Zapewne nie raz któraś z Was miała po prostu gorszy dzień, nie wyspała się albo coś innego i wtedy przychodzi na myśl jedno słowo - KAWA!
Jednak jak to jest? Jest niezdrowa w ciąży, lekarz nawet mi to podkreślał, ale ja nigdy nie byłam kawoszką i za kawą nie przepadałam ale wiadomo, coraz słabiej się wysypiam, więc czasami nieco mnie korci żeby walnąć sobie mała czarną... jednak, wiadomo, lekarz powiedział to jest święte.
A jak wy się do tego stosujecie? Pijecie sobie kawę od czasu czy nie?
Ps. Ja dzisiaj walnęłabym wielki kubek bo jestem tak niewyspana że zaraz będę musiała podkleić powieki na taśmę klejącą:-(
Jednak jak to jest? Jest niezdrowa w ciąży, lekarz nawet mi to podkreślał, ale ja nigdy nie byłam kawoszką i za kawą nie przepadałam ale wiadomo, coraz słabiej się wysypiam, więc czasami nieco mnie korci żeby walnąć sobie mała czarną... jednak, wiadomo, lekarz powiedział to jest święte.
A jak wy się do tego stosujecie? Pijecie sobie kawę od czasu czy nie?
Ps. Ja dzisiaj walnęłabym wielki kubek bo jestem tak niewyspana że zaraz będę musiała podkleić powieki na taśmę klejącą:-(