reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chusty i nosidelka :)

reklama
Właśnie on się strasznie odpycha... Teraz śpi.Ja wstanie to tak zrobie jak napisałas Kasiu.

My po spacerze chustowym.Długi nie był 25min. , bo mały musi do jutra wybrać antybiotyk ale zawsze coś;-)
ludzie w moim mieście to dzikusy:-D, zobaczyli mnie w chuście i im się wzrok nie mógł oderwać.Zresztą u Nas jak zobaczą czarnoskórego to sensacja, dzis ja byłam z Patysiem i chustą WIELKĄ sensacja:-D:-D ale sie oglądali hahaha
Może i bym była dłużej no ale mały nie przytula sie do mnie tylko odpycha rączkami i chyba dlatego miał bardzo zimne policzki także to był drugi powód szybszego powrotu....
Tak byliśmy krótko a zimne miał strasznie.... Da się coś z tym zrobić?
A spociłam się strasznie :sorry:przy uberaniu.Najpierw ja poźniej custa a na koniec mały....
Chusty pewnie dobrze nie zawiązałam ale przecież nikt mi nawet uwagi nie zwróci bo nigdy jeszcze nie widziałam mamy chustowej w moim mieście:no::sorry: :confused2:.
(nawet napisałam na stronie mojego miasta (na forum) czy jest jakas mama chustowa- zero odezwu:-D)

Jestem pierwsza :tak::laugh2:
 
Pewnie pomysleli,ze mnie na wozek i nosidełko nie stac i dziecko w szmatke zawiazałam z desperacji:-D
 
poczekaj,az ja wyskocze z chusta na dwor :-D tutaj na pewno nikt chusty nie widzial.nawet moj,jak ja zobaczyl, to mu szczeka opadla i powiedzial do malej: uwazaj, bo mama chce cie zmumifikowac :-D
 
300:-):-)
a kolory to ja chciała bym taką tęczową żeby był różowy niebieski żóty etc etc
no to bingo! jesteśmy w domu!!!
Chusta do noszenia dzieci, tkana splotem skośno-krzyżowym, bawełna z bambusem, rozmiar L - LennyLamb.com
Pewnie pomysleli,ze mnie na wozek i nosidełko nie stac i dziecko w szmatkę zawiązałam z desperacji:-D
hahaha
tak po prawdzie to wszędzie na świecie tak jest ze biedota w szmatach nosi (rzekłabym nawet plebs ;-)) tylko u nas trzeba mieć kupę kasy...

poczekaj,az ja wyskocze z chusta na dwor :-D tutaj na pewno nikt chusty nie widzial.nawet moj,jak ja zobaczyl, to mu szczeka opadla i powiedzial do malej: uwazaj, bo mama chce cie zmumifikowac :-D
:-D:-D:-D:-D:-D ubawiłam się

mój to się wciagnął nawet i miał ochotę sam ponosić tylko jak zobaczył jak wkładam młodego w kombinezonie do elastyka (a trzeba było się dobrze nagimnastykować, bo kombinezon taki włochaty i stawiał opór no i młody w nim trochę sztywny) to się lekko przeraził ale jeszcze będzie z niego chustotata. Z reszta on lubi ludzi zaskakiwać to pewno nawet nie dla dziecka by w szmacie nosił tylko żeby się ludzie dziwili :-)
 
Właśnie on się strasznie odpycha... Teraz śpi.Ja wstanie to tak zrobie jak napisałas Kasiu.

My po spacerze chustowym.Długi nie był 25min. , bo mały musi do jutra wybrać antybiotyk ale zawsze coś;-)
ludzie w moim mieście to dzikusy:-D, zobaczyli mnie w chuście i im się wzrok nie mógł oderwać.Zresztą u Nas jak zobaczą czarnoskórego to sensacja, dzis ja byłam z Patysiem i chustą WIELKĄ sensacja:-D:-D ale sie oglądali hahaha
Może i bym była dłużej no ale mały nie przytula sie do mnie tylko odpycha rączkami i chyba dlatego miał bardzo zimne policzki także to był drugi powód szybszego powrotu....
Tak byliśmy krótko a zimne miał strasznie.... Da się coś z tym zrobić?
A spociłam się strasznie :sorry:przy uberaniu.Najpierw ja poźniej custa a na koniec mały....
Chusty pewnie dobrze nie zawiązałam ale przecież nikt mi nawet uwagi nie zwróci bo nigdy jeszcze nie widziałam mamy chustowej w moim mieście:no::sorry: :confused2:.
(nawet napisałam na stronie mojego miasta (na forum) czy jest jakas mama chustowa- zero odezwu:-D)

Jestem pierwsza :tak::laugh2:

A jak Ty wiazesz? Najpierw chuste zawiazujesz a potem malego wkladasz? Czy zle zrozumialam? Bo w tkanej najpierw obwiazujesz sie chusta, potem wkladasz malego i zawiazujesz do konca...rozumiesz o co mi chodzi?


Tez chcialam dac tego samego linka :-D:-D:-D:-D

tak po prawdzie to wszędzie na świecie tak jest ze biedota w szmatach nosi (rzekłabym nawet plebs ;-)) tylko u nas trzeba mieć kupę kasy...

Wiesz, zastanawiam sie nawet czy to nie barbarzynskie nosic dzieci w chustach skoro kieeeedys tez tak robiono i robi dalej w biednych krajach...:eek:
 
reklama
Dziunka własnie tak jak piszesz. Ubieram się sama obwiązuje chustą,ubieram małego wsadzam go do chusty i zawiązuje do końca.
 
Do góry