reklama
No to dwie sprawy
My właśnie przeszliśmy grype jelitową. Ale generalnie przy każdych zębach były perypetie z kupkami. bigunki utrzymywały się tydzien, wpadał w zatwardzenie, potem kilka dni normalne a potem powtórka z rozrywki i tak do wyjścia ostatnich trojek w sierpniu.
Jeśli nie idzie na jakieś leki typu smecta, to pewnie zęby ( żadne pediatra nie słyszłą niby o biegunkach od zębów-dopiero prywatny. U nas rewelacyjnie działały świeże jagody ( albo mrożone - nie z zalewy) zdrówka życze
My właśnie przeszliśmy grype jelitową. Ale generalnie przy każdych zębach były perypetie z kupkami. bigunki utrzymywały się tydzien, wpadał w zatwardzenie, potem kilka dni normalne a potem powtórka z rozrywki i tak do wyjścia ostatnich trojek w sierpniu.
Jeśli nie idzie na jakieś leki typu smecta, to pewnie zęby ( żadne pediatra nie słyszłą niby o biegunkach od zębów-dopiero prywatny. U nas rewelacyjnie działały świeże jagody ( albo mrożone - nie z zalewy) zdrówka życze
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
Jestem mama 20miesiecznej Oliwki ktora przy 86cm wazy niecale 10 kilo. Od urodzenia byla chudziutka. Na piersi przez pierwsze trzy miesiace przybyla 1 kg potem dopiero jak na butle przeszlismy to nadrobila a od skonczenia roczku stopniowo jadla mniej i mniej. Pediatra (jak miala okolo 6mcy) zrobila jej wszelkie badania na choroby ktore mogly miec zwiazek z jej waga. Okazalo sie ze to zdrowe dziecko. Ale teraz ostatnio zobaczyla ze daje jej kubusia, zapytala czy duzo teo pije a Olcia potrafila wypic litr kubusia lub socku kubusiopodobnego dziennie. Pediatra powiedziala zeby sprobowac przestawc na wode mineralna i nie dawac zadnych slodyczy. I nagle stal sie cod, Oliwka zaczela jesc 2/3 razy wiecej niz kiedys, minal tydzien a ja po ubrankach widze ze przytyla.
Jej sie poprostu nie chcialo meczyc z jedzeniem, zamiast tego brala lyka soku, podnosila sobie poziom glukozy i falszywie zaspokajala glod.
Przypuszczam ze caly czas bedzie chuda (bo jej tata jest chudy) no ale teraz przynajmniej wiem ze je.
Nie przejmujcie sie ze wasze dzieci sa chude, jesli sa pelne energi do zycia bo to znaczy ze sa zdrowe.
Jej sie poprostu nie chcialo meczyc z jedzeniem, zamiast tego brala lyka soku, podnosila sobie poziom glukozy i falszywie zaspokajala glod.
Przypuszczam ze caly czas bedzie chuda (bo jej tata jest chudy) no ale teraz przynajmniej wiem ze je.
Nie przejmujcie sie ze wasze dzieci sa chude, jesli sa pelne energi do zycia bo to znaczy ze sa zdrowe.
Mam kolejny problemmoja córeczka(2lata 3mce)krzywi stópki do środka,szczególnie prawą nóżke,na boso jak chodzi nie jest to tak widoczne natomiast w butach wygląda to nieciekawie,muszę iść po skierowanie do ortopedy i jak myślicie czy będzie musiała chodzić na rehabilitacje???ona miała 2 razy bioderka przeświwtlane,po urodzeniu i póżniej kontrolnie było ok wszystko,mając 4mce chodziłam z nią na reh.bo miała przykurcz gdzieś na ramionku(nie pamiętam dokładnie bo to dawno było)i od tego czasu ma uraz do lekarzy niesamowity:-(,czy ona z tego wyjdzie czy znów będę musiała jej zafundować te męki,na samą myśl ciarki mam na całym ciele,acha,buty ma kupowane zawsze na miarę żeby nie było,pomóżcie mi,może macie podobny problem.POZDRAWIAM
margarita20
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2008
- Postów
- 20
Witam
U mojego prawie dwuletniego synka ortopeda stwierdził szpotawość kolan. Nie zalecil ani specjalnego obuwia ani rehabilitacji - jedynie obserwacje.
Szpotawość jest bardzo widoczna w prawej nozce - nozka ta jest zaokraglona a stopke ustawia do srodka. Jak chodzi w spodniach jest to prawie niewidoczne (troszke buja sie na boki) ale jak zaczyna biec to strasznie przechyla sie na jedna strone i tak jakby utykal. Przykry jest dla mnie taki widok az mnie serce boli jak czasami sie potyka
Czy ktoras z mam ma podobny problem i moglaby sie ze mna podzielic spostrzezeniami?
Pozdrawiam serdecznie
U mojego prawie dwuletniego synka ortopeda stwierdził szpotawość kolan. Nie zalecil ani specjalnego obuwia ani rehabilitacji - jedynie obserwacje.
Szpotawość jest bardzo widoczna w prawej nozce - nozka ta jest zaokraglona a stopke ustawia do srodka. Jak chodzi w spodniach jest to prawie niewidoczne (troszke buja sie na boki) ale jak zaczyna biec to strasznie przechyla sie na jedna strone i tak jakby utykal. Przykry jest dla mnie taki widok az mnie serce boli jak czasami sie potyka
Czy ktoras z mam ma podobny problem i moglaby sie ze mna podzielic spostrzezeniami?
Pozdrawiam serdecznie
madzialinska
Zaciekawiona BB
Witam ponownie...wczoraj byłam w Poradni Auksjologicznej (zaburzeń rozwoju) wszystkie badania kału wyszły dobrze.... dostalimy skierowanie do Poradni Gastroenterologicznej ....zobaczymy. Może nie je bo jest uczulony na gluten, może ma jakąś alergię...nie wiem. Jeśli gastroenterolog nie pomoże to ja się poddaję -niech będzie niejadkiem . W książkach jest napisane, że 2-latek na śniadanko powinien zjeść ok 200ml mleczka , jajeczko, pomidorek i kawałeczek chlebka. Mój jeśli zje 200ml mleczka na śniadanko to jest cud. Słyszałyście może o takim mleku "fantomal", podobnież bardzo wysoko kaloryczne, przeznaczone dla dzieci z niedowagą??
madzialinska
Zaciekawiona BB
reklama
madzialinska
Zaciekawiona BB
Ale jest on sprzedawany na receptę? ....hmmm ... to może warto go wypróbować
Podziel się: