reklama
tatablog
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2008
- Postów
- 21
Witajcie,
mam nowe wieści dotyczące długich zabaw w wodzie basenowej. Nowe dla nas bo przetestowane na sobie. Synek niedawno wrócił z Egiptu, gdzie woda w basenie była podgrzewana. Ze względu na ciepły klimat u nich tamtejsza woda w basenach maja pewnie ileś tam chemii w sobie.
Ponieważ Synka ciężko wyciągnąć z wody, siedział w niej po 3h dziennie przez bite 2 tygodnie. Zauważalnie wpłynęło to na stan jego skóry, która wyschła i zwiotczała.
Powtarzam jednak, że nienaturalnie długo przebywał w stężonej chemią wodzie. Przy zwykłych chodzeniach na basen (u nas w Polsce) do 2 x tydzień po 30 minut, nie ma takich objawów.
W każdym razie odtwarzanie skóry sprzed Egiptu trwało ~1,5 tygodnia. Wszystko wróciło do normy. Chciałem, to poruszyć, żeby pokazać, że chodzenia do szkół nauki pływania dla maluszków nie czynią tragedii skórze i nie ma czego się bać.
Z wielkich plusów natomiast po powrocie z tak długich kąpieli jest to, że Synek teraz pływa bez rękawków (ma za to pas wypornościowy na sobie). Dodatkowo pływa super w dowolnym kierunku, umie sie obracać i zapierniczać nogami jak motorówka.
A więc jak zwykle plusy dodatnie przysłoniły plusy ujemne.
Niezmiennie polecam kontakt z wodą wszystkim niepewnym rodzicom.
Powodzenia.
mam nowe wieści dotyczące długich zabaw w wodzie basenowej. Nowe dla nas bo przetestowane na sobie. Synek niedawno wrócił z Egiptu, gdzie woda w basenie była podgrzewana. Ze względu na ciepły klimat u nich tamtejsza woda w basenach maja pewnie ileś tam chemii w sobie.
Ponieważ Synka ciężko wyciągnąć z wody, siedział w niej po 3h dziennie przez bite 2 tygodnie. Zauważalnie wpłynęło to na stan jego skóry, która wyschła i zwiotczała.
Powtarzam jednak, że nienaturalnie długo przebywał w stężonej chemią wodzie. Przy zwykłych chodzeniach na basen (u nas w Polsce) do 2 x tydzień po 30 minut, nie ma takich objawów.
W każdym razie odtwarzanie skóry sprzed Egiptu trwało ~1,5 tygodnia. Wszystko wróciło do normy. Chciałem, to poruszyć, żeby pokazać, że chodzenia do szkół nauki pływania dla maluszków nie czynią tragedii skórze i nie ma czego się bać.
Z wielkich plusów natomiast po powrocie z tak długich kąpieli jest to, że Synek teraz pływa bez rękawków (ma za to pas wypornościowy na sobie). Dodatkowo pływa super w dowolnym kierunku, umie sie obracać i zapierniczać nogami jak motorówka.
A więc jak zwykle plusy dodatnie przysłoniły plusy ujemne.
Niezmiennie polecam kontakt z wodą wszystkim niepewnym rodzicom.
Powodzenia.
Ostatnia edycja:
marczelitto85
wurcel purcel
Siema!
Właśnie z córcią wróciłyśmy z basenu.Po mino moich obaw niunia był abardzo grzeczna.Bardzo jej się podobało.Nie przeszkadzały nawet krzyki innych dzieci o dziwo)Polecamy dla innych mamusiek)Pozdrawiamy
Właśnie z córcią wróciłyśmy z basenu.Po mino moich obaw niunia był abardzo grzeczna.Bardzo jej się podobało.Nie przeszkadzały nawet krzyki innych dzieci o dziwo)Polecamy dla innych mamusiek)Pozdrawiamy
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
ja również polecam wizyty na basenie
my chodzimy raz w tygodniu, jak dla nas jest rewelacyjnie :-)
my chodzimy raz w tygodniu, jak dla nas jest rewelacyjnie :-)
marczelitto85
wurcel purcel
raz na tydzień??a więcej nie można??chciałam iść też jutro ale teraz już nie wiem czy mogę.
klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
My też byliśmy ale na początku chyba się mu nie podobało...
Ale później już było lepiej :-)
A u nas jest taki basen, że nie jest przystosowany dla tak małych dzieci bo szkoda im wydać te 100 zł na stół i przewijak
A i oczywiście temperatura w małym basenie dla dzieci miała 27 stopni
Jak chce jechać na normalny basen to muszę jechać z 80 km
Ale warto. Dla mojego synusia wszystko!
Ale później już było lepiej :-)
A u nas jest taki basen, że nie jest przystosowany dla tak małych dzieci bo szkoda im wydać te 100 zł na stół i przewijak
A i oczywiście temperatura w małym basenie dla dzieci miała 27 stopni
Jak chce jechać na normalny basen to muszę jechać z 80 km
Ale warto. Dla mojego synusia wszystko!
Witam! Temat pływalni dla bobasów z Poznaniu się pojawił, ale nie rozwinął. Szukam miejsca, gdzie moglibyśmy chodzić na pływanie z naszą córeczką, ale jakoś mi nie idzie. Studio Hera (tutaj polecane) nie odpowiada na telefony. Istnieją jeszcze? Gdzie najlepiej iść, żeby zrobić dziecku przyjemność, a nie nabawić się jakichś kłopotów? Pomożecie?
reklama
Dzięki, ale, kurczę, do Swarzędza mamy trochę daleko, więc nie wiem czy jest sens się tam pchać. Na AWF-ie nie ma miejsc, inne pływalnie nie mają w ofercie takich zajęć, więc co- w ogóle Anka nie pójdzie na pływalnię? Pomóżcie proszę, bo już nie wiem gdzie szukać!
Podziel się: