reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

Przemko od stycznia chodzi do żłobka i do momentu pójścia do żłobka raz w swoim życiu miał grypę jelitową i żadnych innych chorób, a w żłobku już po 2 tyg łapnął infekcję.My nie uodpornialiśmy go jakoś szczególnie, dostaje jedynie witaminę c w płynie
 
reklama
Dzieki dziewczyny
Yasminka byla kiedys w zlobku przez tydzien jak maly sie urodzil i oczywiscie przyniosla ze soba jakiegos koszmarnego wirusa (te w przedszkolach i zlobkach to jakies zmutowane sa) i wszystkich pozarazala, wiec chyba rzeczywiscie nie da sie tego uniknac... Ale tran obydwu nie zaszkodzi.
 
Mnie sie wydaje ze ochronic dziecko przed infekcjami w zlobku czy przedszkolu raczej sie nie da ... przynajmniej z poczatku, kiedy to maluch sie oswaja ze wszystkim .... ja to nawet dorobilam sobie swoja teorię ;-) ... Dawidek chodzi do złobka "systematycznie" od wrzesnia 2008r. - wczesniej lapał non stop coś ... a zapisany jest od kwietnia 2007 :sorry2: ... i od kwietnia 07 do wrzesnia 09 byl dokładnie - 23 dni w złobku :sorry2: ... w chwili obecnej Dawidek nie łapie tak infekcji, a jak łapie to co najwyzej lekki katarek, z wyjatkiem teraz, kiedy jest "epidemia grypy" w złobku i wszystkie dzieci ja podlapaly :-( ... ale na szczescie juz wychodzi i w poniedzialek wraca do złobka :tak:
a na odpornośc podajemy tran islandzki :tak:
 
Moja Jula idzie do przedszkola od wrzesnia i juz sie boje. Wyobrazam sobie choroby non stop, choc do tej pory bardzo mało nam chorowała to wiem, ze w przedszkolu musi swoje odchorowac. dzieci musza same nabrac odpornosci, oczywiscie witaminki sa wskazane jak najbardziej, ale mysle ze to i tak na wiele sie nie zda. Ja dodatkowo bede szczepic mała przeciwko pneumokokom bo w zasadzie tego najbardziej sie obawiam
 
Ja probowałam dawać ImmunaronC, tran, szczepilam na grypę ( przed przedszkolem mala w ogóle nie chorowała). Niestety, mimo stałego podawania różnych specyfików choruje średnio co dwa tygodnie od września ( już brała kilkakrotnie antybiotyk). Niestety nie ma siły, dziecko musi się uodpornić właśnie w przedszkolu, przechorowując różne infekcje...
 
Ja wiem ze mala bedzie chorowac i o to sie za bardzo nie martwie. Tylko szkoda mi bedzie jej braciszka ktory tez na pewno bedzie te przedszkolne wiruski-tyfuski lapal przy okazji... Ale z drugiej strony moze sie zawczasu uodporni i potem bedzie mniejszy problem...
Pozdrawiam i zycze konskiego zdrowia maluszkom
 
Mój Kacper od trzech tygodni zaczął chodzic do przedszkola na popołudniowe zajęcia i właśnie jest chory :-:)-:)-(. Wcześniej praktycznie nie chorował.
A od września już mamy zamiar zacząć chodzić do przedszkola na normalne zajęcia.Mam nadzieję,że teraz przebiegniemy przez zestaw obowiązkowych chorób przedszkolnych :szok::szok::szok: i pózniej będzie lepiej ...
Kacper dostaje od dwóch lat Omega 3 ale to bardziej pod kątem poprawy stanu skóry /jest alergikiem/ Teraz dla odmiany zaczne mu podawac tran norweski.
Ponoć na wzmocnienie dobry jest Esberitox N ,ale moje dziecko nie dostawało tego wynalazku,
 
popytajcie swoich pediatrów o szczepionkę "do picia" uodparniająca RYBOMULYN ,ponoć też jest skuteczna!!
 
Ja też mam zamiar od wrzesnia wysłac mateuszka do przedszkola bedzie mial 2,5 roku. Do tej pory dosc czesto nam choruje niedawno dostalismy lek uodporniajacy "ribomunyl". My wybralismy w saszetkach do picia jest tez w tabletkach .jest bezsmakowe i bez problemu mateuszek je pije. Jestesmy juz po pierwszym cyklu a jest ich kilka tzn.podaje sie w pierwszym miesiacu cztery dni w tygodniu i tak przez trzy tygodnie ( poniedziałek,wtorek,sroda,czwartek).
Nastepnie jest przerwa trzytygodniowa i znowu tym razem przez tylko cztery dni w jednym tygodniu. I tak co miesiac (5 miesiecy) pierwsza dawka jest najdrozsza poniewaz jest to 12 saszetek na 3 tygodnie i kosztuje ok 65 zl, nastepne cykle sa juz tansze bo tylko po 4 saszetki w miesiacy.
Jesli pomoze to warto,mam znajomych ktorych dzieci przyjmowały i sobie chwala, :-)
a tak wogóle to ten rybomunyl alergolog polecala nam jak mateusz mial 9 miesiecy lecz chcielismy odczekac do ok 2 lat mateusza bo przeciez do drugiego roku zycia dziecko samo sie uodparnia.
 
reklama
No tak, tylko że to jest szczepionka tylko na pewne szczepy bakterii i tak w ogóle to wcale w całoksztalcie nie wzmacnia odporności na zasadzie, że np. nie będzie dziecko chorowało na wirusowe choroby, bo na te niestety to nie działa...
 
Do góry