reklama
wiesz w sumie lekarz to lekarz wiec moze warto go sluchac a co do herbaty to sie nie przejmuj bo chyba nie piejsz 10 szklanek dziennie wiec ci raczej nie zaszkodziAle Polopirynę zaleciła mi moja pani ginekolog
Zażywam tylko 1 tabletkę na noc, żeby zbić gorączkę. Zresztą w ciągu dnia mam stale podwyższoną tempreaturę.
Zalecała mi też pić dużo herbaty z cytryną, a znowu dziewczyny na forum piszą, żeby unikać herbaty bo jest niezdrowa ...
Już sama nie wiem co jest dobre.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Wyjaśniam dla niezorientowanych: Tantum verde nie jest ziołowe i też ze wskazania lekarskiego. A Bioparox to antybiotyk miejscowy tylko na receptę i tez nie proponuję brać bez konsultacji z lekarzem. Tym bardziej że w zwykłym przeziębieniu to on raczej nie pomoże...
Co do polopiryny to równie dobry i bezpieczniejszy do zbicia gorączki jest paracetamol - Apap, Panadol, Codipar. A co do herbaty to hm... A co jest zdrowe w dzisiejszych czasach? Piłaś przed ciążą to czemu raptem w ciąży małaby zaszkodzić? No a jeśli się już boisz to przejsz na zieloną - bardzo dobra jest z opuncją figową Vitaxu lub Teekane. Polecam!
Co do polopiryny to równie dobry i bezpieczniejszy do zbicia gorączki jest paracetamol - Apap, Panadol, Codipar. A co do herbaty to hm... A co jest zdrowe w dzisiejszych czasach? Piłaś przed ciążą to czemu raptem w ciąży małaby zaszkodzić? No a jeśli się już boisz to przejsz na zieloną - bardzo dobra jest z opuncją figową Vitaxu lub Teekane. Polecam!
H
Harsharani
Gość
Niestety u mnie domowe sposoby nie podzialaly w ogole... Po wizycie u 3 lekarza 9ginekologa zreszta) dostalam duomox, tantum verde... mialam nakazane picie lipy z cytryna i miodem, ascorutical... i najlepiej podwojna ilosc kwasu, bo niektore leki moga go wyplukiwac (lub skladniki lekow).
Wedlug mnie, to w ciazy warto chodzis z kazda pierdola do lekarza, a co najwazniejsze nie nalezy bac sie lekow...
Obawiam sie ze gdyby nie owa pani ginekolog, mialabym o wiele wieksze problemy niz zapalenie gardla...
najwazniejszy jest rozsadek chyba.
Wiem,wiem...madrze sie...
na poczatku ciazy trafilam do szpitala i tam tez mialam antybiotyk, zreszta silny bo na nerki...
Ufam lekarzom, mam nadzieje ze nie bezpodstawnie
oczywiscie najlepiej unikalabym lekarstw typu antybiotyki, ale czasami one moga byc rozsadniejszym wyjsciem niz omijanie ich szerokim lukiem, co moze skonczyc sie niezbyt dobrze w niektorych przypadkach..Bo jak wiadomo kazdy jest inny, kazdy ma inna odpornosc...
Wedlug mnie, to w ciazy warto chodzis z kazda pierdola do lekarza, a co najwazniejsze nie nalezy bac sie lekow...
Obawiam sie ze gdyby nie owa pani ginekolog, mialabym o wiele wieksze problemy niz zapalenie gardla...
najwazniejszy jest rozsadek chyba.
Wiem,wiem...madrze sie...
na poczatku ciazy trafilam do szpitala i tam tez mialam antybiotyk, zreszta silny bo na nerki...
Ufam lekarzom, mam nadzieje ze nie bezpodstawnie
oczywiscie najlepiej unikalabym lekarstw typu antybiotyki, ale czasami one moga byc rozsadniejszym wyjsciem niz omijanie ich szerokim lukiem, co moze skonczyc sie niezbyt dobrze w niektorych przypadkach..Bo jak wiadomo kazdy jest inny, kazdy ma inna odpornosc...
Niestety u mnie domowe sposoby nie podzialaly w ogole... Po wizycie u 3 lekarza 9ginekologa zreszta) dostalam duomox, tantum verde... mialam nakazane picie lipy z cytryna i miodem, ascorutical... i najlepiej podwojna ilosc kwasu, bo niektore leki moga go wyplukiwac (lub skladniki lekow).
Wedlug mnie, to w ciazy warto chodzis z kazda pierdola do lekarza, a co najwazniejsze nie nalezy bac sie lekow...
Obawiam sie ze gdyby nie owa pani ginekolog, mialabym o wiele wieksze problemy niz zapalenie gardla...
najwazniejszy jest rozsadek chyba.
Wiem,wiem...madrze sie...
na poczatku ciazy trafilam do szpitala i tam tez mialam antybiotyk, zreszta silny bo na nerki...
Ufam lekarzom, mam nadzieje ze nie bezpodstawnie
oczywiscie najlepiej unikalabym lekarstw typu antybiotyki, ale czasami one moga byc rozsadniejszym wyjsciem niz omijanie ich szerokim lukiem, co moze skonczyc sie niezbyt dobrze w niektorych przypadkach..Bo jak wiadomo kazdy jest inny, kazdy ma inna odpornosc...
zgadzam sie!!!! w 100%!!! jesli konieczne jest zazycie antybiotyku to nalzey go wziac!
Pozdrawiam
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2007
- Postów
- 3
Właśnie jestem w trakcie przeziębienia. Ostatnie dwa dni z wysoką gorączką (38. 7) na którą pomagał tylko Apap. Wolałam go łyknąć, niż ryzykować ew. powikłania. Poza tym stosowałam kąpiele ochładzające i zimne okłady lub - dla odmiany rozgrzewanie przez gorące herbaty (lipa, bez czarny, malina) z miodem oraz kanapeczki z czosnkiem. Poza tym popijam syropek dla kobiet w ciąży *spam*, który zawiera m.in naturalne koncentraty z soków:maliny i czarnej porzeczki i czosnek, gardło płuczę wodą z solą albo Gagarinem i psikam Tantum-verde. Stosuję także okłady z ciepłego szalika z solą: sól chwile podgrzaną w garnuszku wysypuję na szalik i owijam gardziołko. Metody chyba skuteczne, bo dziś czuję się znacznie lepiej. Ale jutro i tak pognam do lekarza, czy to przypadkiem nie infekcja bakteryjna, której powikłania mogą być groźne. Mam jednak nadzieję że to "tylko" wirus. Życzę wszystkim zdrówka.
sylviritim
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2007
- Postów
- 11
Na apap sie zgadzam,bo to paracetamol ale w rozsadnych dawkach.
Cerutin tez,swietnie dziala na zatkany nosek
A cholinex kategorycznie nie,zawiera pochodne aspiryny.
Co do lekow przeciwbolowych to i ibuprom odpada.
Na gardlo jedynie tantum verde i homeopatia.
Zdrówka
Cerutin tez,swietnie dziala na zatkany nosek
A cholinex kategorycznie nie,zawiera pochodne aspiryny.
Co do lekow przeciwbolowych to i ibuprom odpada.
Na gardlo jedynie tantum verde i homeopatia.
Zdrówka
agulka26ka
Listopadowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 53
Aniu rzeczywiscie powinnas stosowac sie do diety ale nie o tym chce pisac, moja kolezanka miala podobne problemy z wyrostkiem, w koncu dostala takiego ataku ze znalazla sie na chirurgii, byla wtedy w piątym miesiacu ciazy, lekarze nie wiedzieli co zrobic gdyz wyrostek zagrazał zyciu mojej kolezanki, wiec zdecydowali sie na operacje. Operacja przebiegla bez problemow i z dzieckiem tez wszystko ok. Teraz chlopczyk ma juz rok, jednak mam nadzieje ze u Ciebie nie zajdzie taka sytuacja, trzymaj sie diety i nie jedz slonecznika. Pozdrawiam
reklama
madzioszka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2006
- Postów
- 35
Przy zaburzeniach przewodu pokarmowego na pewno należy unikać potraw tłustych, smażonych, ostro przyprawionych, długo zalegających w przewodzie pokarmowych (bogate w błonnik).
Lepiej jeść potrawy gotowane lub pieczone, chude wędliny, produkty mleczne...
Od pewnego czasu dokucza mi żołądek i zauważyłam, że najbardziej rozdrażnia go właśnie smażone i wzdymające. Tak więc unikam używania patelni i ulubionej fasolki
Zdrowia życzę i trzymam kciuki, by wyrostek wytrzymał chociaż do końca ciąży. Dbaj o siebie i maleństwo.
Lepiej jeść potrawy gotowane lub pieczone, chude wędliny, produkty mleczne...
Od pewnego czasu dokucza mi żołądek i zauważyłam, że najbardziej rozdrażnia go właśnie smażone i wzdymające. Tak więc unikam używania patelni i ulubionej fasolki
Zdrowia życzę i trzymam kciuki, by wyrostek wytrzymał chociaż do końca ciąży. Dbaj o siebie i maleństwo.
Podziel się: