie chce siedzieć w domu. Lubię pracować, i nie wyobrażam sobie siedzieć ciągle w domu.
 
@Ewoka Jeśli zdecydujesz się na umowę zlecenie, pamiętaj o zgłoszeniu się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Będziesz wówczas miała prawo do płatnego zwolnienia. A jeśli chodzi o macierzyński - wyliczą Ci średnią z przepracowanych miesięcy, kiedy podlegałaś pod ubezpieczenie chorobowe (jeśli w danym miesiącu nie zarobisz nic, to wpłynie na wysokość świadczenia) - z tymże w dniu porodu musisz być zgłoszona do ubezpieczenia (potem mogą z Tobą rozwiązać umowę, ale zasiłek macierzyński dostaniesz ze średniej). A jak nie masz ubezpieczenia chorobowego, to będzie Ci przysługiwało kosiniakowe 1000zł/m-c (lub jesli średnia będzie niższa, to do tej kwoty Ci wyrównają). Do tego jeszcze dostaniesz 500+ (chyba że zlikwidują)

PS. W przypadku umowy o pracę i choroby (zwolnienia) w ciąży nie ma okresu wyczekiwania, tzn. że nawet jak na drugi dzień pójdziecie na zwolnienie, to zasiłek chorobowy się należy (wówczas w takiej wysokości na jaką została zawarta umowa)
 
Ale jeśli ciaza będzie bezproblemowa to dlaczego nie? 3tys to nie są dla mnie parę groszy. Mąż pracuje, ale jeśli ja też jestem w stanie pracować to nie chce siedzieć w domu. Lubię pracować, i nie wyobrażam sobie siedzieć ciągle w domu.
Idź do pracy bo sfiksujesz w domu i zdziadziejesz. Szczególnie jeśli nie planowałaś dziecka. Takie siedzenie w domu ponad pół roku jeszcze przed porodem wzmocni w Tobie poczucia straty siebie jak już maluch się pojawi. A co do informowania - ja bym poszukała pracy gdzie jest duża rotacja pracowników i najlepiej w korpo jakimś bo po pierwsze mają luźniejszy stosunek do zwolnień zdrowotnych i masz mniejszy kontakt z szefostwem który może robić jakies problemy. Zazwyczaj szef nawet nie wie kim jesteś [emoji14] czyli może jakaś praca na telefonie, jakieś klepu klepu w komputerze. Wiadomo że będziesz miała gorsze i lepsze dni ale ja nie widzę potrzeby siedzenia na L4 w pracy niskiego ryzyka, gdzie robisz nawet mniej niż w domu. I szukaj umowy o pracę. Bez sensu iść na zlecenie. A pracodawcy bym powiedziała w jakim jesteś stanie - to pokazuje że jesteś szczera, a nie że chcesz kogoś oszukać. Możesz np poprosić o podpisanie takiego pisma że zobowiązujesz do się do pracowania tyle i tyle miesięcy bez brania zwolnienia. Wiadomo, nie ma to za bardzo pokrycia w niczym ale na papierze wszystko lepiej wygląda :D
 
Idź do pracy bo sfiksujesz w domu i zdziadziejesz. Szczególnie jeśli nie planowałaś dziecka. Takie siedzenie w domu ponad pół roku jeszcze przed porodem wzmocni w Tobie poczucia straty siebie jak już maluch się pojawi. A co do informowania - ja bym poszukała pracy gdzie jest duża rotacja pracowników i najlepiej w korpo jakimś bo po pierwsze mają luźniejszy stosunek do zwolnień zdrowotnych i masz mniejszy kontakt z szefostwem który może robić jakies problemy. Zazwyczaj szef nawet nie wie kim jesteś [emoji14] czyli może jakaś praca na telefonie, jakieś klepu klepu w komputerze. Wiadomo że będziesz miała gorsze i lepsze dni ale ja nie widzę potrzeby siedzenia na L4 w pracy niskiego ryzyka, gdzie robisz nawet mniej niż w domu. I szukaj umowy o pracę. Bez sensu iść na zlecenie. A pracodawcy bym powiedziała w jakim jesteś stanie - to pokazuje że jesteś szczera, a nie że chcesz kogoś oszukać. Możesz np poprosić o podpisanie takiego pisma że zobowiązujesz do się do pracowania tyle i tyle miesięcy bez brania zwolnienia. Wiadomo, nie ma to za bardzo pokrycia w niczym ale na papierze wszystko lepiej wygląda :D
Dziękuję za podpowiedź jak to załatwić;)
 
reklama
Ja bym uprzedziła o ciąży. Fakt zmniejsza to twoje szanse na zatrudnienie, ale jest bardziej fair wobec pracodawcy. Jeśli będziesz musiała iść na l4, to pracodawca może to uznać za celowe działanie tzn. Zatrudnila się żeby zaraz uciec na zwolnienie
Witam
Od jakiegoś czasu szukam pracy, niedawno się dowiedziałam, że jestem w ciazy (jeszcze nie potwierdzone przez lekarza). Czy na rozmowach o pracę mówić że jestem w ciazy? Myślicie że zatrudnia kobietę w ciazy ? Zaznaczę, że nie chodzi mi o zasiłki tylko na prawdę chciałabym pracować jak najdłużej, a że jestem w ciazy to wiadomo, że druga wypłata na pewno się przyda przy wyprawce.
Pozdrawiam Was
 
Rozwiązanie
Do góry