reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

To wcale nie jest mało, ona nie ma przecież jeszcze dwóch lat! Jest w okolicach 25 centyla, czyli waga statystycznie niemal idealna! Nie popadajmy w paranoję.
 
reklama
margot
święte słowa:-D:-D:-D
Michalina ma 17mc i wazy 10200.sa koleżanki dzieciate, które twierdą że ma niedowagę (bzdura..)..mała ma noralne wałeczki jak każde dziecko, ale ma wąska pupkę, wąską klatkę..taka już jej fizjologia....niema po kim być gruba....popatrzcie na siebie..skoro rodzice są szczupli to dziecko tez ma prawo być szczupłe..bez paniki..ja to bym się martwila o 18mc syna kumpeli co waży 16 kilo....i to ona twierdzi że moja mala ma niedowagę i każe mi ją leczyć:no::confused::cool2:..glupota
 
No cóż - większości ludzi wydaje się, że to oni czy ich dziecko są "normalni" a ci inni grubi albo chudzi... :-D
 
Natalka waży 11 kg i ma 80cm i wygląda w sam raz, nie za chudo nie za grubo:-D
Martusia waży 6200 i ma 63cm wygląda drobniutko przy swoich niektórych rówieśnikach, którzy ważą po 8kg.Pielęgniarka powiedziała,że po mnie jest taka drobna:-D:-D;-) i że przecież podwoiła już swoją wagę do pół roku.Bo ja stwierdziłam,że za mało przybiera:confused2:;-)i że Natalka w jej wieku ważyła o kilogram więcej!;-)
 
Misiek ma 2 latka i nadal poniżej 10kg,dokładnie napiszę jak się w końcu na bilans wybierzemy.Jak osiągnie te 10 kg to ja się chyba upiję;-)
Buziaki dla chudziaków i tych większych też:-)
 
Gabi
to tak jak ja po chospitalizacji malej...zjechała z 10 kilo na 8.900....i jak zobaczyłam że po 2 tyg od wyjścia ze szpitala ma znów 10kilo to byłam szcześliwa że hoho......

Ja mama ochote sie upic jak mala ma apetyt...a jak nie ma to mnie szlag trafial, teraz mam ju,z to w nosi, jak zglodnieje to zje:-D..i jest ok
 
trochę odświeżam:)
ja w zeszłym roku, na jesieni zapisałam Oskara do ortodonty- Akademia Medyczna w Warszawie- termin maj 2008:)))
ponieważ i tak musimy czekać, bo jest jeszcze za mały, choc w końcu ma komplet ząbków ( górne piątki własnie wyszły) to czekam cierpliwie ale nie wyobrazam sobie, co by było gdyby trzeba było reagowac natychmiast. prywatnie za 15 minutowa wizytę i żadnych konkretów- no bo trzeba czekać zapłaciłam 50zł, a gdzie aparaty i inne rzeczy? zgroza!!!
ale co ja sie dziwię, ze wszystkim tak jest w tym kraju.
 
Witam.mam problem z synem-konrad od tygodnia miewa bezdech-podczas złości nie moze nabrac powietrza, następnie sinieje, pręży a na końcu wiotczeje.Pierwszy atak bezdech miał ok m-ca temu, nastepny po 2 tygodniach a teraz juz co dziennie.Gdy ma atak potrząsam nim i dmucham w twarz.domyslam sie , że to bezdech afektywny, ale dla pewnosci wybieram sie do lekarza.
Jesli któraś z mam ma dziecko z napadami bezdech to prosze opisac co trzeba konkretnie robić i jak to wyglada u innych dzieci-bo wiem ze nawet mdleją.
 
Moja siostra miała synka z takim własnie bezdechem afektywnym ,pisze miała bo synek już z tego wyrósł ,ma teraz ponad 4 latka i już takie bezdechy mu sie nie zdarzaja ,

Zaczeły sie ok 8-9 miesięsiąca ,tez tracił przytomność i siostra dmuchała mu w buźkę ,w skrajnych przypadkach wdmuchiwała mu powietrze jak przy sztucznym oddychaniu,ale raz dwa razy i to wystarczało ,siostra chodziła z nim do neurologa,miał kilka razy robione EEG głowy.Lekarz przypisywał mu tez lek który wyciszał troche te bezdechy ale wiem że nie wszyscy lekarze leki przypisują .To tyle ,tyle wiem ja ,moja siostra pewnie powiedział by duż o więcej ,ale nie mam z nia kontaktu bezpośredniego
 
reklama
moj Kubuś też przechodził częstotakie biegunki raz trwało to prawie 2 miesiące wszystkie badania wychodziły dobrze i lekarz steierdzil ze jestto biegunka malucha i samo przejdzie i rzeczywiście przeszło
 
Do góry