reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chrzciny

reklama
:-D:-D u mnie jest łaska a laska jest tylko w cytacie. Kiedyś w parafi mojego męża młode małżeństwo zapytało ile wynosi opłata za chrzciny i dodali żartem że pewnie co łaska, na co ksiądz odpowiedział że: "łaska to już dawno zdechła" a ofiara wynosi tyle i tyle:wściekła/y:
 
My naszą niunię chrzcić będziemy 01.08 - impreza w Kasynie Wojskowym na 25 osób. Robię w lokalu z wygody, nie chce mi się siedzieć przy garach ani przed chrzcinami, ani w trakcie a tym bardziej po. Stwierdziłam, że koszt taki sam, jak nie mniejszy, bo jak znam siebie, żarcia naszykowałabym masę i połowę wyrzuciła... No i chcę ten dzień poświęcić dziecku i żeby rodzina i znajomi świętowali z nami :-)
Chrzestną będzie moja siostra a chrzestnym brat męża...
U nas również chrzestni muszą mieć zaświadczenia z parafii że są katolikami oraz zaświadczenie podbite przez księdza, że byli u spowiedzi... formalności...
Dodatkowo rodzice i chrzestni muszą chodzić na nauki przedchrzcielne - nas to ominęło bo wczoraj mąż był u księdza i okazało się, że są na urlopie i wracają właśnie 1-go, więc nie będzie kiedy iść na nauki... uffff
Czy u Was też tak jest?
 
My malutka ochrzclismy w niedziele,u nas ksiedzowi daje sie tyle co kto moze:-D
 

Załączniki

  • Picture 28765.jpg
    Picture 28765.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 90
  • Picture 28780.jpg
    Picture 28780.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 110
Ostatnia edycja:
OOO :szok: widzę, ze tylko ja tu jestem zwyrodnialcem który nie chrzci własnych dzieci :eek: Ja sama jestem osoba niewierząca, mąż niby mówi ze wierzy w boga ale nie praktykuje. Mam dwójkę dzieci i nie mam zamiaru ich chrzcić. Poczekam aż będą w stanie wyrazić swoja wole odnośnie wiary... :tak:

Samara - my też raczej z tych niepraktykujących, mało tego, od jakiegoś czasu ( bierzmowania ) nie toleruję ( delikatnie mówiąc) całego rodu księży, kościoła i tych sztucznych wymysłów hierarchów kościelnych, celem zwerbowania jak największej ilości "czarnej masy" wiernych, którym się robi wodę z mózgu ( bez urazy dla tych co jednaj wierzą;-)). Po prostu mam swoje powody. Natomiast co do samego Boga, to do końca nie wiem:sorry: I generalnie jest to dla mnie wrażliwy i drażliwy temat:crazy: Mój mąż nie chciał chrzcić, bo stwierdził, że nie będziemy przecież praktykować i robić innych cyrków , tylko dla tego , że mamy dziecko ( np. chodzić co niedzielę do kościoła, modlić się codziennie czy generalnie żyć wg. 10 przykazań), a przecież to się ślubuje przy chrzcie, nie? Uważam, że wielu ludzi robi to tylko dlatego, że wypada , trzeba lub ze względów materialnych ( bogaty chrzestny). I początkowo bardzo długo i intensywnie zastanawiałam się czy chrzcić dziecko. Ale jednak uległam :-( Ale tylko dlatego, że chcemy za jakiś czas wrócić do PL, a tam niestety społeczeństwo zupełnie nietolerancyjne, choć bardziej święte od papieża:baffled: i obawiam się , że moja Hania mogłaby przez brak chrztu mieć nieprzyjemności. A nasza praktyka chrześcijańska pewnie ograniczy się tylko do sakramentów i obchodzenia świąt.Gdybyśmy zostali tu, nie chrzciłabym jej. Ty jest jednak większa tolerancja i nikogo to nie obchodzi czy masz chrzest.
W zasadzie to mogłabym bardzo dużo i długo na ten temat pisać, ale nie chcę was denerwować ;-), bo wiem, że taka postawa jest niepopularna:rofl2: Choć wiem, że z większości ludzi tacy chrześcijanie ( czy katolicy) jak ze mnie matka Teresa :-)
 
no to i ja :) jestem z tych niepraktukujacych bo nie widze takiej potrzeby ale ze wzgledu na dzieci uwazam ze naszym zasranym obowiazkiem jest dzieci doprowadzic do dwoch sakramentow św. chrztu i komunii.bierzmowanie i reszte beda na tyle duze zeby podjac decyzje sami Swieta obchodzimy tylko dwa bozenarodzenie i wielkanoc bo w takiej tradycji wychowalam sie ja i mąż a uwazam ze duza role odgrywa przekazywanie tradycji nie tylko tych rodzinnych Podchodze do tych spraw bardzo luzno a kościol jako instytucja moze nie istniec oczywiscie nie potepiach tych ktorzy sa praktykujacymmi katolikami -maja do tego pelne prawo :)
 
Agatko, Annya macie rację. U nas mimo to, że niezbyt lubimy kościól z powodów, o których wspomniała Annya, to ochrzcimy dzidzię. Julię chrzciliśmy u ojców Franciszkanów. Braliśmy tam ślub i była ładna oprawa. Nie biorą dużo a wszystko jest łądnie zorganizowane. Za ślub daliśmy im 100 a za chrzest 50. Teraz zrobimy to samo, bo też tam chcemy ochrzcić Anusię. Ale termin póki co bliżej nieokreślony ;-)

Beatko, śliczne zdjęcia!!! Gabi cudna księżniczka!!!
 
reklama
no to i ja powiem że mało praktykuje , wieże ale nie w księży i tą całą oprawe , kiedy czuje potrzebe modle sie ale w domu - przecież Bóg jest wszędzie, a chrzcimy bo czuje że tak trzeba , nie ze względu na innych , chrzestnych nini wybraliśmy biedoków do potęgi - moja siostra i brat męża - oboje studjują i mają puste kieszenie - czasem nawet do nas na żebry wpadają - wic na prezenty nielicze.
po chrzcinach zapraszam tylko na torta i kawe - choć matka i teściowa mają wielkiego focha :sorry2:
a i chrzest będzie 30 sierpnia.

zapomniałam dodać że u nas łaska wynosi 100 i trzeba dzień wcześniej przyjść z chrzestnymi na spotkanie z ksiedzem - żadnych zaświadczeń niepotrzeba
 
Ostatnia edycja:
Do góry